10 wakacyjnych historii, przy których thrillery to sympatyczny relaks

Wakacje z założenia mają być zabawne i relaksujące, ale czasami zamieniają się w prawdziwy koszmar. Od niesamowitych spotkań na odludziu po przerażające i niebezpieczne doświadczenia — te historie sprawią, że zastanowicie się dwa razy, zanim zarezerwujecie następną podróż.

• Mój były chłopak i ja zarezerwowaliśmy wycieczkę na Hawaje z 4-miesięcznym wyprzedzeniem. Zerwaliśmy dwa miesiące przed wyjazdem. Ale jako dwoje naszych dobrych przyjaciół też jechało, staraliśmy się być ugodowi i po prostu spróbować dobrze się bawić, mimo że było między nami napięcie. Kiedy dotarliśmy na miejsce, byłam przerażona. Okazało się, że hotel się pomylił i zarezerwował nam pokój z jednym łóżkiem, a nie dwa pojedyncze pokoje. Cała reszta była zajęta. Utknęłam więc w jednym pomieszczeniu z moim niesamowicie emocjonalnym byłym, który każdej nocy kłócił się o to, dlaczego między nami nigdy nie będzie dobrze albo czemu jesteśmy sobie przeznaczeni. Nie trzeba dodawać, że zrujnowaliśmy przyjaciołom te wakacje. Nieznany autor / Reddit
  

• Pojechałem na Jamajkę, gdzie miało odbyć się przyjęcie weselne dla ponad 40 osób. Kiedy wróciliśmy do Stanów, ludzie masowo zaczęli pisać, że mają pasożyty w stopach i nogach. Tylko 5 osób się uchowało, a ja byłem jednym z nielicznych szczęśliwców. U niektórych osób tęgoryjce (bo tak się nazywały te organizmy) dotarły aż do kolan. EIemenop / Reddit
• Miałem 11 lat, odwiedzałem dziadków na Florydzie z moim niezrównoważonym tatą. Raz wyszedł z domu i zgubił telefon. Potem obudził nas w środku nocy i polecił, żebyśmy spakowali walizki, bo zaraz wyjeżdżamy. No więc idziemy w trójkę ulicą z bagażami, podczas gdy dziadkowie błagają nas, byśmy nie wyjeżdżali i nie wsiadali do samochodu. Szliśmy przez chwilę, a potem złapaliśmy taksówkę. Kiedy dotarliśmy na lotnisko, mój tata chyba zdał sobie sprawę, że nie jest w stanie zapłacić za trzy bilety do domu. Wtedy stracił panowanie nad sobą, rzucił walizkę przez terminal i sobie poszedł. Po prostu wyszedł z lotniska. Na szczęście pojawili się dziadkowie i zabrali nas do domu. Najgorsze święta w historii.
  JiveB**ber / Reddit
• Duża fala na morzu ściągnęła mi górę od bikini. Nie mogłam jej znaleźć w wodzie, ponieważ miała ciemny kolor. Spanikowałam. Jestem bardzo nieśmiała i skromna i nie mogłam sobie wyobrazić wyjścia na plażę bez stanika i zakrywania piersi rękami. AnettKontaveit / Reddit

• Musiałem założyć 7 koszulek na 8-godzinną podróż samolotem, aby mój bagaż nie przekroczył limitu wagi. Nosiłem je też przez 4 godziny oczekiwania w hali odlotów, a następnie zdjąłem je po wejściu na pokład. Zdałem sobie sprawę, że przez cały lot moje ciało wydzielało przykry zapach, ponieważ pociłem się jak szalony. Było lato. rhartley23 / Reddit
• Pojechałem na Fidżi do rodziny na 4 tygodnie. W drugim tygodniu poszliśmy na plażę i kiedy szalałem w wodzie, poczułem ostry ból w kostce. Rezultat? Rachunek szpitalny w wysokości 3000 dolarów i głęboka na 5 cm rana. Zostałem ukąszony przez płaszczkę. Skończyło się na leżeniu w łóżku i lekach przeciwbólowych przez całą resztę podróży. Musiałem jeszcze wrócić do tamtego szpitala, aby ponownie zajęli się raną, ponieważ była głęboka i nie chciała się zagoić. 15-letni ja nie był szczęśliwy. jags1711 / Reddit

• Po raz pierwszy wybraliśmy się na połowy dalekomorskie w Meksyku. Po 2 godzinach nasza łódź zaczęła nabierać wody, a byliśmy już 50 kilometrów od brzegu. Kamizelki ratunkowe leżały nieużywane i trzeba było je przygotować. Nasza załoga prawie nie mówiła po angielsku i nie mogliśmy namierzyć żadnej innej łodzi w pobliżu. Nagle kapitan nakazał iść na dziób łodzi. Po drodze zaczęła tracić równowagę, przewróciła się na bok i wszyscy znaleźliśmy się pod pokładem. Po 30 minutach siedzenia w wodzie i siusiania w spodnie — trzymając się naszych rozlanych lodówek z przynętą w wodach pełnych rekinów — zostaliśmy uratowani przez załogę innej łodzi. Zabrali nas z powrotem na brzeg i dali 40% zwrotu kosztów oraz kilka darmowych koszulek. LittletonLegend / Reddit
• Po 3 godzinach 7-godzinnego lotu z maluchem skończyły mi się pieluchy, a dzieciak dostał akurat wybuchowej biegunki. jonincalgary / Reddit
• Wracając do domu z rodzinnych wakacji, usłyszeliśmy dziwny hałas dochodzący z tyłu samochodu. Po chwili tylna opona eksplodowała, napędzając nam niezłego stracha. Pobliskie miasta znajdowały się w odległości 50 kilometrów w obu kierunkach, a była już czwarta po południu. Wszyscy baliśmy się, że nie uda nam się zdobyć nowych opon. Na szczęście trafiliśmy do warsztatu z oponami o 16:45, a potem jechaliśmy bardzo powoli, aby nie uszkodzić naszego samochodu. Jakoś dotarliśmy do domu w jednym kawałku. HankHillS**tpost / Reddit

• Leżałam na plaży w Rio. Nagle wszyscy wokół mnie wstali i zaczęli synchronicznie klaskać, ale nie wiwatowali. Dźwięk stawał się coraz głośniejszy. Zdezorientowana zapytałam: „Co się dzieje?”. Mężczyzna wskazał na wodę. Byłam bardzo zatroskana, gdy zobaczyłam przerażone, zapłakane dziecko błąkające się samotnie w pobliżu brzegu. Nie miałam pojęcia, co się dzieje, ale wszyscy wydawali skupiać właśnie na tym. Czułam się jak w scenie z filmu sensacyjnego. Mężczyzna wyjaśnił: „Brazylijczycy robią to, żeby pomóc zagubionym dzieciom. Klaszczemy wokół nich, by rodzice mogli je odnaleźć”.
  
  Chwilę później podbiegła matka dziecka, zalewając się łzami i mocno je tuląc. Uświadomiłam sobie, jak niesamowity może być prosty akt zbiorowego wysiłku. Wątpię jednak w skuteczność tej metody i zastanawiam się, na ile jest ona bezpieczna dla dzieci. Tak czy inaczej, nigdy nie zapomnę prawdziwej chwili paniki, którą poczułam, zanim poznałam prawdę.
  

A oto 10 zabawnych historii osób, które próbowały być romantyczne, ale poniosły sromotną porażkę.