10 babć i dziadków, którzy obdarzają rodzinę miłością bez granic

Rodzina i dzieci
3 godziny temu

Dziadkowie często odgrywają wyjątkową rolę w życiu rodziny: dają miłość, wsparcie i mądrość, która przekazywana jest z pokolenia na pokolenie. Od wzruszających niespodzianek po ciche gesty troski — te historie pokazują, jak dziadkowie tworzą trwałe więzi, wzmacniają rodzinne relacje i wnoszą radość do każdego zakątka domu.

1

  • Jako dziecko często słyszałem w rodzinie plotki, że babcia nigdy nie wydaje na nas pieniędzy. Nie rozumiałem dlaczego i nikt nie chciał mi tego wyjaśnić. Po jej śmierci znalazłem jej portfel. Myślałem, że będą tam pieniądze, ale natrafiłem na adres programu pozaszkolnego, na który uczęszczałem jako dziecko. Okazało się, że babcia potajemnie go wspierała, fundując stypendia dla dzieci, których rodziców nie było stać na udział. Nasza rodzina była jedną z tych, którym pomogła. Nie mieliśmy pojęcia, że to wszystko było jej zasługą.

2

  • Najśmieszniejsze wspomnienie: babcia była bardzo artystyczna i kreatywna. Stworzyła w ogrodzie „stracha na wróble”, który wyglądał dokładnie jak mój dziadek (miał nawet takie same nogi i tułów!). Kiedy zauważali go ludzie, którzy nie wiedzieli, że to ona go tak zrobiła, mówili do niej: „Ten strach na wróble wygląda zupełnie jak twój mąż!”. © Nieznany autor / Reddit

3

  • W domu mojej babci od strony mamy była długa, wyłożona wykładziną klatka schodowa. Z siostrą uwielbiałyśmy zjeżdżać po schodach na pupach, a na dole udawałyśmy zezowate. Babcia za każdym razem dostawała na kilka sekund lekkiego ataku paniki, a potem wybuchała śmiechem — i właśnie to sprawiało, że chciałyśmy robić to jeszcze częściej.
    Kilka dni temu pojechałam do domu dziadków zabrać parę rzeczy, zanim wszystko zostanie uprzątnięte (babcia zmarła dwa lata temu, dziadek poszedł w jej ślady tej wiosny). Zjechałam po tych schodach na pupie po raz ostatni. Sprawiło mi to ogromną radość i zawsze będę to wspominać z czułością.
    Moi drudzy dziadkowie wciąż żyją i wreszcie powiedziałam babci, że jeśli kiedyś będę miała córkę, nazwę ją jej imieniem. Bardzo ją to wzruszyło i przeżyłyśmy razem wyjątkową chwilę. Zwykle nie rozmawiamy o takich emocjonalnych sprawach, ale ta rozmowa naprawdę nas do siebie zbliżyła.
    © GermanWinterkind / Reddit

4

  • Moja babcia była twarda jak skała i bardzo surowa wobec mnie, kiedy dorastałem. Na łożu śmierci powiedziała mi: „Podoba mi się człowiek, którym się stałeś”. Do dziś, nawet po latach, na samą myśl o tym mam łzy w oczach. © Remixthefix / Reddit

5

  • Z bratem często nocowaliśmy u dziadków. Babcia zawsze przynosiła nam do pokoju, w którym stał komputer, małe przekąski i talerzyki z owocami, bo ciągle graliśmy w gry. Co chwilę do nas zaglądała, żeby sprawdzić, czy wszystko w porządku i czy jesteśmy zadowoleni. Tęsknię za tym. © ajw59***6 / Reddit

6

  • Na urodziny nigdy nie oczekiwaliśmy zbyt wiele, choć dziadek Leo zawsze starał się robić nam drobne, przemyślane niespodzianki. Rozsyłanie prezentów po całym kraju wydawało się jednak sporym wyzwaniem. Kiedy więc dotarły paczki, ucieszyliśmy się, ale zakładaliśmy, że to znowu te jego małe upominki. Ku mojemu zaskoczeniu w swojej znalazłem element układanki i odręczną notatkę z krótkim zdaniem: „Wkrótce się przekonasz”. Dopiero gdy spotkaliśmy się wszyscy razem, odkryliśmy, że podarowane nam kawałki tworzą zaproszenie na rodzinne wakacje — dziadek zaaranżował wszystko tak, żebyśmy niczego się nie domyślili. To, że udało mu się przygotować tak misterną niespodziankę, wprawiło nas w osłupienie. Radość i śmiech, które towarzyszyły nam podczas samego zjazdu, były nie do zapomnienia. W tamtym roku dziadek podarował nam coś więcej niż prezenty — dał nam wspomnienia, które zostaną z nami na zawsze.

