Chyba wszyscy przeżyliśmy taki dzień, gdy wydawało nam się, że ubraliśmy się wspaniale... dopóki nie wyszliśmy na ulicę i okazało się, że popełniliśmy błąd. Moda bywa polem minowym dziwnych wpadek, ale najlepsze w tych garderobianych katastrofach jest to, że są śmieszne i na ich podstawie powstają zabawne historie. W tej kompilacji zebraliśmy anegdoty osób, które poniosły tak epickie porażki, że zamiast zapaść się pod ziemię ze wstydu, postanowili przekształcić je w niezapomniane chwile. Kto potrzebuje wybiegów, skoro samo życie daje nam tak nieoczekiwane zwroty akcji?
„Wszyscy popełniamy błędy, ale czy ktoś z was popełnił błąd, chodząc na konwenty anime, kochając J-fashion i przeglądając sieć?”
- Kiedy byłam w siódmej klasie, wróciłam do domu ze szkoły i zauważyłam, że moje dżinsy mają OGROMNĄ dziurę z tyłu, odsłaniającą wszystko, dosłownie WSZYSTKO. Następnego dnia zaaferowana powiedziałam o tym koleżankom z klasy, a one stwierdził, że wiedziały i zamiast mi powiedzieć, po prostu starały się stać jak najbliżej mnie, kiedy wstawałam, żeby nikt nie zauważył. Nie powiedziały mi, bo nie chciały, żebym się martwiła. Lol! @Second_Sandwich / Reddit
- Zrzuciłam prawie 20 kilogramów w ciągu 3 miesięcy. Ze względu na szybkość utraty wagi i fakt, że chciałam schudnąć jeszcze 7 kilogramów, nie zaktualizowałem swojej garderoby. To wydarzyło się w mojej pracy. Byłam w holu z windami, który oddziela jeden koniec piętra od drugiego, a drzwi i ściany do każdego skrzydła holu wind są wykonane ze szkła. Można więc zobaczyć swoich współpracowników przechodzących obok, załatwiających swoje codzienne sprawy itp. W każdym razie tamtego dnia przechodziłam na skróty przez hol wind, aby dostać się z mojej strony piętra na drugą stronę. Miałam na sobie parę czarnych spodni, które kupiłam jeszcze przed procesem utraty wagi i które nosiłam przez cały okres odchudzania.
Gdy dotarłam do drugiego końca holu i szklanych drzwi, poczułam, jak spodnie zsuwają się w dół mojej talii i do bioder, a następnie szybko przez uda! Gorączkowo chwyciłam za pasek, zakładając, że klamra się otworzyła lub odpadła. Nie, to nie było to. Zamek błyskawiczny też okej — wszystko było nienaruszone! ALE MOJE SPODNIE PO PROSTU SPADŁY! Rozejrzałam się, myśląc, że jestem sama, ale zobaczyłam moją współpracowniczkę, która gapiła się na mnie przez szklane drzwi. Najwyraźniej widziała wszystko, gdy szła do kuchni. Oboje zamarłyśmy, wpatrując się w siebie, a potem wybuchnęłyśmy śmiechem. Śmiałyśmy się przez dobre 5 minut, a ja cały czas stałam tam ze spodniami w pasie. W końcu pozbierałyśmy się, a ona podeszła do szklanych drzwi i mi je otworzyła. Jej pierwsze słowa brzmiały: „Dziewczyno! Musisz je zwęzić albo kupić sobie jakieś mniejsze ciuchy!”. Co oczywiście znowu nas rozśmieszyło! P.S. Kupiłam tanie spodnie w Rainbows podczas przerwy obiadowej. @Lolanew / Reddit
„2006. Naprawdę się tym nie przejmuję, chcę tylko lepiej kontrolować mojego ducha”.
- Jestem ratownikiem medycznym w małym mieście. Często otrzymujemy wezwania w środku nocy. Pewnej nocy nasze radio się włączyło, a ja wyskoczyłem z łóżka, chwyciłem dresy ze świeżo złożonego stosu prania i wyszedłem robić swoje. Po wszystkim zastępca szefa podszedł do mnie i zapytał: „Co to jest?”. W tym momencie zobaczyłem luźną bieliznę, która przykleiła się do wewnętrznej strony spodni dresowych i wypadła na podłogę w karetce. @rstan25 / Reddit
- Kiedy moja najstarsza córka była mała, zachorowała i zabrałam ją do lekarza. Miałam wtedy tylko 19/20 lat. Wierciła się i płakała, bo miała gorączkę. Lekarz, który wezwał nas do środka, był całkiem uroczy. Cóż, schyliłam się, by podnieść córkę i jakaś kombinacja jej dziwacznej siły i bycia pod złym kątem sprawiła, że trzy guziki mojej koszuli rozpięły się i w zasadzie zaprezentowałam się lekarzowi (i całej poczekalni). @Flowerit / Reddit
- W ostatniej klasie liceum doświadczyłam gwałtownego rozwoju fizycznego, a konkretnie w klatce piersiowej. W środku lekcji fizyki rozległ się głośny dźwięk, jakby trzask. Ten dźwięk to był mój stanik, który... eksplodował? Nie mam na to lepszego słowa. Pękł na kilka kawałków. Wszyscy to usłyszeli i rozejrzeli się, a ja skrzyżowałam ręce i udawałam, że też się rozglądam. Tego dnia miałem na sobie jasną koszulę. Przez resztę dnia udawałam wściekłą, więc byłam poniekąd usprawiedliwiona, że tak dziwnie trzymam ręce. @meguin / Reddit
„Naprawdę myślałam, że to szczyt mody”.
