Zespół Pectus wie, co to bieda. Rodzice braci Szczepaników ledwo wiązali koniec z końcem

Ludzie
10 miesiące temu

Pectus, jeden z najpopularniejszych polskich zespołów ostatnich dwóch dekad, jest tworzony przez czterech braci Szczepaników, których można uznać za najbardziej zgrane rodzeństwo w polskim show-biznesie. Tomasz, Marek, Mateusz i Maciej Szczepanikowie nie mieli jednak łatwego życia. Mimo trudności i dzieciństwa w biedzie zdołali wyjść na prostą, a ich historia może stanowić inspirację dla wielu osób.

Członkowie zespołu Pectus wspólnie przeszli długą i wyboistą drogę do sukcesu. Wychowywali się w niewielkim domu pod Tarnowem i pochodzą z ubogiej rodziny. Ich mama pracowała jako cukierniczka przez ponad 10 lat, a ojciec był murarzem. Rzadko bywał w domu z powodu pracy za granicą, ale zawsze starał się poświęcać synom jak najwięcej czasu i budować z nimi relację. Dzieciństwo braci Szczepaników było trudne — w domu brakowało pieniędzy, bieżącej wody, łazienki i toalety. Niewystarczające środki finansowe uniemożliwiały im kupno nowych ubrań, dlatego często wymieniali się między sobą tym, co mieli.

Mimo tych trudności, bracia Pectus są ze sobą bardzo zżyci. Wychowali się we wspólnym, ciasnym pokoju, co czasami było dla nich uciążliwe, ale to właśnie ta bliskość zrodziła silną więź, którą pielęgnują do dzisiaj. Dzięki doświadczeniom sprzed lat nauczyli się doceniać dostatnie życie i nieustannie dążyć do celu. Rodzice zawsze wspierali ich w realizacji marzeń, wierząc w ich sukces i stając się ich największymi fanami.

Damian Klamka/East News

Los nie oszczędzał braci Szczepaników, ale dzięki temu nauczyli się, że trudności można pokonać, mając wsparcie bliskich i wiarę we własne możliwości. Rodzice zaszczepili w nich wartości takie jak szacunek, miłość i siła braterstwa, które do dziś stanowią fundament ich życia oraz twórczości.

Zobacz, kto jest autorem zdjęcia Damian Klamka/East News

Komentarze

Otrzymuj powiadomienia
Masz szczęście! Ten wątek jest pusty,
co oznacza, że masz prawo do pierwszego komentarza.
Śmiało!

Powiązane artykuły