7

  • Nie nazwałabym tego zwykłym wspomnieniem — to raczej cały rozdział mojego życia.
    Mama pracowała daleko od domu, a tata wracał bardzo późno z pracy, więc to dziadkowie zajmowali się mną przez większość dzieciństwa. Od drugiej do ósmej klasy, czyli w tym najważniejszym okresie dorastania, to właśnie oni nauczyli mnie wszystkiego, co było mi potrzebne. Z dziadkiem chodziłam na poranne spacery, babcia robiła dla mnie pyszne śniadania, a potem dziadek odprowadzał mnie do szkoły. Po lekcjach graliśmy razem w krykieta, woził mnie też na korepetycje. W weekendy całą trójką chodziliśmy na kolacje do restauracji.
    Dziś mam dwadzieścia kilka lat. Tęsknię za tamtymi pięknymi, beztroskimi dniami, gdy nie miałam żadnych obowiązków, a dziadkowie byli jeszcze na tyle silni, by bawić się ze mną i spacerować. Na szczęście nadal mieszkają blisko, więc odwiedzam ich codziennie. © Her_Moon143 / Reddit

8

  • Moja babcia ma taki zwyczaj, że zbiera moje zdjęcia legitymacyjne. Za każdym razem, gdy muszę jakieś zrobić, oddaję jej jedno „w ramach podatku” — bez względu na to, jak głupio bym na nim nie wyglądał. Kilka miesięcy temu ogoliłem głowę i potrzebowałem nowego zdjęcia do dokumentu. Babcia oczywiście się o tym dowiedziała i poprosiła o jedno. Dałem jej je, a następnego dnia rano wszedłem po coś do jej pokoju i zobaczyłem ją śpiącą z ręką położoną na piersi. A spod tej dłoni wystawało moje małe zdjęcie. Od razu wyszedłem, ocierając łzy. Mógłbym podać tysiąc powodów, dla których kocham tę kobietę, a i tak lista byłaby za krótka. Nawet teraz, gdy jest dziewiąta rano, wiem, że jeśli za chwilę nie wyjdę z pokoju, ona po mnie przyjdzie. © Dapper-Fix-9288 / Reddit

9

  • Moi dziadkowie byli wspaniałymi ludźmi. W każdy weekend chodziliśmy ich odwiedzać, a babcia gotowała wtedy niemal każde możliwe danie mięsne i traktowała nas jak królów. Dziadek zabierał nas do swojej fabryki i zawsze przynosił herbatę oraz przekąski, ilekroć tam szliśmy. Gdy w ogrodzie pojawiały się owoce, sadzał nas wszystkich wokół siebie i karmił. Bardzo ciepło ich wspominam i strasznie za nimi tęsknię. Dziadek zmarł kilka lat temu, a babcia od roku jest w śpiączce. Każdego dnia modlę się, by odeszła w pokoju. © Reddit

10

  • Kiedy wyjeżdżałem na studia, w trakcie sześciogodzinnej podróży zatrzymaliśmy się u dziadków. Babcia wcisnęła mi wtedy 20 dolarów i powiedziała: „Tylko nie mów dziadkowi”. Potem dziadek podał mi 20 dolarów i powiedział: „Nie mów babci”. Wtedy widziałem go niestety po raz ostatni. To wspomnienie zawsze wywołuje u mnie uśmiech. © Ndeipi / Reddit

Niektórzy dziadkowie pokazują, że miłość i troska mogą ukształtować rodzinę w sposób niezapomniany. Ich gesty przynoszą radość, budują bliskość i tworzą trwałe wspomnienia, które poruszają kolejne pokolenia. Zgadzacie się?

Komentarze

Otrzymuj powiadomienia
Masz szczęście! Ten wątek jest pusty,
co oznacza, że masz prawo do pierwszego komentarza.
Śmiało!

Powiązane artykuły