15 szkolnych wspomnień, które przeniosą cię do beztroskich czasów dzieciństwa i młodości

Dzień ukończenia szkoły kojarzy się ze świętowaniem, dumą i wiwatującą na twoją cześć rodziną. Jednak dla jednej z naszych czytelniczek ten ważny życiowy moment zamienił się w chwilę głębokiego bólu. Opowiedziała nam, dlaczego poczuła się zdradzona przez swoich rodziców i doszła do smutnego wniosku, że w ich oczach nigdy nie będzie na pierwszym miejscu.
Cześć, Jasna Strono!
Szczerze mówiąc, nawet nie wiem, czemu to piszę, ale chyba dlatego, że powoli tracę rozum i muszę z kimś podzielić się moimi bolączkami. Jestem Callie, mam 22 lata i... zostałam adoptowana. Moi rodzice — Nora i James — ciągle powtarzali, że mnie kochają, ale to Sienna, ich biologiczna córka, zawsze była księżniczką. Wszystko kręci się wokół niej. Tak było, jest i będzie.
Całe życie jakoś z tym żyłam. Po prostu przymykałam oko i tłumaczyłam sobie, że nie ma to znaczenia. Ale w zeszłym miesiącu miała miejsce uroczystość zakończenia przeze mnie studiów. Zostałam pierwszą osobą w rodzinie, która zdobyła wyższe wykształcenie. Byłam z siebie taka dumna! Błagałam, żeby się nie spóźnili. I co? Nie dotarli na czas.
Zjawili się, kiedy ceremonia już się skończyła. Stałam już na zewnątrz, trzymając czapkę, powstrzymując łzy, a gdy ich zobaczyłam, wypaliłam: „Myślicie, że takie spóźnianie się jest fajne? Po co w ogóle zawracaliście sobie tym głowę?”.
A oni po prostu stali tam, jakby nic się nie stało. Potem wyjaśnili, że Sienna zażyczyła sobie głupi, „rzadki” brelok z pluszową laleczką Labubu i pojechali go kupić akurat w trakcie mojej celebracji.
Zabawka pluszowa. Ważniejsza ode mnie. Podczas jednego z najważniejszych momentów w moim życiu. Straciłam nad sobą panowanie. Wróciłam do domu, spakowałam torbę i wyjechałam.
Moja mama płakała i mówiła, że przesadzam. Mój tata dodał: „Wiesz, jaka wrażliwa jest Sienna, nie chcieliśmy jej denerwować”. A co ze mną?
Moi przyjaciele mówią, że z takimi rodzicami zerwaliby kontakt na zawsze. Jednak niektórzy twierdzą, że tego pożałuję. Nie wiem. Po prostu czuję się pusta i upokorzona.
Powiedzcie mi: czy dramatyzuję? A może w końcu czas przyznać, że moja rodzina nigdy tak naprawdę mnie nie wybrała i ja też nie powinnam ich wybierać?
— Callie
Wiemy, że niełatwo jest ubrać tak bolesne doświadczenia w słowa, dlatego tym bardziej doceniamy twoją odwagę i szczerość. Oto kilka pomysłów, które mogą pomóc ci oswoić tę sytuację i iść naprzód. Niektóre dotyczą ochrony swojego dobrostanu, a inne pozostawiają otwartą furtkę, jeśli kiedykolwiek zdecydujesz się naprawić relacje z rodziną.
Opowiedz tę historię komuś, kogo twoi rodzice szanują, na przykład cioci, dziadkowi lub ich bliskiemu przyjacielowi. Nie po to, aby plotkować. Po prostu rodzice czasem potrafią się opamiętać dopiero w momencie, gdy zdają sobie sprawę, jak ich zachowanie odbierają inni.
Jeśli zrujnowali ci dzień, spróbuj go odzyskać dla samej siebie. Załóż ponownie biret i togę, poproś kogoś z przyjaciół o zrobienie zdjęć, wznieś własny toast. Zorganizowanie sobie uroczystości, którą zignorowano, jest donioślejsze niż czekanie, aż oni sami naprawią swój błąd.
Następnym razem, gdy powiedzą: „Ale Sienna była zdenerwowana”, rzuć coś w stylu: „No tak, a moja edukacja wyższa to nic wielkiego”. Celne sarkastyczne komentarze często trafiają celniej niż kolejna długa przemowa.
Zamiast inicjować kolejną kłótnię, spróbuj wysłać jedną dosadną wiadomość: „Dajcie mi znać, jeśli kiedykolwiek będziecie chcieli poznać swoją córkę, która ukończyła studia”. Lapidarność i chłód twoich słów zmusi ich do refleksji.
Wykorzystaj to, co się stało, jako motywację do zbudowania swojej niezależności — zarówno finansowej, jak i emocjonalnej. Oszczędzaj, ruszaj do przodu, pokaż im, że nie potrzebujesz ich aprobaty, aby odnieść sukces. Taka postawa może zmienić równowagę sił w rodzinie.
Historia Callie jest dojmująca i skomplikowana. Sprawia, że zastanawiamy się: gdzie jest granica faworyzowania kogoś innego, zanim dojdzie do pęknięcia? Czy Callie miała rację, pakując walizki po takiej zdradzie, czy powinna raczej spróbować wybaczyć rodzicom, ze postawili zabawkę ponad jej sukcesem? Co o tym sądzicie?
Jeśli chcecie przeczytać więcej intrygujących historii, rzućcie okiem na nasz kolejny artykuł: 15 osób, które zapamiętają swoje wakacje do końca życia.