10+ historii z zakończeniami bardziej niepokojącymi niż halloweenowy horror

Ciekawostki
5 godziny temu

Halloween to sezon na mrożące krew w żyłach historie z nieoczekiwanymi zwrotami akcji i niepokojące filmy, które przyprawiają nas o szybsze bicie serca. Jednak czasami rzeczywistość bywa o wiele bardziej szokująca niż fikcja. W tym artykule zebraliśmy prawdziwe i niezwykle niepokojące historie, które poruszą twoją wyobraźnię i przyprawią cię o dreszcze.

  • O 4:00 nad ranem obudził mnie śpiew dochodzący z niani elektronicznej. Głos powtarzał: „Cicho już, malutka, przyszłam po ciebie”. Byłam w domu sama z dzieckiem. Pobiegłam do pokoju córki, a ona spokojnie spała. Próbowałam się uspokoić, wmawiając sobie, że to tylko zły sen.
    Kiedy poprawiałam jej kocyk, zauważyłam coś za jej rączką. Zmroziło mnie — znalazłam kartkę z napisem: „Zadbaj lepiej o swoje dziecko!”. Poczułam mdłości, położyłam się i leżałam jak zamrożona z liścikiem w ręku.
    Kilka godzin później zasnęłam w tej samej pozycji. Gdy się obudziłam, kartki już nie było. Szukałam jej wszędzie — po prostu zniknęła. Do dziś zastanawiam się, czy nie przyśnił mi się koszmar, ale z drugiej strony wiem, że nie — wszystko było zbyt realne.
  • Kiedy miałem około 17 lat, znajomi zaproponowali, żebyśmy przeprowadzili „śledztwo w sprawie duchów” w domu jednej z dziewczyn. Ona i jej siostry często opowiadały o dziwnych, paranormalnych zdarzeniach, które miały tam miejsce. Byłem sceptyczny, ale nie miałem nic lepszego do roboty. Po jakichś 4-5 godzinach siedziałem na krześle obok zamkniętych drzwi. Klamka się poruszyła, drzwi otworzyły się do połowy, a potem na oścież, a na koniec z hukiem się zatrzasnęły. W następnym momencie wyraźnie poczułem kroki tuż obok krzesła. Teraz nie jestem już takim sceptykiem. © jado9814 / Reddit
  • Miałem 14 lat i spędzałem wakacje u dziadków. Była godzina 23:00, a ja poczułem pragnienie. Wszedłem do kuchni i zobaczyłem — a przynajmniej tak mi się wydawało — że mój dziadek siedzi przy stole i je kanapkę. Przywitałem się, nalałem sobie szklankę wody i wróciłem do pokoju. W tym samym momencie dziadek wyszedł ze swojego pokoju i zapytał, z kim rozmawiałem. Odwróciłem się... i już nikogo tam nie było. Do dziś mnie to przeraża. © Lucanthethird / Reddit
  • Zdarzyło się to kilka lat temu, gdy mój syn był jeszcze mały. Siedziałam przy komputerze i pracowałam, kiedy usłyszałam, że się obudził. Wydał z siebie cichy jęk i ten typowy dla maluchów skowyt: „Maaamooooo”. Zerwałam się, żeby do niego pobiec. Wtedy przypomniałam sobie, że mojego syna nie było w domu — zawiozłam go na noc do moich rodziców. © Cellophaneflours / Reddit
  • Zgubiłem się w lesie w Karolinie Północnej podczas gry w paintball. Wszystko działo się za dnia, ale las był bardzo gęsty, a każde drzewo wyglądało tak samo. To pewnie trwało tylko 1–2 minuty, ale miałem wrażenie, jakbym stał tam przez długie godziny i krzyczał „pomocy”. A co było najgorsze? Okazało się, że wcale się nie zgubiłem. Stałem może trzy metry od reszty i wszyscy słyszeli, jak wołam „pomocy”... Myśleli, że udaję, żeby odwrócić ich uwagę. © reincarN8ed / Reddit
