Tata poszedł na mecz z synem, zanim zdążył się umyć po zmianie w kopalni. I natychmiast stał się gwiazdą internetu

Zdjęcie zrobione podczas meczu koszykówki Uniwersytetu Kentucky stało się ostatnio viralem w mediach społecznościowych. Na fotografii uchwycono ojca z synkiem. Mężczyzna był w zabrudzonym ubraniu roboczym, a jego ręce i twarz były pokryte pyłem węglowym. Dowiedzieliśmy się, co jest takiego wyjątkowego w tym zdjęciu i dlaczego zdobyło ono dziesiątki tysięcy polubień.

Zdjęcie zostało po raz pierwszy zamieszczone przez fankę i mogłoby pozostać niezauważone, gdyby nie zostało ponownie opublikowane przez głównego trenera Kentucky Wildcats, Johna Calipariego. Z opisu wszyscy mogli dowiedzieć się, co w tej fotce jest tak wyjątkowe. Okazało się, że to górnik, który przybiegł na mecz zaraz po zmianie w kopalni, bo chciał obejrzeć go ze swoim synem. Ale nie miał czasu wziąć prysznica i zmienić ubrania. Trener podziwiał wyczyn kibica i obiecał jemu i jego rodzinie bilety VIP na następny mecz.

Zdjęcie stało się tak popularne, że zareagowała na nie żona mężczyzny. Założyła nawet nowe konto na Twitterze, ponieważ straciła dostęp do starego. Molly napisała, że zdjęcie przedstawia jej męża Michaela McGuire'a i ich 3-letniego syna Eastona. Mężczyzna obiecał swojemu synowi, że pójdzie z nim na pierwszy w życiu dziecka mecz koszykówki. Ale ponieważ zmiana górnika skończyła się późno, Molly sama przyprowadziła dziecko na widownię i już tam spotkała się z mężem. „To było dla niego bardzo ważne, aby być z Eastonem od początku meczu” – powiedziała kobieta.

Mężczyzna został zauważony i sfotografowany przez Sue Kinner, lojalną cheerleaderkę Kentucky. „Był cały brudny, wysmarowany pyłem węglowym. Wyglądał na bardzo zmęczonego, ale uśmiechał się do swojego syna. Mały chłopiec przytulał go i wspinał się na kolana taty. Wyglądali na bardzo szczęśliwych” – powiedziała dziennikarzom Sue.

Internauci pokochali tę uroczą historię o mężczyźnie, który pomimo zmęczenia ciężką pracą, znalazł czas i energię, aby spędzić czas ze swoim synem na meczu koszykówki. „On naprawdę jest najlepszym tatą na świecie” – stwierdziła Molly.

Co sądzicie o tej historii? Czy bylibyście w stanie pójść z dziećmi na duże wydarzenie brudni i w ubraniu roboczym?