Sąsiadka nie chce, żebym korzystała z basenu, a wszystko przez straszny sekret

Ludzie
3 godziny temu
Sąsiadka nie chce, żebym korzystała z basenu, a wszystko przez straszny sekret

Utrzymanie dobrych stosunków z sąsiadami wymaga wzajemnego szacunku. Jeśli wszyscy są zgodni, może to prowadzić do długotrwałych przyjaźni. W przeciwnym razie szykuje się katastrofa. Jedna z naszych czytelniczek zyskała cenną lekcję, gdy jej sąsiadka poskarżyła się na jej radość z basenu.

Skontaktowała się z nami jedna z naszych czytelniczek — Kim.

Droga Jasna Strono,

nasi nowi sąsiedzi na początku byli mili. Przyszli, przedstawili siebie i swoją 9-letnią córkę, a nawet przynieśli nam trochę wypieków. Jednak szybko się to zmieniło, kiedy znowu zaczęliśmy korzystać z naszego basenu.

Kilka dni temu mama przyszła do nas i z gniewem powiedziała: „Przestańcie korzystać z basenu. Zasmucacie moją córkę”. Byłam zszokowana jej prośbą i po rozmowie z mężem zdecydowaliśmy się ją zignorować. To nasz dom i możemy robić, co chcemy.

Jednak wczoraj, gdy pływaliśmy, zobaczyłam, że jej córka obserwuje nas z daleka. Zaczęła machać, aby zwrócić moją uwagę. Wtedy zobaczyłam, że coś trzyma. Wskazywała na przedmiot i miała bardzo smutny wyraz twarzy, więc pokazałam jej, żeby podeszła.

Z radością to zrobiła i usiadła na krawędzi basenu, zanurzając stopy w wodzie. Potem powiedziała mi coś, co złamało mi serce. Dwa lata nim wprowadzili się do domu obok nas, mieli basen. Jej mały brat wpadł do niego i utonął. Trzymała jego zdjęcie.

Powiedziała, że nie umie pływać, a po tym incydencie jej matka nie pozwala jej zbliżać się do jakiegokolwiek basenu. Zanim przeszliśmy do jakichkolwiek szczegółów, jej matka wyszła i zobaczyła ją z nogami w basenie. Była wściekła.

Powiedziała córce, aby wróciła do domu, a następnie skierowała swoją uwagę na nas. Jednak zanim zdążyła przejść do kłótni, powiedziałam: „Jestem instruktorką pływania dla przedszkolaków. Mogę nauczyć twoją córkę wszystkiego, co powinna wiedzieć, aby była bezpieczna w pobliżu basenu i w basenie”.

Matka zbladła i odeszła. Od tamtej pory nie widzieliśmy ani nie słyszeliśmy jej ani jej córki. Jest mi żal tego dziecka. Wygląda na to, że lubi wodę i chce nauczyć się pływać, ale nie może przez obawy matki.

Tak więc, Jasna Strono, co powinnam teraz zrobić? Ponownie nawiązać kontakt z matką i podzielić się moimi kwalifikacjami oraz historiami sukcesu? Czy po prostu zostawić ich w spokoju?

Pozdrawiam
Kim J.

Dziękujemy, że się z nami skontaktowałaś, Kim. Rozumiemy, jak trudna musi być ta sytuacja, zwłaszcza że nie wiesz, jaka jest obecnie sytuacja. Przygotowaliśmy więc kilka wskazówek, które mogą być pomocne.

Kieruj się empatią, nie wiedzą ekspercką.

Zamiast od razu zwracać się do matki i opisywać kwalifikacje, spróbuj rozpocząć rozmowę z emocjonalnego punktu widzenia. Na przykład, możesz powiedzieć: „Mogę sobie jedynie wyobrazić, jak straszne to musiało być dla ciebie. Było mi bardzo przykro usłyszeć, przez co przeszła twoja rodzina”. Osoby, które doświadczyły traumatycznych przeżyć związanych z wodą, często lepiej reagują na współczucie. Lepiej poczekać z przejściem do logiki. Gdy poczuje się zrozumiana, możesz delikatnie wspomnieć, że nie chcesz forsować nauki pływania. Masz nadzieję pomóc jej córce w poczuciu się ponownie bezpiecznie w pobliżu wody w jej własnym tempie.

Zaoferuj pomoc, nie lekcję.

Zamiast od razu oferować lekcje, zaproponuj małe i bezstresowe kroki, na przykład pozwolenie dziewczynce, by obserwowała, jak uczysz inne dziecko, lub po prostu siedziała przy basenie, podczas gdy demonstrujesz podstawy bezpieczeństwa. Możesz nawet zaprosić matkę do obserwacji z pewnej odległości. To przesuwa nacisk z „lekcji pływania” na „uzdrawianie i bezpieczeństwo”, a z tym może się czuć mniej zagrożona.

Uszanuj wyznaczone przez nią granice, ale bądź otwarta.

Postąpiłaś właściwie, okazując życzliwość i oferując pomoc. Teraz najlepszym ruchem może być pozostawienie jej przestrzeni. Reakcje na traumatyczne przeżycia często łagodnieją z czasem, zwłaszcza gdy ludzie widzą konsekwentnie łagodne zachowanie innych. Pozostań przyjazną i spokojną sąsiadką. Jeśli matka kiedyś się skontaktuje, nawet w sposób niezobowiązujący, zbudowałaś zaufanie, którego potrzebuje, aby rozważyć zasadność swoich obaw.

Kim znalazła się w trudnej sytuacji. Może pomóc, ale nie może przejść do dalszych kroków bez wiedzy lub zgody matki. Jednak nie jest jedyną osobą, która ma problemy z sąsiadami.

Inny z naszych czytelników postanowił opowiedzieć o swojej sąsiadce. Przeczytajcie jego historię: Sąsiadka żądała dostępu do mojego Wi-Fi na imprezę — ale posunęła się za daleko.

Komentarze

Otrzymuj powiadomienia
Masz szczęście! Ten wątek jest pusty,
co oznacza, że masz prawo do pierwszego komentarza.
Śmiało!

Powiązane artykuły