Teściowa skomentowała mój strój, ale nie była gotowa na moją ripostę

Rodzina i dzieci
tydzień temu
Teściowa skomentowała mój strój, ale nie była gotowa na moją ripostę

Komentarze na temat wyglądu lub stylu potrafią wywołać napięcie w rodzinie. Czasem nawet niewinne uwagi mogą przerodzić się w poważny konflikt, zwłaszcza podczas uroczystości i spotkań w większym gronie.

Cześć, Jasna Strono!

Na ostatnie urodziny teściowej przyszłam w jeansach z dziurami, krótkim topie i kurtce. Gdy tylko mnie zobaczyła, zmierzyła mnie wzrokiem. Myślałam, że na tym się skończy. Jednak przy wszystkich powiedziała głośno: „Za moich czasów kobiety nie musiały się rozbierać, żeby czuć się pewnie”.

Odpowiedziałam bez zastanowienia, że może po prostu nie miała odwagi ubierać się tak, jak naprawdę chciała. Wtedy zapadła cisza. Teściowa zbladła, zaczęła mówić o „szacunku”, po czym uciekła do pokoju z płaczem. Teraz cała rodzina zarzuca mi, że „zepsułam wieczór”, choć tylko broniłam siebie.

Szacunek działa w obie strony i czasem trzeba jasno powiedzieć, gdzie kończy się uprzejmość, a zaczyna brak taktu.

Komentarze

Otrzymuj powiadomienia
Masz szczęście! Ten wątek jest pusty,
co oznacza, że masz prawo do pierwszego komentarza.
Śmiało!

Powiązane artykuły