10 elementów życia w Japonii, które potrafią solidnie zaskoczyć

Miejsca
32 minut temu
10 elementów życia w Japonii, które potrafią solidnie zaskoczyć

Japonia to zachwycająco piękny kraj i wiele osób marzy, by tam pojechać. Czasem jednak wydaje się, że Japończycy żyją jakby na innej planecie — ich wyobrażenia o dobrych manierach często bardzo różnią się od naszych. Oto kilka subtelnych niuansów, które dla mieszkańców Kraju Kwitnącej Wiśni są codzienną normą, a dla wielu obcokrajowców prawdziwą ciekawostką.

Gryzienie jabłka? To nieprzyzwoite!

AI-generated image, AI-generated image

Japończycy mają własne wyobrażenie o tym, co przy stole uchodzi za grzeczne, a co już nie. Na przykład jeśli podczas posiłku kawałek jedzenia spadnie na stół lub do miski, podniesienie go palcami uważa się za niekulturalne. Za niegrzeczne uznaje się także odgryzanie dużych kęsów: na przykład jedzenie jabłka w całości, do tego nieobranego — to szczyt nietaktu. Z kolei siorbanie podczas jedzenia zupy, na przykład ramenu, jest zupełnie normalne.

  • Kiedy pracowałam w Japonii w biurze, przyniosłam sobie na przekąskę jabłko. W przerwie ugryzłam je, a wtedy wszyscy koledzy nagle zaczęli się na mnie gapić! Byli w szoku, wołali: „Nie do wiary!”. Na początku nic z tego nie rozumiałam, ale potem dowiedziałam się, że Japończycy uważają jedzenie jabłka w całości za niekulturalne i zawsze najpierw kroją je na kawałki. © guli_in_tokyo

Lepiej zostawić czarne okulary w domu.

© Marko Milivojevic / Pixnio, AI-generated image

Sami Japończycy prawie nie noszą ciemnych okularów przeciwsłonecznych. Wynika to ze specyfiki ich oczu — są mniej wrażliwe na światło. Do tego dochodzi czynnik kulturowy: w Japonii ciemne okulary kojarzą się ze światkiem kryminalnym. Dlatego na obcokrajowców w czarnych okularach patrzy się tam nieco krzywo. Poza tym przez ciemne szkła nie widać wyrazu czyichś oczu, a kontakt wzrokowy jest jedną z ważnych form niewerbalnej komunikacji w Japonii.

Podobnie jak perfumy...

W japońskiej kulturze ostre, intensywne zapachy nie są mile widziane. Co ciekawe, Japończycy mają wiele słów opisujących różne wonie — a nawet specjalny termin na natarczywy aromat, który przeszkadza otoczeniu. Dlatego unikanie zbyt mocnych perfum to pewnego rodzaju niepisana zasada.

Osoby, które przeprowadziły się do Japonii, mówią, że miejscowi co prawda używają perfum, ale wybierają zapachy lekkie i subtelne, zupełnie nienachalne.

W japońskich toaletach można czuć spokój.

W japońskich toaletach jest przycisk, który włącza dźwięk, który dosłownie tłumaczy się jako „odgłos księżniczki”. Imituje on dźwięk spłukiwania: naciskasz przycisk i słychać szum płynącej wody. Po co? Oczywiście po to, żeby nikt nie czuł się skrępowany.

  • Mój brat ożenił się z Japonką i przyjechali do nas w odwiedziny. Ona trochę mówiła po angielsku, ja też. Poszła do toalety i długo nie wracała. Potem przyszła cała czerwona i odciągnęła mnie na bok. Zapytała, jak się u nas włącza „księżniczkę”. A potem tłumaczyła, że u nich nowoczesne toalety potrafią odtwarzać dźwięk spłukiwanej wody, żeby nikt nie czuł się zakłopotany. No a ja zupełnie jej nie zrozumiałam — bariera językowa, wiadomo.

Relaksowanie się w wannie jest nietypowe.

Ciekawostka, która może wydać się nieco dziwna: w japońskich domach zwykle napełnia się jedną wannę dla wszystkich domowników. Tak, dokładnie — wodę przygotowuje się tylko raz, a korzysta z niej cała rodzina.

Jest jednak pewien szczegół: do wanny wchodzi się już umytym. Każdy najpierw starannie bierze prysznic. Same wanny też wyglądają tam inaczej niż u nas — są krótkie, ale bardzo głębokie, przypominają raczej małe kadzie. Nie leży się w nich, lecz siedzi i po prostu relaksuje.

Podpaski i tampony nosi się tylko w opakowaniach.

AI-generated image, AI-generated image

Przy kasie w Japonii tampony i inne produkty do higieny intymnej najprawdopodobniej zostaną wam starannie zapakowane w czarną lub nieprzezroczystą torbkę. Poza tym samo znalezienie tamponów to już zadanie z gwiazdką — Japonki nie używają ich na co dzień, zazwyczaj tylko w szczególnych sytuacjach.

Utylizacja to natomiast kolejna historia. W Japonii śmieci trzeba dokładnie segregować i wyrzucać w przezroczystych lub półprzezroczystych workach. Dlatego miejscowe kobiety uciekają się do drobnych trików — jedne ukrywają zużyte podpaski i tampony wśród innych odpadów, a inne kupują specjalne, urocze woreczki na środki higieniczne.

W restauracjach znajdują się plastikowe modele jedzenia.

Przed kawiarniami i restauracjami w Japonii na wystawach nie zobaczycie zdjęć potraw, lecz ich realistyczne, misternie wykonane modele. Uważa się, że w ten sposób łatwiej przyciągnąć klientów — wszystko wygląda tak apetycznie, że aż ślinka cieknie. Te kulinarne repliki już dawno stały się osobną gałęzią przemysłu, przynoszącą gospodarce milionowe zyski.

Sami Japończycy podchodzą do tego zupełnie naturalnie — uważają takie witryny za bardzo praktyczne, a nawet postrzegają je jako przejaw gościnności.

Precz z włosami na ciele!

AI-generated image

Japończycy uważają owłosienie na ciele za zbędne i zaczynają z nim walczyć już w wieku nastoletnim. Na długo zanim maszynki do golenia twarzy stały się popularne na całym świecie, Japonki usuwały już delikatny meszek z policzków. Depilacji podlegają także ręce i nogi.

Na święta jedzą jeden i ten sam deser.

W sercach Japończyków szczególne miejsce zajmuje tort truskawkowy. Zasłużył sobie na to dzięki swojej kolorystyce — biało-czerwonej, jak japońska flaga. Taki tort jest tradycyjnie wręczany wszystkim na urodziny i inne większe uroczystości. A tak naprawdę każda okazja jest odpowiednia!

Automaty sprzedają pikantne artykuły.

Jak powszechnie wiadomo, w japońskich automatach można kupić najróżniejsze, czasem nawet dość pikantne rzeczy. Są też automaty z drobiazgami, świeżymi jajkami, owadami, a nawet wróżbami. I to tylko niewielka część japońskiego vendingowego szaleństwa, które pozwala znaleźć maszyny sprzedające dosłownie wszystko.

A oto kolejne 20 rzeczy, które zaskakują turystów w Japonii bardziej niż sakura i roboty.

Komentarze

Otrzymuj powiadomienia
Masz szczęście! Ten wątek jest pusty,
co oznacza, że masz prawo do pierwszego komentarza.
Śmiało!

Powiązane artykuły