- Kiedy miałam 19/20 lat słuchałam dużo glam metalu i heavy metalu. Naprawdę podobały mi się ówczesne stroje i bardzo chciałam tak wyglądać! Z jakiegoś powodu założyłam więc niebieską sukienkę w kratę (wyglądała na bardzo zniszczoną) z brązowym paskiem wokół talii, brązowe legginsy i brązowe kowbojskie buty na obcasie. Do tego zrobiłam sobie puszyste włosy w stylu lat 80. Pamiętam, jak tamtego dnia chodziłam po centrum handlowym, myśląc, że jestem śliczna... Gdy teraz patrzę wstecz, już tak nie uważam... Jestem wdzięczna rodzicom, że nigdy nie wspominają o fazie, którą wtedy przeszłam, i nie ma żadnych dowodów fotograficznych. @cheechsfeist / Reddit
- Pierwszy dzień w mojej pierwszej pracy. Nie miałam żadnych odpowiednich ubrań, więc przyjaciółka pożyczyła mi jedną ze swoich bluzek i spódnicę do kolan z dużym rozcięciem z tyłu. Szłam szybko na metro i zdałam sobie sprawę, że spódnica podjeżdża coraz wyżej, jakby do połowy uda. Ignorowałam to, choć byłam zirytowana ciągłym ściąganiem. Szłam dalej. Nagle zatrzymała mnie bardzo miła pani i szepnęła mi do ucha: „Kochanie, widzimy twoją pupę!”. Mój tyłek był... bardzo odsłonięty. Dzięki tej miłej pani za informację! @gowiththefflow / Reddit
- Kiedy byłam nastolatką, pojechałam z rodzicami do Włoch i pewnego dnia zdecydowałam się założyć długą sukienkę bez ramiączek z elastycznym topem. Tego dnia poszliśmy do muzeum i poczułam lekkie zawroty głowy, ponieważ było wyjątkowo gorąco, więc na chwilę usiadłam. Kiedy wstałam, zaczepiłam o coś sukienką, która rozleciała się po całym pomieszczeniu. Z powodu zawrotów głowy nie mogłam jej po prostu chwycić i podciągnąć, więc przez dobrą minutę stałam tak zawstydzona. Nie muszę dodawać, że nie zakładałam już tej sukienki zbyt często. @Fr**kishlyBookishAnt / Reddit
„Włosy, bluza z kapturem, naszyjnik, spodnie, buty, poza, a przede wszystkim fakt, że myślałam, że to dobry pomysł... Żałuję wielu rzeczy z tego zdjęcia z 2005 roku”.
- Rozdwoiłam długi, masywny naszyjnik, tworząc dwa krótsze pasma. Gdy wygłaszałam prezentację, ciągle się zsuwał, aż jedna nić zacisnęła się na mojej szyi. Próbowałam go wyregulować, ale podczas wystąpienia zdarzyło się to 4 lub 5 razy. Cóż, naszyjnik dusił mnie, gdy wygłaszałam przemówienie w stylu programu TED Talks do grupy ludzi. @Te**ilaMockingbirdLn / Reddit
- Byłam w czasopiśmie literackim z seniorem, w którym się podkochiwałam. Dopiero co zaczynałam studia i totalnie się w nim zadurzyłam. Byliśmy razem w kilku klubach literackich i uważałam, że jest niesamowicie fajny. Ogłosił, że my (klub) musimy zacząć rozwieszać ulotki o nadchodzącym wydarzeniu i zapytał, kto mógłby się tego podjąć. Podniosłam rękę na ochotnika i poszłam do niego po ulotki. Zauważyłam, że dziwnie się na mnie patrzył, gdy mi je wręczał. Myślałam, że zrobiłam świetne wrażenie. Okazało się, że moja flanelowa koszula była rozpięta. I to bardzo. Ostatnim rozpiętym guzikiem był ten przy pępku. To był ten jeden dzień, kiedy postanowiłam nie zakładać pod spód koszulki. Bardzo się potem wstydziłam. Nadal trochę się wzdrygam, gdy o tym myślę. @Nieznany autor / Reddit
- Kilka lat temu spotkałam się z moją mamą, ciocią i babcią na brunch z okazji Dnia Matki. Po brunchu, gdy szłyśmy już do samochodów (zaparkowanych w dość odległym garażu), odpadł mi obcas. Wszyscy się śmiałyśmy, bo kulałam w bucie bez obcasa. Ale dosłownie dwie sekundy później pękła gumka w mojej sukience... to była bardzo luźna sukienka z odkrytymi ramionami, a ta pojedyncza gumka była jedyną rzeczą, która trzymała ją na moim ciele. Na szczęście złapałam sukienkę, zanim zdążyła się zsunąć się. Czekał mnie długi spacer z powrotem do samochodu. @HealthyInPublic / Reddit
„Przyjaciele nazywają to moją fazą męskiego modela”.
