Uszył siostrze suknię na bal, gdy dowiedział się, że rodziców nie stać na kupno nowej

Ludzie
3 lata temu

Czasami wydaje się nam, że nasze marzenia nigdy się nie spełnią, a jednak zdarza się cud i dostajemy to, czego chcieliśmy. Przekonała się o tym bohaterka tego artykułu. Jej rodzice nie mieli pieniędzy, aby kupić lub wypożyczyć suknię balową, co oznaczało, że będzie musiała zrezygnować z udziału w balu licealnym. Ale wtedy zdarzyło się coś niezwykłego. Widząc smutek siostry, Maverick Francisco Oyao wkroczył do akcji i postanowił samodzielnie uszyć jej suknię z materiałów, jakie uda mu się kupić. Historia stała się sławna na Facebooku, gdzie Maverick dzielił się zdjęciami z całego procesu tworzenia.

Ekipa Jasnej Strony uwielbia historie ze szczęśliwym zakończeniem, takie jak ta. Niektórym członkom naszego zespołu nawet zakręciła się łezka w oku.

Wszystko zaczęło się od informacji o nadchodzącym balu licealnym. Rodzice pewnej uczennicy nie mogli sobie pozwolić na kupno ani na wypożyczenie sukni dla córki, mimo że bardzo zależało jej na tym wydarzeniu.

Maverickowi było bardzo przykro z powodu tej sytuacji, więc wpadł na pomysł, że sam uszyje suknię z tanich materiałów, które można znaleźć na targowisku. Jednak zgromadzenie potrzebnych rzeczy okazało się tak trudne, że zrezygnował. Widząc smutek siostry, postanowił spróbować jeszcze raz. Zaczął przeglądać różne projekty kreacji balowych na YouTube i w Google, a wtedy natknął się na wiosenno-letnią kolekcję Michaela Cinco i suknię, którą postanowił odtworzyć.

„To był pierwszy dzień. Stresowałem się i nie wiedziałem, od czego zacząć. Wyciąłem 9 kawałków niebieskiego materiału, ozdobiłem je satynową wstążką, a potem zszyłem wszystko razem, tworząc spódnicę”

„W domu nie było miejsca, więc trzeba było przymierzyć spódnicę na zewnątrz. 50% pracy było już za mną — suknia siostry prawie skończona”

„Ozdobiłem spódnicę kwiatami”

„Namalowałem na gorsecie niebieskie cieniowanie, aby pasowało do dolnej części sukni. Wracałem ze szkoły i pracowałem nad nią. Czasami byłem bardzo zmęczony, ale wyobrażałem sobie końcowy rezultat i to dawało mi energię do dalszej pracy”

„Najbardziej podobają mi się rękawy”

„Nareszcie! Dzień, którego nigdy nie zapomnę! Aż popłakałem się ze szczęścia, bo te nieprzespane noce się opłaciły”

„To ja z siostrą. Nie spodziewałem się, że skończę suknię na czas. Nawet się martwiłem, czy dam radę, bo koncepcja różniła się od tego, co już zrobiłem. Cieszę się szczęściem siostry”

Czy ostatnio w waszym życiu wydarzył się cud? Opowiedzcie o nim w komentarzach!

Komentarze

Otrzymuj powiadomienia
Masz szczęście! Ten wątek jest pusty,
co oznacza, że masz prawo do pierwszego komentarza.
Śmiało!

Powiązane artykuły