10+ historii o porodach, które przybrały szalony obrót

Rodzina i dzieci
9 godziny temu

Poród często przedstawia się jako cudowne i radosne wydarzenie — początek nowego życia i powiększenie się rodziny. Jednak nie każdy poród przebiega według idealnego scenariusza. Mimo uśmiechów i radości, niektóre porody przybierają mroczny i nieoczekiwany obrót.

  • Moja mama była wyczerpana po ciężkim porodzie i bardzo senna. Kiedy przyszła pielęgniarka, coś z nią było nie tak. Chciała mnie podnieść, ale mama ją powstrzymała.
    Kilka tygodni później moi rodzice zobaczyli ją w telewizji. Okazało się, że wcale nie była pielęgniarką. Próbowała porwać dziecko, ale na szczęście jej się to nie udało.
  • Urodziłem się w latach 80., kiedy technologia USG nie była jeszcze dobrze rozwinięta. Moi rodzice nie wiedzieli, że urodzi się nie jedno, a dwoje dzieci. Nasze serca biły jednocześnie. Nigdy nie określono naszej płci. Myślano, że jesteśmy jednym ogromnym dzieckiem.
    Kiedy się urodziłem, mama powiedziała: „Doktorze, nadal mam bolesne skurcze”. Wtedy lekarz krzyknął: „Widzę jeszcze jedną główkę!”.
    Podobno mój ojciec powiedział: „Czyje to dziecko?”. Wtedy urodziła się moja siostra. Rodzice byli w szoku. © ***Gim*** / Reddit
  • Mój tata pojechał do szpitala odwiedzić mnie i moją mamę. Kiedy usłyszał wrzask dziecka tak głośny, że było go słychać już w windzie, odwrócił się do pielęgniarki z głupim uśmiechem na twarzy i powiedział: „Cóż, ten maluch ma całkiem niezłe struny głosowe! Już współczuję jego rodzicom!”.
    Ona odwróciła się do niego i odrzekła, powstrzymując śmiech: „Słusznie. To pana dziecko”. © Nieznany autor / Reddit
  • Kiedy urodziłam się po 13 godzinach porodu, tata spojrzał na moją bujną czarną czuprynę i niebieskie oczy, spojrzał na mamę i spytał: „Jesteś pewna, że ona jest moja?”. Pielęgniarki pozwoliły mojemu dziadkowi odnieść mnie do mamy po umyciu.
    Kiedy mama zapytała, czy wszystko ze mną w porządku, powiedział: „Tak, nie sądzę, żeby dodatkowe 2 palce u stóp były wielkim problemem”, po czym mama zaczęła odwijać kocyki i becik, żeby spojrzeć na moje stopy. © Insert_Stock_Photo / Reddit
  • Mój brat urodził się mniej więcej rok po mnie, a mama miała tyle fałszywych alarmów, że w końcu uznała, że naprawdę zaczyna rodzić, kiedy nie udało jej się zasnąć. W każdym razie później w szpitalu lekarz powiedział, że poród potrwa bardzo długo, więc poszedł coś zjeść.
    Poród nie trwał długo. Odebrała go moja babcia i trzymała mojego brata w rękach, kiedy przechodząca pielęgniarka rzuciła: „Tak nie wolno!”. Moja babcia na to: „Cóż, nie wepchnę go z powrotem!”. © tubacmm / Reddit
  • Kiedy się urodziłam, od razu mnie zabrano, żeby mnie umyć, pobrać odciski stóp, zawinąć i tak dalej. Dwóm pielęgniarkom trochę się spieszyło, więc robiły wszystko jednocześnie. Pobrały odcisk mojej lewej stopy dwa razy zamiast odcisków lewej i prawej.
    Kiedy tata to zobaczył, bardzo się zaniepokoił i dosłownie zerwał ze mnie kocyk, żeby się upewnić, że w rzeczywistości nie mam dwóch lewych nóżek. © mollydog21 / Reddit
  • Rodzice powiedzieli mi, że mój poród był bardzo szybki. Do tego stopnia, że kiedy lekarze i pielęgniarki wyszli na chwilę z sali, żeby zająć się kimś innym, moja mama chwyciła tatę i kazała mu się przygotować, żeby mnie odebrać.
    Tata nie zdążył nawet włożyć rękawiczek, żeby ochronić ręce przed śluzem i tak dalej. Z uśmiechem podał mnie pielęgniarkom (które natychmiast przybiegły), pocałował mamę w usta, a następnie pochylił się i zwymiotował na podłogę. © rangharad / Reddit
  • Kiedy rodził się mój tata, dziadka przy tym nie było. Spał na szpitalnym korytarzu. Lekarz musiał go znaleźć i poinformować, że został ojcem.
    Kiedy dziadek wszedł na salę porodową i zobaczył mojego tatę, powiedział tylko jedno: „Myślałem, że dzieci są słodkie”. © cmeod / Reddit
  • Mój tata złamał kręgosłup kilka dni przed tym, jak moja mama zaczęła rodzić mojego brata. Wciąż leżał w szpitalu po operacji i nie był jeszcze w stanie chodzić.
    Moja mama rodziła w tym samym szpitalu, więc tata zażądał większej sali porodowej i kazał się tam przewieźć razem z łóżkiem, żeby być przy mamie. Tak więc mój tata leżał w szpitalnym łóżku ze złamanym kręgosłupem tuż obok mojej mamy, która rodziła mojego brata. © chef_boycearde / Reddit
  • Moja mama uwielbia opowiadać historię o narodzinach mojego starszego brata — pierwszego dziecka rodziców. Przyjechali do szpitala około 2 w nocy, a po wstępnym badaniu lekarz powiedział, że to jeszcze trochę potrwa, i zniknął.
    Mniej więcej godzinę później pielęgniarka powiedziała, że już czas. Poszła znaleźć lekarza, ale nic z tego. Nie odbierał telefonu, zero kontaktu. U stóp łóżka stał kosz na śmieci, a mój tata wpadł w szał. Krzyczał, że jego pierwsze dziecko urodzi się prosto do kosza na śmieci i jaki to okropny początek życia.
    Jakaś pielęgniarka uspokoiła go w samą porę, bo po chwili pojawił się ziewający lekarz. Zasnął i trudno go było obudzić. © Nieznany autor / Reddit
  • Chirurg powiedział mi, że kiedy się urodziłam, prawie mnie upuścił, bo miałam szeroko otwarte oczy... Do tamtej pory jeszcze nigdy nie widział dziecka rodzącego się z otwartymi oczami. Tata powiedział, że wyglądałam, jakbym umiała już rozmawiać. © sadieluckstar / Reddit

Większość opowieści o porodach kończy się ulgą i świętowaniem, ale te zabawne wspomnienia pokazują, jak nieprzewidywalny może być poród. Warto dowiedzieć się czegoś o emocjonalnych i fizycznych aspektach tego wydarzenia, które pomija się przy rodzinnych opowieściach.

Komentarze

Otrzymuj powiadomienia
Masz szczęście! Ten wątek jest pusty,
co oznacza, że masz prawo do pierwszego komentarza.
Śmiało!

Powiązane artykuły