Wyprosiłam pasierbicę, kiedy zepsuła urodziny mojego synka

Rodzina i dzieci
godzina temu
Wyprosiłam pasierbicę, kiedy zepsuła urodziny mojego synka

Życie w rodzinie patchworkowej nie jest tak proste, jak mogłoby się wydawać. Wchodzimy w związki z nadzieją, że będzie w nich panować miłość. Jednak dzieci naszych partnerów potrafią wiele spraw skomplikować. Nasza czytelniczka napisała do nas wiadomość, żeby opowiedzieć o tym, co zrobiła jej pasierbica.

Oto wiadomość od Marthy:

Droga Jasna Strono!

To pierwszy rok naszego życia jako rodzina patchworkowa. Postanowiliśmy, że nasze dzieci będzie miały duże przyjęcia urodzinowe, ale nic im nie powiedzieliśmy. Urodziny mojego syna były wcześniej. To miało być ważne wydarzenie w jego życiu.

Od dłuższego czasu gromadziliśmy pomysły. Urządziliśmy mu wielką imprezę na 7. urodziny, gdzie motywem przewodnim była jego ulubiona postać z kreskówki. Kiedy przyjęcie się zaczęło, syn był tak szczęśliwy, że miał łzy w oczach. Ale moja pasierbica była podejrzanie milcząca tamtego dnia.

Zmartwiłam się, bo przeważnie cały czas trajkocze. Pomyślałam jednak, że po prostu czuła się nie na miejscu, bo jest dziesięć lat starsza od mojego syna, a goście byli w jego wieku. Zignorowałam to, bo pomyślałam, że nie będzie z tego robić problemu. Myliłam się.

W pewnym momencie na przyjęciu mój syn rozmawiał z kolegą. Nagle wstał i uciekł do swojego pokoju z płaczem. Ja i mój mąż poszliśmy za nim. Myśleliśmy, że się skaleczył lub uderzył.

Na początku nie chciał nas wpuścić, ale po chwili ustąpił i powiedział nam, co dokładnie się stało. Byłam w szoku, bo dowiedziałam się, że moja pasierbica opowiadała wszystkim dzieciom, że mój syn jest rozpieszczony, a ja go kocham bardziej niż ją.

Podobno mówiła też, że urządziliśmy duże przyjęcie, bo jest moim „prawdziwym” dzieckiem, a ona nie. Nawet założyła się, że nie zostanie potraktowana tak samo, kiedy będzie mieć urodziny. Byłam wściekła i natychmiast zadzwoniłam do jej mamy, żeby ją odebrała.

Przez to wszystko przyjęcie zakończyło się znacznie wcześniej niż planowaliśmy. Mój syn był niepocieszony, a ciężka atmosfera zniszczyła to, co miało być cudownym dniem pełnym zabawy i radości. Mój mąż przez wiele godzin próbował rozweselić syna.

Później powiedział, że mój syn ciągle dopytywał, czemu jego siostra mu to zrobiła. Mąż też tego nie rozumiał, więc zadzwonił do niej i zapytał. Ona odparła, że spędzamy o wiele więcej czasu z moim synem i wszystko mu dajemy, a jej nie.

Mam wyłączne prawo do opieki nad moim synem, więc mieszka z nami. Natomiast opieka nad nią jest dzielona między moim mężem i jej matką, u której pasierbica mieszka. Mąż obiecał jej duże przyjęcie i takie prezenty, jakich sobie zażyczy, ale ona go nie słuchała.

Powiedziała, że nie chce go więcej widzieć i że może żyć szczęśliwie z moim synem, skoro tak bardzo tego chce. Mój mąż jest zdruzgotany i nie wie, co robić. Próbowałam z nią rozmawiać, ale nie odbiera telefonu.

Droga Jasna Strono, czy niesłusznie wyrzuciłam pasierbicę z przyjęcia, które zepsuła? Czy przeze mnie mąż straci z nią kontakt?

Pozdrawiam
Martha S.

Kilka rad od naszej redakcji.

Droga Martho!

Dziękujemy, że skontaktowałaś się z nami i opowiedziałaś swoją historię. Wiemy, że to bardzo trudna sytuacja, zwłaszcza gdy twoja pasierbica nie chce się widzieć ze swoim ojcem.

Rodziny patchworkowe często balansują na cienkiej linii, niosąc różne emocje, szczególnie gdy jedno dziecko przebywa w jednym domu, a drugie musi dzielić czas między dwoje rodziców. To, co się wydarzyło na przyjęciu twojego syna, nie było tylko sceną spowodowaną z zazdrości. Ta siedemnastolatka poczuła się wypchnięta z domu, który kiedyś uważała za własny.

Podjęłaś słuszną decyzję, żeby w tamtym momencie powstrzymać ją przed dalszym niszczeniem szczególnego dnia, ale teraz pora na naprawę sytuacji. Nie warto szukać winnego, kiedy najważniejszą sprawą jest odbudowa zaufania. Poproś męża, żeby skontaktował się z córką, ale nie w celu dalszych wyjaśnień czy obietnic — niech wysłucha, co dziewczyna ma do powiedzenia.

Prosta wiadomość typu: „Tęsknię za tobą i chcę zrozumieć, co czujesz” może otworzyć więcej drzwi niż jakakolwiek reprymenda czy przeprosiny.

Kiedy emocje ostygną, znajdź odpowiedni sposób, żeby uwzględniać pasierbicę w przyszłych wydarzeniach rodzinnych nie po to, żeby „coś jej wynagrodzić”, ale żeby jej pokazać, że połączenie obu rodzin nie oznacza, że została zastąpiona.

Martha i jej mąż znaleźli się w bardzo trudnej sytuacji. Reakcja jej pasierbicy na podjęte przez nich kroki może zadecydować o losie tej rodziny.

Jednak nie tylko Martha zmaga się z problemami. Inny czytelnik opowiedział nam o swojej sytuacji w rodzinie patchworkowej. Przeczytajcie ją tutaj: Pasierbice mnie odrzucają, a ja ujawniłem im bolesną prawdę.

Komentarze

Otrzymuj powiadomienia
Masz szczęście! Ten wątek jest pusty,
co oznacza, że masz prawo do pierwszego komentarza.
Śmiało!

Powiązane artykuły