16 opowieści, które pokazują, że czasami lepiej zakończyć przyjaźń, nawet jeśli to bardzo bolesne

Ludzie
rok temu

Gdy dorastamy, z łatwością nawiązujemy kontakty, które z czasem przeradzają się w przyjaźnie. Czasem jednak zachowanie przyjaciół wobec nas jest tak nielogiczne, że trudno je zrozumieć. W takich sytuacjach najlepiej jest zwyczajnie zerwać jednostronną więź.

  • Nie pamiętam, kiedy po raz ostatni była przyjaciółka odezwała się do mnie pierwsza. Ta mała rzecz sprawiła, że stwierdziłam, że nie chce mieć ze mną kontaktu. Nie widziałam innego wyjścia niż wycofanie się z relacji. © satisfiedwhisper / Reddit
  • Gdy nie zostałam zaproszona na ślub i dowiedziałam się o tym przez media społecznościowe. Przyjaźniliśmy się od ponad 10 lat. Pewnie i tak bym nie poszła, gdyby przyjęcie miało być kameralne, ale przynajmniej otrzymałabym jakąś informację i wysłała prezent z życzeniami. Doszłam do wniosku, że nie ma co się starać o tę przyjaźń. © jenneschguet / Reddit
  • Gdy zrozumiałem, że odzywała się do mnie tylko wtedy, gdy czegoś chciała.
    © AnyQualityStreetLeft / Reddit
  • Nie była już mną tak zainteresowana, gdy czułam się lepiej. Poznałam chłopaka i poszłam na studia. Byłam jej potrzebna tylko wtedy, gdy sama chciała poczuć się lepiej. Na każdym spotkaniu robiła wszystko, by umniejszyć moim osiągnięciom. © spanglesandbambi / Reddit
  • Moja „najlepsza przyjaciółka” poprosiła, żebym była druhną na jej ślubie. Byłam cała w skowronkach. Na kilka tygodni przed ceremonią zobaczyłam na Instagramie zdjęcia reszty dziewczyn przygotowujących się do wydarzenia. Trochę mnie to zmartwiło i spytałam, o co chodzi. Jej odpowiedź: „Narzeczony nie chciał, żebym miała dużo druhen. Musiałam z ciebie zrezygnować. To nie był mój wybór”. Dosłownie złamało mi to serce. © Odd-Project-3539 / Reddit
  • Były jej urodziny i miałam dla niej prezent. Tamtego ranka wysłałam jej wiadomość: „Najlepszego! Mam coś dla ciebie”. Odpisała wieczorem, że była w domu i że mogłam wpaść, jeśli chciałam. Zapukałam do drzwi, przytuliłam ją i wręczyłam prezent. Zobaczyłam przy okazji, że urządzała imprezę, na którą mnie nie zaprosiła. Trochę słabo. Zorientowała się, co zrobiła, i próbowała się tłumaczyć: „Nie sądziłam, że będziesz chciała przyjść”. Odpowiedziałam, że to miłe, jak bardzo się o mnie troszczy. Życzyłam miłej zabawy i wyszłam. © rf-elaine / Reddit
  • Przypadkowo się dowiedziałam, że przyjaciel się ożenił i nawet mi o tym nie powiedział. Nie zaprosił mnie, bo nie lubiłam jego żony. Teraz doczekali się drugiego dziecka. Nawet nie wiedziałam, że jego żona była w ciąży. Przyjaźniliśmy się 10 lat. Pisał do mnie co jakiś czas, ale nigdy nie wspomniał o ciąży. © greenkyber / Reddit
  • Starałam się, ale odkąd przestałam opłacać subskrypcję jej konta, zwyczajnie ignorowała mnie przez kilka miesięcy. Odezwała się dopiero, gdy zaszła w ciążę. Wysłała listę rzeczy, których potrzebowała dla dziecka... Po tym, jak wysłałam jej prezent, ani razu się do mnie nie odezwała. Miała mnie za swój osobisty bankomat. Pisała do mnie tylko wtedy, gdy potrzebowała pieniędzy. © buttonsaretheb*b / Reddit
