Zaadaptowaliśmy pokój syna do innych celów, myśląc, że to akceptuje — to był ogromny błąd

Rodzina i dzieci
23 godziny temu

Wychowywanie nastolatka często jest burzliwe — w jednej chwili jest spokojnie i zabawnie, a w następnej trzaskają drzwi i atmosfera gęstnieje. Podejmujesz prostą, praktyczną decyzję i nagle zdajesz sobie sprawę, że nie do końca wiesz, co tak naprawdę dzieje się w głowie twojego dziecka.

Negocjacje

Mam 16-letniego syna z poprzedniego związku. Po ponownym ślubie moja nowa żona urodziła córkę. Pewnego dnia poprosiliśmy go, aby odstąpił swój pokój na rzecz pokoju dziecięcego, a on po cichu się zgodził. Później weszliśmy tam i zamarliśmy, bo przyłapaliśmy go, jak rozmawiał przez telefon z moim bratem — prosił go, by po niego przyjechał.

Zmiana nastawienia

Kiedy przyjechał, syn podniósł torbę, spojrzał na mnie i powiedział: „Teraz możesz dać pokój swojej córce”. Po tych słowach wyszedł. Myślałem, że jedzie tam tylko na noc, ale dni mijały i się nie odzywał. Ignorował wszystkie moje wiadomości, a kiedy pojechałem do domu brata, nie zostałem wpuszczony.

Ciche ultimatum

Rodzina zaczęła nazywać mnie egoistą. Brat powiedział, że syn nie chce mnie widzieć i postawił warunki, jeśli chcę, żeby wrócił: musiałby wrócić dobrowolnie, przeprowadzilibyśmy się bliżej mojej rodziny, wybrałby sobie pokój w nowym domu i co tydzień spędzałbym z nim czas sam na sam. Zgodziłem się na wszystko.

W potrzasku

Ale kiedy powiedziałem o tym żonie, była wściekła. Powiedziała, że warunki są absurdalne i wyjechała z naszą córką do swoich rodziców. Teraz także jej rodzina nazywa mnie egoistą.

Co powinienem zrobić? Jak to naprawić, nie tracąc bliskich?

Mierzysz się z głęboko emocjonalną i złożoną sytuacją i choć nie ma idealnego rozwiązania, mamy dla ciebie kilka wskazówek, które mogą okazać się pomocne.

1. Angażuj się w życie syna.

Niech twoje dziecko wie, że interesujesz się tematami, które go trapią. Daj mu znać, że pracujecie nad rozwiązaniami i że jego potrzeby mają znaczenie. Nawet jeśli nie możesz natychmiast spełnić każdej prośby, twoje zaangażowanie skróci dzielący was dystans.

2. Pomyśl o terapii rodzinnej.

Zaproponuj rodzinne spotkania z ekspertem — nie dlatego, że ktoś postępuje „źle”, ale dlatego, że znaleźliście się w skomplikowanej sytuacji, w której neutralna strona trzecia może pomóc wyklarować emocje, odbudować zaufanie i uniknąć długotrwałych urazów. Poradnictwo rodzinne lub terapia to metoda rozwijania i utrzymywania zdrowych i funkcjonalnych relacji w rodzinie. Nadrzędnym celem jest zidentyfikowanie i rozwiązanie problemów, albowiem mogą one mieć podłoże emocjonalne, psychologiczne lub behawioralne.

3. Pochyl się nad uczuciami każdej z osób — w tym nad swoimi własnymi.

Analiza uczuć to proces poznawania, rozumienia i wyrażania akceptacji dla emocjonalnego doświadczenia innej osoby. Twój syn, żona, a nawet dalsza rodzina reagują emocjonalnie. Nie oznacza to, że mają rację, ale że ich uczucia są prawdziwe.

Uznaj ból syna, frustrację żony i własną dezorientację. Nie minimalizuj ani nie odrzucaj niczyich emocji, w tym swoich własnych.

Życie rodzinne nie jest usłane różami. Chodzi o to, by pokazać swoją dojrzałość w momencie próby. Wciąż się uczysz, słuchasz i masz nadzieję, że uda ci się wszystkich pogodzić — a to już wielka wartość.

A oto kolejny ciekawy artykuł: 10 historii o członkach rodziny, którzy potrafią zamienić życie w prawdziwy koszmar.

Komentarze

Otrzymuj powiadomienia
Masz szczęście! Ten wątek jest pusty,
co oznacza, że masz prawo do pierwszego komentarza.
Śmiało!

Powiązane artykuły