To nie był ich dzień: 22 dowody na to, że pech naprawdę istnieje

Stephen Hawking kiedyś zorganizował imprezę dla podróżników w czasie, ale zaproszenia wysłał dopiero po fakcie. Nikt się nie pojawił — co miało udowodnić, że takie podróże są niemożliwe.

Z kolei NASA twierdzi, że podróże w czasie są możliwe, choć nie wygląda to tak, jak widzimy to w filmach. Niestety, bohaterowie tej galerii muszą jeszcze poczekać na swój wehikuł czasu. I choć nie cofną dnia, w którym los sobie z nich zadrwił, przynajmniej możemy się z nimi solidaryzować — i trochę pośmiać.

1. „Mój mąż musiał być naprawdę zaspany — wsypał psią karmę do ekspresu zamiast kawy”.

2. „Kilka dni temu użyłem peelingu do stóp, a dziś cały dzień chodziłem w spoconych butach. Te czarne farfocle to kawałki moich skarpetek”.

3. „Ktoś ewidentnie nie będzie mieć dobrego dnia”.

4. „Oto moja stopa po 10 godzinach w przemoczonym bucie z dziurą”.

5. „Chciałem tylko wysuszyć ręce”.

6. „Kumpel stwierdził, że filtr przeciwsłoneczny w sztyfcie to świetny pomysł”.

7. „Właśnie odebrałem prawo jazdy”.

8. „Siedziałem na klapie od toalety, scrollując telefon i czekając, aż napełni się wanna. Klapa pękła, ja się poślizgnąłem, a telefon wylądował w wodzie”.

9. „Mój food truck spalił się miesiąc temu”.

10. „To nie będzie dobry dzień, skoro nawet zapasowy papier toaletowy daje nogę”.

11. „Pożyczyłem bratu samochód na jeden dzień. W ramach podziękowania zatankował go złym paliwem”.

12. „Poszedłem do łazienki u znajomego i omal nie dostałem zawału”.

13. „Upuściłam telefon i teraz wszystkie zdjęcia mają niebieski filtr. Dosłownie wszystkie”.

14. „Poprosiłem żonę, żeby wyrównała mi włosy z tyłu szyi. Tak, nadal jesteśmy małżeństwem”.

15. „Zamówiłam CHEESEburgera”.

16. „Spałem spokojnie, aż osa — chyba ostatnia tej jesieni — postanowiła użądlić mnie prosto w oko”.

17. „Upuściłem puszkę tuńczyka prosto do zlewu”.

18. „Chyba upuściłem kluczyki po zamknięciu samochodu. Zastałem na szybie taką karteczkę”.

Znalazłem twoje klucze! Jeśli chcesz je odzyskać, będziesz musiał zapłacić!

19. „Dzień 7 z 24 mojej wymarzonej podróży po Wielkiej Brytanii — ze złamaną nogą i gipsem”.

20. „Ups. Ta dziura była zdecydowanie głębsza niż się wydawało”.

21. „Myślałam, że dziś zjem pizzę. Ale piekarnik miał inne plany”.

22. „Posmarowałam się filtrem... ale zapomniałam o stopach. Mój błąd”.

Niektóre dni po prostu się nie układają — niezależnie od naszych planów czy oczekiwań. A gdy rzeczywistość brutalnie zderza się z nadziejami, efekty bywają... cóż, spektakularne — o czym przekonali się również bohaterowie tego artykułu. Dopóki nie wynajdziemy prawdziwego wehikułu czasu, pozostaje nam tylko śmiać się przez łzy i mieć nadzieję, że jutro los będzie dla nas łaskawszy.