  • Wiem, że to małostkowe, ale gdy czuła się gorzej i miała problemy, szukała mnie. Byłam jej klaunem i słuchaczem. Ale gdy ja odpychałam ludzi, jakoś nikt mnie nie pytał, czy ze mną wszystko w porządku. To się ciągnęło miesiącami.
    Pierwsza wiadomość, jaką dostałam po kilku miesiącach, była prośbą o pomoc. Postanowiłam dać jej kredyt zaufania. W zeszłym tygodniu napisałam ponownie. Jej odpowiedź była przysłowiowym gwoździem do trumny. Powinnam olać ją już wcześniej, gdy dotarło do mnie, jak bardzo się z nią męczę i ile energii kosztuje mnie kontakt z nią. © mmightea / Reddit
  • Umówiłam się na obiad, żeby „poplotkować”. Dwie godziny słuchałam, jak narzeka na życie. Ani razu nie spytała, co u mnie. Zrozumiałam, że tak w zasadzie było od kilku lat i stwierdziłam, że nadszedł czas, by przejść do etapu znajomości pt. „ktoś, kogo kiedyś znałam”. Nie żałuję tej decyzji. © Cynic_Picnic / Reddit
  • Całkowicie przestała się interesować moim życiem — cokolwiek powiedziałam, zawsze obracała to tak, żeby cała uwaga skupiała się na niej, ale dałam jej kredyt zaufania. Potem unikała mnie na imprezie, którą zorganizowałam na jej prośbę. Nie okazywała za to najmniejszej skruchy. Powiedziałam jej, jak bardzo czułam się wykorzystana, ale ona bezceremonialnie odpowiedziała, że miała to gdzieś. Przyjaźniłyśmy się od ponad 20 lat. © hisnameiselim / Reddit
  • Miała fioła na punkcie rywalizacji. Ilekroć coś mi się udawało, wręcz kipiała wrogością. Potrafiła nawet pytać naszych wspólnych kolegów: „Która z nas jest atrakcyjniejsza?” Dowiedziałam się, że celowo przestała mnie zapraszać na spotkania z znajomymi i powiedziała, żeby nie puścili pary z ust. Ale mi powiedzieli.
    Całkowicie ją odcięłam. Najlepsza przyjaciółka od 10 lat. Co ciekawe, próbowała dostać pracę u mnie w firmie i gdybyśmy dalej się przyjaźniły, poruszyłabym niebo i ziemię, żeby coś jej załatwić (wydawnictwo z najwyższej półki, tu znajomości są na wagę złota). Pewnie wiedziała, że tam pracowałam. Musiała mnie za to jeszcze bardziej znienawidzić! © Iworkinfashionblah / Reddit
  • Gdy zrozumiałam, że za każdym razem, gdy się spotykałyśmy, to ja szłam do niej, a ona w zasadzie ani razu nie pofatygowała się do mnie. Zawsze musiałyśmy robić to, na co ona miała ochotę. Wszystko musiało być planowane wtedy, kiedy jej pasowało. Gdybym choć raz upomniała się o swoje, byłaby na mnie zła albo zwyczajnie by jej się to nie podobało. Bardzo się cieszę, że zostawiłam tę przyjaźń w tyle. © sundayriley222 / Reddit

Kiedy zrozumieliście, że lepiej było zerwać przyjaźń, która za dużo was kosztowała? Co waszym zdaniem jest niezbędne, aby utrzymywać zdrową i długotrwałą relację?

Zobacz, kto jest autorem zdjęcia buttonsaretheb*b / Reddit

Komentarze

Otrzymuj powiadomienia
Masz szczęście! Ten wątek jest pusty,
co oznacza, że masz prawo do pierwszego komentarza.
Śmiało!

Powiązane artykuły