11 prawdziwych wydarzeń, które w miarę czytania stają się coraz bardziej przerażające

Ciekawostki
miesiąc temu

Niektórzy ludzie nie muszą oglądać przerażających filmów lub czytać powieści grozy, aby poczuć dreszczyk emocji — sami mieli naprawdę niesamowite doświadczenia. Podczas gdy niektóre z tych niepokojących wydarzeń można wyjaśnić, inne sprawią, że zakwestionujecie swoje postrzeganie rzeczywistości. Jedno jest pewne: prawdziwe historie, które dziś dla was zebraliśmy, pozostaną w waszych myślach przez wiele godzin.

  • Pewnego dnia wróciłam późno do domu i zobaczyłam, jak moja owiniętą w mokry ręcznik współlokatorka szybko wchodzi do swojego pokoju. Przywitałam się, ale zignorowała mnie i unikała kontaktu wzrokowego. Wzruszyłam ramionami, zakładając, że mnie nie zauważyła. 5 minut później usłyszałam, jak wchodzi z dworu. Zdezorientowana zapytałam: „Nie byłaś przed chwilą w sypialni?”. Zbladła i kazała mi natychmiast biec do samochodu, zamknąć go i zadzwonić na policję.
    Później odkryłam, że moja współlokatorka ma schizofrenię. Czasami odstawia leki, co powoduje u niej dysocjację i paranoję. W stanie dysocjacji wyszła z domu, nie zdając sobie z tego sprawy, a następnie ponownie do niego weszła, twierdząc, że ma do czynienia z intruzem. Wyjaśniało to jej dziwne zachowanie — początkowo mnie ignorowała, a następnie poprosiła mnie, abym poszła do samochodu — myśląc, że w naszym domu jest ktoś obcy, podczas gdy przez cały czas była to ona.
    Mieszkałam z nią od dwóch miesięcy i nie wiedziałam tego o niej. Nadal ją kocham i uważam za przyjaciółkę, ale nie muszę dodawać, że szybko się wyprowadziłam, ponieważ nie czułam się już bezpiecznie, mieszkając z nią.
  • Pamiętam, jak 17 lat temu urodziłam swoje pierwsze dziecko i leżałam w sali szpitalnej z małą w łóżeczku obok mnie. Przyszła pielęgniarka i powiedziała, że mogą zabrać dziecko do żłobka na kilka godzin, żebym mogła się przespać. Powiedziałam, że nie, dziękuję, chcę mieć dziecko obok siebie, żebym mogła na nie patrzeć.
    Następnej nocy byłam bardzo zmęczona i zapytałam pielęgniarkę, czy mogłaby zabrać dziecko do żłobka na kilka godzin. Pielęgniarka zbladła i powiedziała: „Twoje dziecko powinno zostać z tobą na sali. Nie mamy żłobka. Nikt nigdy nie przyjdzie odebrać ci dziecka!”. © Trailerparkqueen / Reddit
  • Kiedy byłem dzieckiem, pamiętam, jak około 1 w nocy leżałem na podłodze w sypialni przy szeroko otwartych drzwiach, podczas gdy moi rodzice oglądali telewizję w salonie. Nagle próbowałem wstać, aby skorzystać z łazienki, a mój mózg wręcz odtworzył, jak to robię.
    Dopiero za piątym razem zdałem sobie sprawę, że tak naprawdę wcale nie wstałem. Utknąłem na podłodze niezdolny do poruszania się, mówienia, czy wołania rodziców. Czułem się, jakby coś wyssało duszę z mojego ciała i byłem przygwożdżony do ziemi. Dopiero gdy tata wszedł, by położyć mnie do łóżka, zacząłem wypłakiwać sobie oczy. © Stockwaa / Reddit
  • Śniło mi się, że ja i mój mąż mamy trójkę dzieci. Było pięknie i szczęśliwie, dopóki nie zaczęły powoli znikać, w stylu Thanosa. Pamiętam, że się obudziłam i „dziwnie” się czułam.
    Tydzień później dowiedzieliśmy się, że jestem w ciąży z trojaczkami. Jedno z nich poroniłam, drugie stało się nagle niezdolne do życia, a trzecie musiało zostać usunięte, ponieważ było znacznie za małe i stanowiło zagrożenie dla mojego życia.
    To było najbardziej przerażające doświadczenie w moim życiu. © prznmike / Reddit
  • Pewnej letniej nocy, gdy byłem w liceum, spałem przy otwartym oknie. Około 3 nad ranem usłyszałem, jak ktoś wściekle trąbi klaksonem swojego samochodu. W tym momencie nie byłem zbyt przytomny i nie rozumiałem, skąd dochodził ten dźwięk. Nagle usłyszałem krzyk kobiety: „Niech mi ktoś pomoże!”.
    To sprawiło, że natychmiast wyskoczyłem z łóżka i pobiegłem do pokoju mojej mamy, aby powiedzieć jej, że musimy zadzwonić na policję. Mama zadzwoniła i zgłosiła incydent. Po kilku minutach przyjechali policjanci, którzy przez chwilę rozglądali się z latarkami, ale nie znaleźli nikogo w samochodzie, więc w końcu odjechali.
    Następnego dnia zapytaliśmy sąsiadów, czy coś słyszeli lub widzieli, ale nikt nic nie słyszał. Do dziś mnie to przeraża. © No_Director2816 / Reddit
