Olga dołączyła do Jasnej Strony w 2020 roku. Ukończyła studia językowe i wcześniej pracowała również jako nauczycielka angielskiego. Najbardziej lubi artykuły na temat psychologii, relacji międzyludzkich i kultury. W wolnym czasie podróżuje, udziela się jako wolontariuszka i studiuje kolejne języki obce. Interesuje się również ekologią oraz zdrowym stylem życia.
W komediach romantycznych miłość to zwykle piękna podróż. Ale czasem przypomina ona również jazdę zatłoczonym autobusem po dziurawej, zapomnianej drodze. Są tu gwałtowne hamowania, niespodziewane wyboje i współpasażerowie, którzy potrafią wprawić człowieka w lekki szok. A jednak, jeśli spojrzeć na to z właściwej perspektywy, to nawet najbardziej chaotyczna przejażdżka może przerodzić się w zabawną albo pouczającą historię na przyszłość.
Życie zaczyna się po czterdziestce. Masz już spore doświadczenie w wielu dziedzinach, a opinia innych nie wydaje się już tak ważna jak kiedyś. A co najważniejsze, nikt nie może ci już zabronić eksperymentowania ze swoim wyglądem: ani rodzice, ani szkoła, ani uczelnia. Bohaterowie naszego artykułu właśnie po czterdziestce postanowili odmienić swój wizerunek, a niektórzy nawet cały styl życia. I wyszło im to znakomicie!
Moja 45-letnia przyjaciółka Anna przez wiele lat pracowała jako księgowa. Jej kariera układała się pomyślnie — przez 20 lat awansowała od asystentki do głównej księgowej, z sześciocyfrową pensją w naprawdę dużej i poważnej firmie. W życiu osobistym też wszystko było dobrze: w zeszłym roku wraz z mężem świętowali srebrne gody i przez całe 25 lat żyli w zgodzie. Dzieci dorosły i mieszkały już osobno. Ale wszystko się odwróciło, gdy jej mąż zmienił branżę — to wydarzenie omal nie okazało się fatalne dla ich małżeństwa. Opowieść będzie prowadzona z jej perspektywy.
Są dni, kiedy nic nie układa się po naszej myśli. Ale to właśnie te wpadki, uchwycone na zdjęciach, stają się najbardziej pamiętnymi historiami. Czysta, skoncentrowana porażka, zatrzymana w obiektywie w tej jednej sekundzie, gdy los wyraźnie zażartował z człowieka — w tym tkwi całe piękno. Po latach to właśnie takie zdjęcia wywołują najszczerszy uśmiech.
Romantyczność w związku czyni go bardziej barwnym i emocjonującym. Jednak czasem romantyczne niespodzianki i randki nie idą zgodnie z planem i zamieniają się w zabawną anegdotę. Kurier może na przykład przez pomyłkę dostarczyć bukiet sąsiadce, a rezerwacja w restauracji może okazać się zrobiona na niewłaściwą datę.
Mówi się, że to koty same wybierają sobie człowieka. Bohaterowie tego zestawienia przekonali się o tym na własnej skórze: puszyste urwisy pojawiły się w ich życiu dosłownie znikąd — na placach budowy, na drogach, a nawet dosłownie spadły prosto z nieba na dach domu. Zebraliśmy 16 historii o tym, jak charyzma kociaków skłoniła ludzi do podjęcia jednej z najważniejszych decyzji w ich życiu.
Pamiętacie, jak po raz pierwszy postanowiliście zarobić na swoje marzenie? To mogło być mycie podłóg, pomoc sąsiadom albo nawet pierwszy, naiwny biznesplan. Chcieliśmy zdobyć pierwsze pieniądze, a w zamian dostaliśmy bezcenne wspomnienia. Zebraliśmy dla was najpiękniejsze, wzruszające i zabawne historie o pierwszych dziecięcych zarobkach. Przygotujcie się na sporą dawkę nostalgii!
Chodzenie w gości jest jak wyprawa do równoległej rzeczywistości. Kapcie w niewłaściwym rozmiarze, kot ma swoje humory, a kolacja wygląda tak, że aż strach na nią patrzeć — choć „wszyscy to przecież uwielbiają”. Po takich wizytach człowiek dochodzi do wniosku, że w domu, nawet jeśli panuje bałagan, jest jednak jednak swojsko i przewidywalnie.
Bywa i tak: idziesz po coś zupełnie zwyczajnego, a wracasz ze skarbem — ot, leży sobie na półce perełka, czekając na swoje 5 minut. I nagle przychodzi moment, kiedy zdajesz sobie sprawę, że to twój dzień: wystarczy tylko chwycić znalezisko i jak najszybciej uczynić je swoim.
Przejście rozmowy kwalifikacyjnej w dzisiejszych czasach to prawdziwa sztuka. Zawierają one mnóstwo podchwytliwych pytań i ukrytych pułapek, a do tego trzeba zaprezentować taki zakres wiedzy, że aż można dostać zawrotów głowy!
Właściciele kotów potrafią bez trudu odczytywać emocje innych. Dlaczego? To proste: każdego dnia obserwują, jak ich mruczki wyrażają radość, irytację, sympatię, przesadną pewność siebie... to znaczy — majestat. Zapraszamy do obejrzenia zdjęć, którymi podzielili się szczęśliwi posiadacze kotków.
Czasem idziesz do sklepu tylko po zakupy, a wracasz z historią, którą aż chce się opowiedzieć znajomym. Podobnie było z bohaterami naszego artykułu — znaleźli się w sytuacjach, które skończyły się śmiechem i nieoczekiwanymi zwrotami akcji.