Z okazji 54. urodzin Jennifer Aniston przedstawiamy 9 ciekawostek o aktorce, których mogliście nie znać

Znana ze swojej urody, talentu i nietuzinkowego poczucia humoru Jennifer Aniston od wielu lat jest ulubioną aktorką rzeszy widzów na całym świecie. Jednak jej droga do sławy nie była usłana różami, a życie prywatne, zwłaszcza dotyczące związków, nierzadko było tematem licznych plotek. Zdaje się jednak, że fani zawsze chętnie dowiadują się czegoś nowego na temat tej charyzmatycznej gwiazdy ekranu. Dlatego na okoliczność jej 54. urodzin wzięliśmy pod lupę kilka mniej znanych faktów na temat Jennifer, które sprawią, że pokochacie ją jeszcze bardziej.

1. Rodzice nie chcieli, żeby została aktorką.

Mimo że aktorka jest córką znanych artystów estradowych, nigdy nie usłyszała od rodziców słów zachęcających do wejścia w świat show businessu. Ojciec chciał, żeby Jennifer została prawnikiem, ponieważ chciał uchronić ją przed negatywnymi stronami przemysłu rozrywkowego. Ona sama mówi, że tata wręcz błagał ją, by nie zostawała aktorką. Matka z kolei nie wierzyła w jej umiejętności. Na szczęście aktorce nie zabrakło odwagi, by pokazać rodzicom, jak bardzo się mylili.

2. W dzieciństwie nie mogła oglądać telewizji.

Nie dość, że rodzice zniechęcali ją do aktorstwa, to w dodatku jako mała dziewczynka „miała zakaz” oglądania telewizji, chyba że była chora. W tamtym okresie ojciec aktorki grał w jednej z oper mydlanych. Gdy mała Jennifer się o tym dowiedziała, postanowiła, że pójdzie w jego ślady.

„To był mój jedyny młodzieńczy bunt. Miałam nadzieję, że mi się uda. Po prostu robiłam swoje” — przyznała aktorka.

3. Nienawidziła swojej słynnej fryzury.

Legendarna fryzura Rachel Green uwieczniona w Przyjaciołach stała się ikoną lat 90. Wszystkie młode dziewczyny chciały wyglądać jak ich idolka. Jednak sama Aniston kiedyś przyznała, że bardzo jej nie lubiła. „Jak by to powiedzieć? To była moim zdaniem najbrzydsza fryzura, jaką kiedykolwiek widziałam”.

4. Miała mnóstwo kompleksów.

Jako nastolatka Jennifer miała trudności w nauce, przez co czuła się mniej inteligentna od rówieśników. Później odkryła, że przyczyną tych problemów była dysleksja. Po usłyszeniu tych wieści aktorce spadł kamień z serca. Ale to nie było jedyne źródło jej braku pewności siebie.

Trudna relacja z matką sprawiła, że Jennifer miała kompleks na punkcie swojego wyglądu. Jak mówiła, jej rodzicielka była wobec niej „bardzo krytyczna”. Gwiazda Przyjaciół nigdy nie czuła się w jej oczach wystarczająco dobra czy piękna.

5. Otwarcie mówi, jak ważną rolę w jej życiu odegrała terapia.

Aniston zaczęła chodzić na terapię, by uporać się z problemami z dzieciństwa i zrozumieć zachowanie matki. „Na takie rzeczy trzeba mnóstwo czasu, ale to naprawdę pomaga. To była jej projekcja, która ze mną nie miała nic wspólnego” — tłumaczyła.

Terapia pomogła jej również przejść przez głośny rozwód z Bradem Pittem.

6. W 2007 roku straciła miłość swojego życia.

Zanim media nagłośniły jej romans i małżeństwo z Bradem Pittem, Aniston była po uszy zakochana w aktorze Danielu McDonaldzie, z którym spotykała się przez 5 lat. Jednak w tamtym czasie oboje chcieli skupić się na pracy i postanowili pójść własnymi ścieżkami.

Aniston później wyznała, że nigdy nie pogodziła się z rozstaniem. „Mógł być tym jedynym. Ale miałam wtedy 25 lat i byłam głupia” — powiedziała w 2015 roku. Niestety aktor zmarł w 2007 roku.

7. Odrzuciła zaproszenie do Saturday Night Live na rzecz Przyjaciół.

Zanim stała się legendą sitcomów, Jennifer otrzymała propozycję regularnych występów w programie Saturday Night Live, o czym marzy wielu aktorów i komików. Aniston jednak odmówiła, żeby skupić się na Przyjaciołach. Ta przełomowa decyzja pomogła jej osiągnąć status światowej gwiazdy.

8. Prawie straciła rolę Rachel Green.

Wprawdzie Aniston jest najbardziej znana z odgrywania postaci Rachel Green, ale mało brakowało, by legendarną rolę otrzymała Courteney Cox. Jednak szczęśliwym zrządzeniem losu Cox stwierdziła, że postać Moniki Geller znacznie bardziej jej odpowiada, wobec czego producenci zaproponowali Aniston rolę Rachel.

9. Wspiera liczne inicjatywy dobroczynne.

Znana z niekwestionowanego talentu i urody Aniston słynie również z wielkiego serca. Co więcej, ze względu na jej hojność i niekłamaną troskę o innych znajomi nazywają ją „mamą”. Na przestrzeni wielu lat Jennifer wspierała liczne akcje dobroczynne, między innymi zainicjowała zbiórkę pieniędzy na rzecz szpitali dziecięcych. Do dziś wykorzystuje swój status gwiazdy, by zwiększać świadomość społeczeństwa na temat wielu ważnych problemów, takich jak walka z rasizmem czy wspieranie praw kobiet.