  • Kiedy byłam dzieckiem we wczesnych latach 2000, moja siostra i ja miałyśmy w pokoju telewizor, który służył tylko do oglądania DVD (nie mieliśmy kablówki). Od czasu do czasu ekran telewizora robił się czarny i zaczynał wypisywać do nas słowa. Generalnie przeklinał nas i identyfikował, że jesteśmy dwiema dziewczynami. Uważałyśmy to za zabawne i zwariowane i wołałyśmy rodziców, mówiąc: „Patrzcie, co robi telewizor!”.
    Jako dorosłe, moja siostra i ja jesteśmy przerażone tym, że telewizor był w stanie to robić. Co do tego, kto lub co stało za tym fenomenem, nadal nie mamy pojęcia. © neogirl22 / Reddit
  • Była pewna dziewczyna, która za mną szalała, ale ja nie chciałem mieć z nią nic wspólnego. Po ukończeniu szkoły nie myślałem o niej, ale pewnego roku, kiedy wróciłem do domu na wakacje, dowiedziałem się, że przeprowadziła się do mojego rodzinnego bloku do mieszkania naprzeciwko naszego (w moim budynku są dwa mieszkania na piętrze).
    Nigdy wcześniej nie powiedziałem jej, gdzie mieszkam. Postanowiłem być serdeczny i porozmawiać z jej rodziną i w ogóle, powitać sąsiadów i tak dalej, i dowiedziałem się od jej mamy, że dziewczyna faktycznie zasugerowała, żeby się tam przeprowadzili. Nie jestem w stanie stwierdzić, czy było to celowe, czy był to czysty przypadek, ale powiedzmy, że mieszkamy w dużym mieście i szanse na to, że był to zbieg okoliczności, były niewielkie. © Kenhamef / Reddit
  • Wiele, wiele lat temu na końcu szkółki roślin znajdował się opuszczony stary dom. Słyszeliśmy od innych ludzi, że chodzą tam imprezować. Pewnej nocy mój przyjaciel, jego dziewczyna i ja zabraliśmy przekąski i udaliśmy się tam, kierując się jedynie światłem księżyca. Znaleźliśmy zrujnowany dom za wysokimi drzewami i ruszyliśmy w jego kierunku.
    Gdy podeszliśmy bliżej, usłyszałem rechotanie żaby. Gdy zbliżyliśmy się jeszcze bardziej, więcej żab zaczęło hałasować. Kilka kroków dalej odgłos tysięcy żab zagłuszył wszystkie inne dźwięki, zdając się ostrzegać nas, byśmy nie zbliżali się do domu z poczerniałymi oknami. Posłuchaliśmy rady żab i wróciliśmy z naszymi przekąskami do domu, gdzie było bezpiecznie. © Buck-osogrande-5150 / Reddit
  • Kiedy byłem dzieckiem, miałem jakieś 7 lat, mieszkałem w domu, w którym zmarł poprzedni właściciel. Moi rodzice byli tym niezrażeni, ponieważ nie wierzyli w zjawiska paranormalne i myśleli, że nic się nie stanie.
    Mój pokój był najzimniejszy w całym domu, a pewnej nocy obudziłem się, a z końca łóżka wpatrywał się we mnie blady, chudy mężczyzna. Nie krzyczałem — byłem tak zszokowany, że musiałem zemdleć, ponieważ zanim się obejrzałem, już był poranek. Nigdy nie powiedziałem o tym rodzicom, bojąc się, że wyjdę na wariata. Ale bardzo dobrze pamiętam jego twarz. © Informal_Mushroom115 / Reddit
  • Jechałem metrem w Londynie, a naprzeciwko mnie siedział facet w bardzo nietypowej, kolorowej koszulce, która przyciągała wzrok. Spędziłem więc całą podróż, zerkając na niego i jego koszulkę, jak to się robi w metrze.
    Wysiadłem na swojej stacji, a facet w koszulce został w pociągu. Gdy wjeżdżałem ruchomymi schodami na poziom ulicy, dokładnie ten sam facet minął mnie na przeciwległych ruchomych schodach zjeżdżających z ulicy.
    Nie było możliwości, żeby tam był — zostawiłem go w pociągu. Wystraszyło mnie to na dobre. © Abervilla / Reddit
  • Kiedy miałem jakieś 8-9 lat, nocowałem u kolegi. Mój przyjaciel mieszkał w domu w stylu ranczo z basenem z tyłu i dużym otaczającym go patio. Salon biegł wzdłuż basenu i miał przesuwane szklane drzwi na całej długości, dzięki czemu można było otworzyć salon na patio. Oglądaliśmy tam filmy i spędzaliśmy czas, dopóki jego rodzice nie powiedzieli nam, że jest późno i czas iść spać.
    Gdy wychodziliśmy z pokoju, mój przyjaciel wyciągnął rękę, by zgasić światło, a gdy odbicia zniknęły z przesuwanych szklanych drzwi, zobaczyliśmy, jak po drugiej stronie basenu na patio stoi mężczyzna i się w nas wpatruje.
    Przestraszyliśmy się, krzyknęliśmy i pobiegliśmy do jego rodziców. Ale zanim wrócili do salonu, by sprawdzić, mężczyzny już nie było. Nie mam pojęcia, jak długo tam stał, obserwując nas, ale potem przez długi czas miałem o tym koszmary. © xxMrAdamsxx / Reddit

Jeśli macie ochotę się pośmiać, posłuchajcie, jak dzieci opowiadają o swoich rodzicach — na pewno usłyszycie jakieś wstydliwe rodzinne sekrety. Twarze rodziców dzieci z tego artykułu z pewnością przybrały kolor purpury.

Zobacz, kto jest autorem zdjęcia Trailerparkqueen / Reddit

Komentarze

Otrzymuj powiadomienia
Masz szczęście! Ten wątek jest pusty,
co oznacza, że masz prawo do pierwszego komentarza.
Śmiało!

Powiązane artykuły