- Zawsze zakładam spodnie więcej niż raz. Pewnego ranka spieszyłem się i założyłem spodnie, które miałem na sobie poprzedniego wieczora. Szedłem korytarzem w pracy, kiedy poczułem, że coś ześlizguje mi się po nodze i spada prosto na podłogę. Kiedy spojrzałem w dół, była tam para brudnych majtek, które wypadły z nogawki. MysteryMeat101 / Reddit
- Kiedy byłam w gimnazjum, szkoła zaczynała się o wiele za wcześnie i prawie ciągle spieszyłam się, by zdążyć na autobus. Sama robiłam sobie pranie i zwykle czekałam z tym do momentu, aż nie miałam już prawie nic do ubrania. Pewnego dnia znów obudziłam się bardzo późno i okazało się, że nie mam nic czystego! Chwyciłam parę spodni z kosza na pranie i stwierdziłam, że na jeden dzień się nada. „Przecież moje ubrania zwykle nie są tak zużyte po jednym dniu” — powiedziałam do siebie. Nie zdawałam sobie sprawy, że wrzuciłam te (rozciągliwe, poliestrowe) spodnie do prania na mokrą ścierkę. Naprawdę nie miałam czasu, więc pobiegłam na autobus. Gdy tylko usiadłam, wiedziałam, że popełniłam ogromny błąd. Te spodnie śmierdziały stęchlizną!!! Przez tą ścierkę cuchnęły obrzydliwie. Były mokre. Pamiętam, jak podeszłam do mojej szafki, a koleżanka powiedziała: „O boże, co to za zapach stęchlizny?”. Tego dnia powinnam była po prostu zostać w domu. Już nigdy nie założyłam niczego przeznaczonego do prania. @hello-spring- / Reddit
- W głębi szafy znalazłam parę czerwonych szpilek, które idealnie pasowały do mojego stroju. W południe zauważyłam dziwne płatki — moje buty dosłownie rozpadały się podczas chodzenia. Kliny były wykonane z jakiegoś rodzaju pianki, która się rozpadała. Byłam przerażona. Na szczęście nikt nic nie powiedział i udało mi się zadzwonić do kogoś, żeby przyniósł mi inną parę butów. @Zounds90 / Reddit
„Pierwszy dzień w szkole, 6. klasa. Nalegałem na tę wymyślną stylówkę”.
- Pojechałem na rozmowę o pracę i dotarłem na miejsce trochę za wcześnie. Postanowiłem zatankować samochód na stacji i niestety rozlałem benzynę na spodnie i buty. Nie miałem czasu się przebrać i odbyłem całą rozmowę, pachnąc, jakby wylano na mnie wiadro benzyny. Było tak źle, że wyszliśmy na zewnątrz i kontynuowaliśmy przy stolikach piknikowych. Nie dostałem tej pracy. @DialMeOut / Reddit
- Tego ranka zjadłam duże śniadanie i założyłam stare, znoszone spodnie khaki, ponieważ od jakiegoś czasu nie robiłam prania. Prawie pękły, a bielizna, którą wybrałam, również nie była zbyt ciekawa. W pewnym momencie dnia upuściłam coś na podłogę, a kiedy schyliłam się, żeby to podnieść... moja koleżanka poinformowała mnie, że moja koszula jest wywrócona na lewą stronę. Jakie to żenujące! @WantDiscussion / Reddit
- Byłam na koncercie plenerowym w białych szortach, a miałam wtedy infekcję pęcherza. Przyjmowałam leki, które sprawiały, że mój mocz był jaskrawo pomarańczowy. Ponieważ toi toie były jedyną opcją, a ja jestem bakteriofobem, próbowałam (bezskutecznie) kucnąć nad toaletą. Wtedy stała się najgorsza rzecz: Pomarańczowe siki rozlały się po moich białych szortach. Moim rozwiązaniem było ściągnięcie koszulki tak nisko, jak to tylko możliwe. Wszyscy albo myśleli, że noszę koszulę jako sukienkę, która ledwo mnie zakrywała, albo wszyscy widzieli szorty i założyli, że się osiusiałam? @Nieznany autor / Reddit
Czasami udaje się nam stworzyć coś wspaniałego i stylowego ze zwykłych ubrań. Bohaterowie naszego kolejnego artykułu udowadniają, że warto eksperymentować z ulubionymi ciuchami, bo dzięki temu nigdy nam się nie znudzą. Czytajcie!