Pozwoliłam nastolatkom rządzić w naszej piwnicy — nie spodziewałam się tego, co się stało

Rodzina i dzieci
4 godziny temu

Zaufanie do nastolatków bywa jak rzut monetą. Mogą wydawać się aniołkami, a tymczasem pod twoim nosem wymykają się na imprezy. W tej historii poznajemy bliźniaki, które przemieniły swój dom w imprezowe centrum.

Ich piwnica stała się miejscem spotkań.

Rodzic pisze: „Moje bliźnięta mają 17 lat i jakoś tak wyszło, że nasza piwnica została nieoficjalną kwaterą główną ich paczki. Mój mąż i ja jesteśmy introwertycznymi programistami po czterdziestce i sądziliśmy, że to ostatnie miejsce, gdzie będą ciągnąć nastolatki — a tymczasem mamy ciągły przemarsz młodzieży plądrującej naszą lodówkę.

Zaczęło się, gdy przerobiliśmy piwnicę na strefę do grania: stara kanapa, telewizor, stół do ping-ponga. Nic szczególnego, po prostu miejsce, gdzie dzieciaki mogą być głośne, a my nie musimy tego wszystkiego słyszeć. Zasady są proste: «Sprzątaj po sobie, szanuj dom i innych, i napisz SMS-a, jeśli zostajesz na noc — chcemy wiedzieć, kto jest w domu»”.

A potem nadszedł wieczór balu maturalnego.

Kontynuuje: „W zeszły weekend był bal maturalny, i zamiast iść na drogą imprezę, około 15 dzieciaków pojawiło się o północy, żeby urządzić turniej Mario Kart i zrobić nachosy. Rano zeszłam na dół i zastałam śpiących wszędzie — dwóch na narożniku, jeden w śpiworze, trzech zbudowało fort z poduszek. Posprzątali kuchnię i zostawili karteczkę z podziękowaniem podpisaną przez wszystkich”.

Dom, do którego wszyscy chcą przychodzić

„Jeśli masz małe dzieci, rozważ, by twój dom był tym miejscem, gdzie będą się zbierać, gdy dorosną. Tak, rachunki za zakupy są szalone, a hałas czasem przyprawia mnie o ból głowy, ale wiem, gdzie są moje dzieci i z kim.

Co najwspanialsze? Ci nastolatkowie naprawdę z nami rozmawiają — o swoim życiu, marzeniach i zmartwieniach. To samo w sobie jest warte każdej dodatkowej pizzy i hałasu”.

Bezpieczne miejsce

Stworzenie domu, do którego nastolatki przychodzą, żeby się spotkać, opróżnić lodówkę i czasem zostawić forty zrobione ze skarpet na kanapie — to jedna z najważniejszych rzeczy, jakie możesz zrobić w tych ulotnych latach ich dorastania.

Jeden z komentarzy mówi wręcz: „To naprawdę wiele znaczy dla tych dzieci, że mają dokąd pójść. Pamiętam wszystkie te domy, posiłki i rodziców, którzy okazali mi życzliwość, gdy nie mogłem być w swoim własnym domu”.

Bycie inspiracją dla innych

Niektórzy komentujący podzielili się swoimi historiami: „Uwielbiam to 💕 My też z mężem jesteśmy introwertycznymi programistami, lol.
Nasz syn ma dopiero 2, prawie 3 lata, i właśnie przerabiamy piwnicę na pokój zabaw, który z czasem zamienimy w przestrzeń dla niego i jego przyjaciół. Mam nadzieję, że to nasz dom będzie tym, do którego wszyscy będą chcieli przychodzić!”.

Ci nastolatkowie czują się jak w domu.

Ci nastolatkowie mają szczęście, że mają drugi dom, do którego mogą pójść. Inny komentarz mówi: „Fakt, że przyszli DO WASZEGO DOMU w noc po balu maturalnym, zamiast iść na imprezy — jak to zwykle robią dzieciaki — mówi wszystko. Gratulacje, jesteście super rodzicami, jakich każdy nastolatek chciałby mieć!”.

Nie musisz być fajny, idealny ani mieć nieskończone pokłady cierpliwości. Jeśli potrafisz zaoferować ciepłą przestrzeń, kilka granic i dobrze zaopatrzoną spiżarnię — robisz coś naprawdę ważnego. Tworzenie „tego domu” nie oznacza tworzenia „najzabawniejszego domu”, lecz domu bezpiecznego. W końcu wychowywanie nastolatków to niełatwe zadanie, co potwierdzają nawet komiksy.

Zobacz, kto jest autorem zdjęcia Jacobaf20 / Reddit

Komentarze

Otrzymuj powiadomienia
Masz szczęście! Ten wątek jest pusty,
co oznacza, że masz prawo do pierwszego komentarza.
Śmiało!

Powiązane artykuły