10 historii walentynkowych, które pokazują, że bycie singlem to błogosławieństwo

Walentynki są zabawne i romantyczne, dopóki nie zamienią się w wielki dramat, o którym będziesz opowiadać znajomym przez lata. Niektóre randki mogą pójść beznadziejnie i przynieść fatalne skutki. Te historie udowadniają, że czasami bycie singlem jest o wiele lepsze.

1

Poznałam faceta na portalu OKCupid. Wydawał się miły, ale ciągle gadał. Po tym, jak po raz trzeci lub czwarty mi przerwał, zapytałam go: „Czy w ogóle chcesz usłyszeć cokolwiek, co mam do powiedzenia?”. Przeprosił mnie, powiedział: „Masz rację, bardzo przepraszam!” i wyciągnął notes oraz długopis.

Następnie zaczął robić notatki, gdy opowiadałam mu o sobie i różnych rzeczach. Zapytałam go, co robi, a on odpowiedział: „Och, zapisuję rzeczy, które chcę ci powiedzieć, kiedy znów przyjdzie moja kolej na mówienie”.

Breakfast27 / Reddit

2

Do knajpy weszła ładna brunetka i usiadła przy barze. Zapytałem, czy chciałaby zobaczyć menu kolacyjne. Wyjaśniła, że na kogoś czeka. Wkrótce pojawił się mężczyzna z dużą torbą, którą postawił obok siebie.

Od razu było jasne, że to ich pierwsza randka. Rozmowa była sztywna, momentami wręcz niezręczna, aż w pewnym momencie mężczyzna sięgnął do torby i wyciągnął... album ze swoją kolekcją kart z Pokémonami.

Położył go na barze i pokazywał jej każdą stronę, z czułością opisując wszystkie karty i próbując przy okazji edukować dziewczyną. Ona udała nagły wypadek i zadzwoniła po przyjaciółkę, żeby ją odebrała. On został i zjadł przy barze zwykłego hamburgera. Oboje byli po trzydziestce.

Nieznany autor / Reddit

3

Podczas studiów pracowałem jako kelner w meksykańskiej restauracji. Pewna para siedziała przy stoliku, który nie należał do mojej sekcji. W pewnym momencie mężczyzna uklęknął na jedno kolano i oświadczył się, trzymając w ręku zamknięte czarne pudełko. Dziewczyna zapytała: „Mogę najpierw zobaczyć pierścionek?”

Otworzył pudełko, a ona się zawahała, po czym powiedziała: „Ok”. Para, którą obsługiwałem, nie mogła przestać o tym mówić. Byli zażenowani sytuacją i współczuli temu facetowi. Wtedy wszyscy zaczęliśmy się zastanawiać, czy oni faktycznie wezmą ślub i jak długo to małżeństwo potrwa.

Janaruns / Reddit

4

Jakiś facet przyszedł do nas i poprosił o napisanie na szklance: „Wyjdziesz za mnie?”. Nie poszło dobrze. Patrzyła na szklankę, podczas gdy on uklęknął na jedno kolano. Nic nie powiedziała, odłożyła szklankę i po prostu odeszła, kręcąc głową.

Następnie on się wkurzył i zaczął nawijać o tym, że powinna już dawno pogodzić się z tym, że sypiał z jej siostrą. Musieliśmy go wyprosić.

TheThrowawayFox / Reddit

5

Widziałem parę, która wdała się w ostrą kłótnię w restauracji. Nie byłem ich kelnerem, ale ich stolik stał dokładnie na środku lokalu, a oni byli na tyle głośni, że wszyscy ich słyszeli.

Mój menedżer grzecznie poprosił ich, żeby opuścili restaurację, na co facet wrzasnął: „Od dwóch lat chciałem to zrobić!” i wściekły wyszedł.

PackersFan8712 / Reddit

6

Pewna para siedziała przy barze, ciesząc się wspólnym wieczorem. Mężczyzna wstał z taboretu i poszedł do łazienki. Gdy jego dziewczyna została sama, podeszła do niej jakaś kobieta i wyjawiła, że niedawno miała matcha z jej chłopakiem na Tinderze i że spotkali się tydzień wcześniej.

