Poznajcie modelkę, która wygląda jak prawdziwa Barbie i szturmem podbija świat mody
Wyraziste, niemal lalkowate rysy australijsko-sudańskiej modelki Nyadak Thot, znanej również jako Duckie, podbiły świat mody. Swoim nieziemskim wyglądem młoda dziewczyna zwróciła na siebie uwagę społeczności serwisu X (dawniej Twitter).
Kim jest ta piękność?
Nyadak „Duckie” Thot to 28-letnia modelka o sudańskich korzeniach, urodzona w Melbourne w Australii. Jej prawdziwe imię ma plemienne korzenie, ale ponieważ w szkole nauczyciele i uczniowie mieli problem, żeby poprawnie je wymówić, z czasem zaczęto ją nazywać „Duckie” — i tak też woli, by się do niej zwracać.
Duckie została wprowadzona na wybieg przez swoją siostrę, Nikki Perkins — modelkę i YouTuberkę. Dziewczyna wierzyła w swój potencjał, więc zgłosiła się do programu Australia’s Next Top Model. Ostatecznie zajęła wysokie, bo trzecie miejsce. Następnie przeprowadziła się do Nowego Jorku w USA, gdzie szanse na znalezienie pracy w branży były większe. I to okazało się strzałem w dziesiątkę. Tam podpisała kontrakt z agencją New York Model Management i zadebiutowała na wybiegu podczas Yeezy Fashion Week Kanye Westa.
Duckie, ze względu na swoją lśniącą skórę nazywana czasem Czarną Barbie, może pochwalić się imponującym portfolio. Występowała na niezliczonych wybiegach i w kampaniach marek, takich jak Moschino, Oscar de la Renta, Rihanna (Fenty x Puma).
„It girl” branży mody
Protegowana Rihanny dołączyła do ekipy Rihanna’s Fenty Beauty, współpracując z uznaną makijażystką Pat McGrath. W wywiadzie dla Vogue Italia Thot podzieliła się swoim największym marzeniem, jakim było pojawienie się na okładce Vogue’a i wystąpienie w globalnej kampanii dla dużej marki. W 2018 roku marzenie to spełniło się, gdy modelka stała się najważniejszym punktem kalendarza Pirelli, którego motywy zaczerpnięto z Alicji w Krainie Czarów. Wraz z nią w sesji wystąpiły takie gwiazdy jak Lupita Nyong’o, Sean Combs, Adwoa Aboah i Naomi Campbell. W kalendarzu, sfotografowanym przez Tima Walkera i stylizowanym przez Edwarda Enninfula, obecnego dyrektora brytyjskiego Vogue’a, modelka została przedstawiona w iście surrealistycznym wydaniu.
Thot została niedawno ogłoszona ambasadorką L’Oréal Paris. Jej celem jest promowanie miłości do samego siebie i akceptacji dla ciemnoskórych dziewcząt. Jako członkini rodziny L’Oréal Paris znajduje się w gronie takich wzorów do naśladowania jak Jane Fonda, Bianca Balti i Liya Kebede.
Najważniejsza jest różnorodność.
Duckie Thot dąży do bardziej zróżnicowanego świata mody. Uosabia ona zmianę postrzegania w branży historycznie związanej z wąskimi ideałami piękna. Thot, zapalona orędowniczka inkluzywności, zauważa, że pomimo postępów w świecie beauty, wciąż istnieją obszary, na które ludzie muszą zwrócić uwagę.
Dyskutując o różnorodności w modzie i urodzie, często pomija się zakulisowe role stylistów, fotografów i wizażystów. Niejednokrotnie zdarzyło się, że Thot była jedyną czarnoskórą kobietą na planie. Modelka wspomnia, że jej udział w sesji do kalendarza Pirelli, gdzie cała obsada składała się z czarnoskórych osób, w tym RuPaula i Lupity Nyong’o, jest wspomnieniem, które pozostanie z nią do końca życia.
Zyskała popularność jako Barbie.
Choć Duckie zdobyła sławę, biorąc udział w programie Australia’s Next Top Model w wieku 17 lat, to dopiero niedawno internet oszalał na punkcie jej niesamowitego wyglądu. Wiele osób jest przekonanych, że przypomina ona żywą lalkę Barbie. Szał zaczął się, gdy Duckie udostępniła na Twitterze zdjęcie z podpisem „Ducks po zmroku”, przedstawiające ją w koronkowej czarno-złotej sukience z dopasowanym makijażem i z dłońmi wdzięcznie spoczywającymi na udzie.
Nieskazitelna cera Duckie, perfekcyjne usta i niezwykle długie kończyny wywołały lawinę komentarzy wyrażających niedowierzanie, a niektórzy zastanawiali się nawet, czy dziewczyna jest człowiekiem. Pojawiły się głosy takie jak: „Nie uwierzę, że jest prawdziwa, dopóki nie zobaczę jej osobiście” lub: „Ja, widząc to: czy to człowiek, czy to Barbie?”.
Zabawne reakcje Duckie i jej przyjaciół podsyciły apele fanów o to, by stworzyć dla modelki jej własną lalkę, a pomysł spodobał się samej zainteresowanej. W jednym z tweetów żartobliwie powiedziała: „Tak... potrzebujemy lalki Duckie Barbie. @Barbie, co tam?”.
Niesamowita kariera Duckie Thot w świecie mody to nie tylko jej sukcesy, ale także odzwierciedlenie większych zmian w branży. Począwszy do udziału w programie telewizyjnym, a teraz będąc globalną sensacją, kobieta rzuca wyzwanie tradycyjnym standardom urody i promuje integrację. Jej doświadczenia zarówno na wybiegu, jak i poza nim, rzucają światło na zmieniające się oblicze mody, podkreślając znaczenie różnorodności przed kamerą i za kulisami. Historia tej modelki, ambasadorki i orędowniczki zmian jest dowodem na to, jak wielką moc ma przełamywanie barier i akceptowanie piękna we wszystkich jego różnorodnych formach.