15 zwrotów akcji, które są mroczniejsze niż jakikolwiek serial kryminalny

Wybór idealnej sukni ślubnej nie jest łatwy. Jeśli nie możecie znaleźć wymarzonego modelu w nowoczesnych czasopismach, to spróbujcie przewertować stare zdjęcia gwiazd. Grace Kelly, Audrey Hepburn, Priscilla Presley i inne sławy z dawnych lat stanęły przed ołtarzem w tak stylowych i pięknych kreacjach, że panny młode do dziś się nimi inspirują.
Ekipa Jasnej Strony uważa, że 7 sukni w stylu vintage, które dziś przedstawimy, będzie się świetnie nadawać dla współczesnych kobiet, ponieważ wyglądają tak elegancko i szykownie, że aż szkoda, by o nich zapomniano.
Suknia księżnej Diany jest już kultowa. Zrobiona została z tafty w kolorze kości słoniowej oraz koronki. Całości dopełniały bogate zdobienia z cekinów, ręcznych haftów i pereł. Kreacja kryła w sobie wiele niespodzianek. Na przykład w spódnicę wszyto złotą podkowę jako symbol szczęścia, a jeden z kawałków koronki należał do królowej Marii. Projektanci David i Elizabeth Emanuel dodali także małą niebieską kokardę w talii, aby zgodnie z tradycją panna młoda miała „coś niebieskiego” na szczęście.
Suknia Diany, która z daleka wyglądała jak puszysta beza, od razu po królewskim ślubie stała się inspiracją dla wielu kobiet i przez wiele lat królowała w branży ślubnej. Panny młode z całego świata chciały, aby ich kreacje były zrobione z podobnego materiału, miały bufiaste rękawy i długie treny. W 2021 roku suknia Diany została umieszczona na wystawie w Kensington Palace.
W dniu swojego ślubu z królem rocka Elvisem Presleyem Priscilla miała na sobie skromną, długą, białą suknię z prześwitującą górą i rękawami ozdobionymi perełkami. Całość wyglądała prosto, ale elegancko. Co ciekawe, zamiast prosić słynnego projektanta o stworzenie kreacji od podstaw, Priscilla kupiła gotowy model w sklepie.
Później przyznała, że robiła zakupy w przebraniu, nosząc blond perukę i posługując się fałszywym nazwiskiem, aby zachować dyskrecję. Zanim kupiła suknię, przymierzyła ją tylko raz. Najwidoczniej była to miłość od pierwszego wejrzenia.
Mimo że aktorka nie pojawiła się w sukni przed ołtarzem, to i tak wygląda wspaniale i uważamy, że powinna znaleźć się na tej liście. Audrey Hepburn zamówiła model w kolorze kości słoniowej, z długimi rękawami i kokardą w talii u sióstr Fontana, które miały swoją pracownię w Rzymie. Hepburn przygotowywała się wtedy do ślubu z brytyjskim biznesmenem Jamesem Hansonem. Niestety ślub został odwołany, a szersza publiczność nie ujrzała sukni. Jednak zachowało się zdjęcie z przymiarki.
Aktorka poprosiła projektantki, aby przekazały suknię ślubną pannie młodej, której nie stać na taki luksus. Ostatecznie sakramentalne „tak” w tej kreacji powiedziała Włoszka Amiable Altobella. Jak później wyznała, dar od Hepburn przyniósł jej szczęście, ponieważ jej małżeństwo było bardzo udane. W 2009 roku pamiątkowy strój sprzedano na aukcji.
A oto kolejna królewska suknia, która musiała pojawić się na tej liście. 6 maja 1960 roku księżniczka Małgorzata wyszła za brytyjskiego fotografa i filmowca, Antony’ego Charlesa Roberta Armstronga-Jonesa. Na tę okazję wybrała długą jedwabną sukienkę z organzy zaprojektowaną przez Normana Hartnella.
Ozdoby z kryształków i dekoracje utrzymane były w minimalistycznym stylu, a sam fason idealnie podkreślił drobną figurę księżniczki. Mimo że kreacja wydaje się zbyt prosta jak na królewskie wesele, jest to taki typ skromnego ubioru, który stawia kobietę w centrum zainteresowania.
Elizabeth Taylor brała ślub 8 razy, a ta suknia towarzyszyła jej podczas pierwszej ceremonii. Wtedy jej wybrankiem był Conrad Hilton, spadkobierca sieci hotelowej Hilton. Klasyczny model, stworzony przez kostiumografkę Helen Rose i ufundowany przez wytwórnię MGM, z pewnością miał w sobie coś z „królewskich” klimatów dzięki długiej, obszernej spódnicy, eleganckiemu fasonowi i ozdobom z pereł.
To jedyna „tradycyjna” suknia ślubna Elizabeth Taylor. Podczas kolejnych zaślubin stawiała na niecodzienne kreacje, np. ciemnozieloną z kapturem, żółtopomarańczową sukienkę za kolano czy nawet kaszmirowy płaszcz.
Suknia Jacqueline Bouvier, którą miała na sobie podczas ślubu z Johnem F. Kennedym, została stworzona przez afroamerykańską projektantkę Ann Lowe. Całość wykonano z jedwabnej tafty w kolorze kości słoniowej i wykończono pięknym dekoltem oraz obszerną spódnicą. Co ciekawe, mało brakowało, a suknia zaprojektowana przez Lowe by nie powstała. Warsztat projektantki ucierpiał z powodu powodzi, a pierwowzór sukni dla Jacqueline oraz 9 innych modeli, które powstały na ten ślub, zostały zniszczone. Kobieta i jej pracownicy spędzili 8 dni nad ich odtworzeniem i udało im się wygrać wyścig z czasem.
Mimo że opinia publiczna zachwalała kreację, to Jacqueline przyznała później, że nie podobały jej się niektóre elementy. Według niej dekolt nie podkreślał jej figury, a spódnica sprawiła, że „wyglądała jak abażur”.
To prawdopodobnie jedna z najbardziej rozpoznawalnych sukni ślubnych wszechczasów. Kreacja, którą Grace Kelly założyła na ślub z księciem Monako Rainerem III, została stworzona przez Helen Rose, kostiumografkę z wytwórni MGM. Całość składała się z koronkowego gorsetu ze stójką i tulipanowej spódnicy. Elegancka i wyszukana — uosobienie dostojności i stylu.
Od ceremonii minęło ponad 60 lat, a kultowa suknia nadal inspiruje panny młode na całym świecie. Także te ze świata sławnych i lubianych. Na przykład modele Kate Middleton i Nicky Hilton również miały koronkowe gorsety, długie rękawy oraz stójki. Według nas bardzo przypominają ten, który miała na sobie Grace Kelly. Zgadzacie się z nami?
Która z tych sukni podoba wam się najbardziej i dlaczego? Podzielcie się w komentarzach zdjęciami swoich kreacji. Z chęcią je zobaczymy!