17 osób, których dziwacznego zachowania nie sposób zrozumieć

Demi Moore od zawsze zachwyca fanów nie tylko swoją grą aktorską, ale również na pozór wieczną młodością. Z czasem zaczęły krążyć pogłoski o kosmetycznych poprawkach, jakim się rzekomo poddała, ale Demi zachowała pełną gracji ciszę. Nie potwierdziła i nie zaprzeczyła plotkom — a wszyscy wciąż się zastanawiają i podziwiają jej promienny wygląd.
Ostatnio jednak jeden z ekspertów w dziedzinie pielęgnacji skóry przyjrzał się jej dokładnie — i podzielił się ciekawymi spostrzeżeniami, które mogą rzucić nieco światła na jej sekret.
Demi odniosła się już do plotek o operacjach plastycznych około 2007 roku, gdy szum wokół niej osiągnął swoje apogeum. Ale nawet po jej oświadczeniach niektórzy wnikliwi fani i eksperci wciąż zastanawiali się, czy za jej ponadczasową urodą kryje się coś więcej.
Niedawno ekspert kosmetyczny, dr Mark Solomos, podzielił się swoimi przemyśleniami. Jego zdaniem istnieje kilka subtelnych wskazówek sugerujących, że Demi mogła skorzystać z pewnych zabiegów na przestrzeni lat, takich jak wypełniacze ust, botoks, terapia laserowa, a nawet delikatna korekta nosa.
O dziwo, sama Demi potwierdziła, że zmieniła w sobie tylko jedną rzecz — i nie jest to coś, czego większość by się spodziewała! Podczas występu w programie The Tonight Show with Jimmy Fallon ujawniła, że straciła dwa przednie zęby. Tak, naprawdę! I jak to ona, podeszła do sprawy z humorem i opowiedziała historię ze śmiechem, czarując wszystkich swoim charakterystycznym urokiem.
Tymczasem dr Solomos dodał swoje eksperckie spostrzeżenie: „Wszystko to widać w okolicach nosa. Zmarszczki są minimalne, co nie jest typowe dla osób, które nie korzystają z żadnych form odmładzania”.
Ostatecznie, niezależnie od tego, co mówią plotki, jedno pozostaje jasne: pewność siebie, humor i ponadczasowa uroda Demi wciąż przyciągają uwagę.
Osoby z bliskiego otoczenia Demi twierdzą, że aktorka może obecnie stosować nieco inne podejście. „Ewidentnie pozbyła się niektórych rzeczy” — powiedział informator, zwracając uwagę, że jej policzki wyglądają teraz bardziej miękko i naturalnie, prawdopodobnie dzięki rozpuszczeniu wypełniaczy. Choć wciąż widać lekkie poprawki, są one znacznie subtelniejsze niż kiedyś.
Przez lata przyjaciele postrzegali Demi jako naturalną piękność i byli zaskoczeni, że w ogóle zdecydowała się na tak wiele zabiegów. Ale jak twierdzi źródło, aktorka nie jest już zainteresowana podążaniem za hollywoodzką obsesją na punkcie wiecznie młodego wyglądu.
Zamiast tego Demi skupia się teraz na łagodniejszych, nieinwazyjnych terapiach, takich jak mezoterapia mikroigłowa, zabiegi pielęgnacyjne na twarz, a także na dbaniu o siebie poprzez zdrową dietę, regularne treningi i odpoczynek. Efekt? Promienny, naturalny blask, odpowiedni do jej wieku — bez zamiaru powrotu do przesadzonego wyglądu. „Cokolwiek robi, działa” — dodał informator.
Choć spekulacje na temat wyglądu Demi Moore wciąż trafiają na pierwsze strony gazet, jedno jest pewne — wygląda absolutnie olśniewająco, pewnie siebie i czuje się dobrze we własnej skórze. Niezależnie od tego, czy jest to zasługa kilku kosmetycznych poprawek, zdrowego stylu życia, czy po prostu naturalnego piękna, Demi wciąż zwraca na siebie uwagę i inspiruje fanów na całym świecie.
Madonna ma 66 lat i wciąż zaskakuje — tym razem nowymi zębami