Teściowie zorganizowali kolację i chcieli bym zapłaciła napiwek. Tak być nie może.

Co rozpoczęło się jako radosny wieczór z okazji ukończenia szkoły przez mojego syna, zamieniło się w totalny koszmar. Elegancka restauracja, niegrzeczna prośba i jeden szokujący tekst wystarczyły, by mój mąż zniknął, a ja została sama i skołowana.

Cześć, Jasna Strono! Oto co się stało: moi teściowie zaprosili 10 osób, aby uczcić ukończenie szkoły przez mojego syna i zrobili wszystko, aby uczynić z tego wyjątkowy wieczór. Pomyślałam, że warto byłoby zaprosić moich rodziców, ponieważ oni również świętowali wielki dzień swojego wnuka. Wszystko szło w porządku, dopóki nie przyszedł rachunek.

Łączna kwota wyniosła 1800 złotych + napiwek. Teść zapłacił 1800 za kolację, ale kazał mi pokryć napiwek, ponieważ przyprowadziłam rodziców. Nie mogłam w to uwierzyć. To było jak policzek. Moi rodzice nie byli jakimiś przypadkowymi gośćmi; to rodzina. Jego komentarz był po prostu lekceważący. Ogarnęła mnie wściekłość, odmówiłam zapłaty i wyszłam. Mój mąż nic wtedy nie powiedział.

Później tej nocy dostałam zaskakującą wiadomość od męża: „Zapomnij o mnie przez jakiś czas, potrzebuję trochę przestrzeni, aby się uspokoić. Zrujnowałaś wyjątkowy dzień naszego jedynego syna i zawstydziłaś mnie przed całą rodziną, a to wszystko o dwieście złotych. Moi rodzice pokryli całość, a ty nie mogłaś wyłożyć małej części?”.

Kiedy wróciłam do domu, odkryłam coś jeszcze bardziej bolesnego — nasza sypialnia była prawie pusta. Mąż wyprowadził się i zabrał praktycznie wszystko. Minęły trzy dni, a ja nie usłyszałam od niego ani słowa. Rozumiem, że jest zdenerwowany, ale myślałam, że stanie po mojej stronie. Nie spodziewałam się, że zgodzi się z moim postępowaniem, ale nigdy nie myślałam, że zostawi mnie przez 200 złotych napiwku. Jego ojciec potraktował moich rodziców, jakby nie byli częścią rodziny, a to mnie zabolało. Owszem, zareagowałam emocjonalnie, ale czy zasłużyłam na to, co się stało później?

Dziękujemy za podzielenie się historią. Oto kilka rzeczy, które możesz zrobić, aby poradzić sobie z taką trudną sytuacją:

Przeproś męża i skup się na synu: szczere przeprosiny mogą wiele zdziałać. Niech twój mąż wie, że jest ci przykro, że sytuacja zepsuła wielki moment twojego syna. Wyjaśnij, że taka, a nie inna reakcja wynikała z poczucia krzywdy, a nie z chęci wywołania problemów.

Zaproponuj spokojną rozmowę z teściami: zasugeruj spokojną i pełną szacunku dyskusję z teściami. Nie chodzi o obwinianie, a o znalezienie nici porozumienia. Poinformuj męża, że jesteś gotowa pierwsza wyciągnąć dłoń w imię pokoju rodzinnego.

Daj mężowi przestrzeń, o którą prosił: uszanuj jego potrzebę, ale nie znikaj całkowicie. Dobrze przemyślany list lub wiadomość wyjaśniająca twoje uczucia to sposób na okazanie dojrzałości i empatii, i może pomóc w przywróceniu komunikacji.

Pomyśl o tym, jak czuł się twój syn i rodzice: skontaktuj się z synem i zapewnij go, że nie chciałaś zepsuć jego uroczystości. Porozmawiaj też z rodzicami. Mogą mieć własne odczucia na temat sytuacji, a ich spostrzeżenia potencjalnie okazać się pomocne w podjęciu kolejnych kroków.

Inny czytelnik napisał do nas, dzieląc się problemami z żoną i jej podejściem do płacenia. Przeczytaj o jego perypetiach tutaj.