Dziewczyna nie chciała uwierzyć w tę historię, więc kobieta pokazała jej profil chłopaka na Tinderze i ich rozmowę. Kiedy chłopak wrócił, jego dziewczyna była cała we łzach i zaczęła na niego krzyczeć. Czułem się, jakbym oglądał reality show.

Biedna dziewczyna właśnie odkryła, że facet ją zdradzał, kto wie jak długo. To był najbardziej dramatyczny moment, jaki kiedykolwiek przeżyłem, choć w żadnym stopniu mnie nie dotyczył.

t97brandt / Reddit

7

Pracowałam kiedyś w ekskluzywnej restauracji. Pewnego dnia podszedł do mnie mężczyzna w średnim wieku, wręczył mi piękny pierścionek z szafirem i diamentami i poprosił, żebym dała go cukiernikowi, aby dołączył go do deseru jego towarzyszki.

Cukiernik znalazł piękne kwiaty, którymi ozdobił talerz deserowy, a pierścionek położył na jednym z nich. Dziewczyna zobaczyła pierścionek, wyjęła go z kwiatka i położyła na stole. Potem wzięła widelec i zaczęła jeść deser, nie wypowiadając ani słowa.

Pierścionek musiał stanowić kosztowne przeprosiny za jakieś przewinienie, a ona ich nie zaakceptowała. Miałam ochotę powiedzieć, że jeśli nie chce pierścionka, to ja go wezmę!

Kara_S / Reddit

8

Moja żona i ja poszliśmy na lunch do restauracji. Obok nas jakiś facet oświadczył się swojej dziewczynie. Kelnerka wszystko nagrywała, ludzie obserwowali. Dziewczyna zobaczyła pierścionek i zaczęła płakać, on się uśmiechnął — wszystko wyglądało pięknie.

Jakieś 20 minut później ona nadal płakała, zakrywając twarz, a on już się nie uśmiechał. Nie słyszałem wystarczająco dobrze, żeby wiedzieć, o czym rozmawiają, ale mówili przyciszonymi głosami. Już nie wyglądało to dobrze.

BurrSugar / Reddit

9

Często jadam sama i obserwuję ludzi, a pierwsze randki niemal zawsze da się rozpoznać na pierwszy rzut oka. Najgorsza, jaką kiedykolwiek widziałam, to dwójka ludzi, którzy prawdopodobnie idealnie do siebie pasowali: oboje byli całkowicie skupieni na własnym nosie.

Zaczęli opowiadać swoje historie i robili to jednocześnie. Nawet się nie słuchali, tylko mówili do siebie. Byłam oczarowana czystym szaleństwem tej sytuacji. Przez jakieś 45 minut nie jadłam, bo oni po prostu bez przerwy gadali, prawie wcale nie przestając.

Zeruvi / Reddit

10

Byłem na randce z dziewczyną, która wydawała się świetna. Zaczęło się od podstawowych pytań. Zapytałem: „Naprawdę chcesz pracować w biurze? Poszłaś po to na studia?”. Ona odpowiedziała, sięgając do torby: „Właściwie to chodzę do szkoły dla klaunów”.

Nie żartuję, ta dziewczyna wyciągnęła czerwony nos klauna i go założyła. Gdyby to była nasza trzecia randka, byłbym mniej zszokowany. Jednak rozmawialiśmy od tygodnia i to była pierwsza randka. Mieliśmy sobie zaimponować. Ona była bardzo ładna, a ja chciałem ją poderwać.

Powiedziałem: „Fajnie. Nie wiedziałam, że szkoła klaunów w ogóle istnieje”.

Ona: „Owszem! I trudno się do niej dostać!”

Ja: „Nie miałam pojęcia. Więc jesteś na uniwersytecie dla klaunów, na kursie dla klaunów czy w technikum klaunów?”.

Odebrała mój żart jako atak. Jak na klauna miała beznadziejne poczucie humoru.

AlfieTorpedo / Reddit

Przechodzenie przez rozstanie z pewnością nie jest przyjemnym doświadczeniem, więc byłoby dobrze, gdybyśmy ograniczyli je do minimum, zanim znajdziemy życiowego partnera. Czasem przyczyny rozstań są obiektywne, ale są też takie, których można uniknąć i stworzyć relację na dobre i na złe.