  • Jakieś dwa miesiące po śmierci mojego taty siedzieliśmy z mamą, braćmi i siostrami przy stole w jadalni. Rozmawialiśmy o przeszłości, wspominaliśmy różne historie. Właśnie mówiliśmy o tacie, gdy nagle klosz z lampy na suficie spadł prosto na środek stołu. Nie rozbił się, nie stoczył na ziemię ani nawet nie drgnął po uderzeniu o stół. © Nieznany autor / Reddit
  • W ciągu 2,5 roku, od kiedy tu mieszkamy, zdarzały się różne drobne rzeczy. Głównie były to dźwięki, na przykład stukanie — zawsze w przedniej części domu i w korytarzu prowadzącym do pokoi dzieci.
    Jednak pewnego razu późno usłyszałem w nocy kroki, które przeszły od strony łóżka, po której śpi moja żona, na drugi koniec pokoju — i nagle się urwały. Rano telefon mojej żony leżał dokładnie tam, dokąd doszły te kroki. Żona była zdezorientowana i nie pamiętała, żeby kładła tam telefon. A ja... po prostu nic nie powiedziałem. © cartmancakes / Reddit
  • To zdarzyło się w noc śmierci mojego starszego brata. Mieszkaliśmy w apartamencie, a nasz sąsiad z naprzeciwka miał agresywnego rottweilera — naprawdę groźnego psa. Około 3:00 nad ranem usłyszeliśmy trzy wyraźne puknięcia do drzwi, a potem przeraźliwy pisk psa, jakby ze strachu. Otworzyliśmy drzwi, ale nikogo tam nie było. Następnego dnia moja ciocia wróciła do domu zapłakana. Powiedziała: „Wydawało mi się, że ktoś zapukał do moich drzwi o 3:00 w nocy. Miałam wrażenie, że to twój brat... ale nikogo tam nie było”. © caprismart1978 / Reddit
  • Były lata 90. Siedziałem w salonie i grałem na komputerze. Mój tata wszedł, porozmawiał ze mną przez chwilę, po czym wrócił do swojego pokoju, żeby się położyć. Ja wróciłem do gry.
    Kilka minut później ogarnęło mnie dziwne uczucie, jakby ktoś się na mnie patrzył. Podniosłem wzrok i dokładnie w tym samym miejscu, w którym wcześniej stał mój tata, zobaczyłem przypominającą go postać. Była przezroczysta, jakby zrobiona z opalizującego dymu. © bur1sm / Reddit
  • Dawno temu, gdy dopiero co zacząłem przedszkole, wracałem do domu popołudniowym autobusem. Przez pierwsze kilka tygodni widywałem mojego dziadka stojącego przy drodze, tuż przy wjeździe na nasze osiedle. Gdy wracałem do domu, opowiadałem mamie, że tam stał i machał do mnie. W odpowiedzi widziałem tylko zdziwione spojrzenia.
    Dlaczego? Bo mój dziadek zmarł dwa tygodnie przed rozpoczęciem roku szkolnego. Dopiero niedawno odkryłem, że zmarł tuż obok stawu, czyli zaledwie kilka metrów od tamtej drogi. © Bookwormgirl991 / Reddit
  • Gdy siedziałem w kinie z moją ciocią, zobaczyłem mężczyznę idącego alejką. Był wysoki, raczej młody i ubrany na biało. Zdawało się, że otacza go jakaś błyszcząca aura. Dotarł na samą górę schodów, odwrócił się w stronę ściany i zniknął. Byłem zdumiony, szczęka mi opadła. W tym momencie ciocia spojrzała na mnie i powiedziała: „Ty też go widziałeś?!”. © obscura87 / Reddit

Czasami to najmłodsi opowiadają nam najbardziej niepokojące rzeczy. W tym artykule znajdziesz kolekcję niesamowitych historii z ust dzieci, które sprawiły, że ich rodzice doznali szoku.

Komentarze

Otrzymuj powiadomienia
Masz szczęście! Ten wątek jest pusty,
co oznacza, że masz prawo do pierwszego komentarza.
Śmiało!

Powiązane artykuły