17 kulinarnych sztuczek, które przydadzą się nawet szefom kuchni

Nowe buty to zawsze nie lada gratka. Czy jest coś lepszego niż wyjąć je z pudełka i włożyć na jakąś wyjątkową okazję? Czasem jednak te piękne momenty zostają obrócone wniwecz, ponieważ obuwie, które miało być strzałem w dziesiątkę, okazuje się niemal tak niewygodne, jak chodzenie boso po kocich łbach.
Mając tego świadomość, ekipa Jasnej Strony zebrała kilka sztuczek, dzięki którym zmienicie swoje japonki i najpiękniejsze szpilki w istny raj dla stóp.
Kilka minut, które zwykle poświęcamy na przymierzenie nowych butów w sklepie, czasami nie wystarczy, żeby sprawdzić, czy wkładka nie jest za śliska. W razie wystąpienia takiej sytuacji naklej na nią plasterek. Jego szorstka powierzchnia zwiększy tarcie, dzięki czemu stopa pozostanie na swoim miejscu.
Po wypróbowaniu tej sztuczki nie będziesz już musiał wyrzucać za ciasnego obuwia. Co należy zrobić? Po prostu obierz ziemniaka i włóż go na noc do buta. Jeśli to konieczne, pokrój warzywo na mniejsze części, żeby pasowało do rozmiaru obuwia.
Wilgoć ziemniaka pomoże nieco zwiększyć wnętrze butów. Pamiętaj, żeby nad ranem przetrzeć je z pozostawionych śladów.
Dobrym sposobem na uniknięcie pęcherzy powstałych w wyniku obcierających japonek jest nałożenie niewielkiej ilości lakieru do paznokci na uciążliwe fragmenty obuwia.
Nie ma nic lepszego od chodzenia po miękkiej nawierzchni. Niektóre buty są jednak tak twarde, że odbierają wszelką przyjemność ich użytkowania. Prostą receptą jest wyłożenie ich podpaskami.
Zimą nie zawsze chodzimy w ciepłych, ogrzewających butach. Dlatego warto samodzielnie uczynić nasze obuwie odpornym na niskie temperatury. Wystarczy wyciąć kawałek mikrofibry i wykorzystać ją jako wkładkę do butów.
Poszerzanie ciasnych butów jest całkiem proste. Należy zrolować kilka par skarpetek, włożyć na noc do buta i poczekać, aż cholewka zrobi się szersza. Następnego dnia sprawdź, jak bardzo obuwie się rozszerzyło i w razie potrzeby powtórz sztuczkę do otrzymania pożądanego rezultatu.
Jeśli zmagamy się z nadpotliwością stóp, chodzenie w eleganckich butach może być problematyczne. Obuwie staje się wtedy śliskie. W tej sytuacji pomoże jedynie wdziewanie skarpetek wchłaniających ciepło. Trudno jednak ukryć nawet najgładsze i najcieńsze rajstopy czy pończochy, gdy chodzi się w szpilkach. Aby temu zaradzić, załóż skarpetki tylko na drugi i trzeci palec u stopy, jak pokazano na pierwszym zdjęciu.
Dzięki tej sztuczce upieczesz dwie pieczenie na jednym ogniu! Owijając paski japonek bawełnianym materiałem, nie tylko zwiększysz ich komfort i nadasz im styl, ale również uchronisz swoje stopy przed obcieraniem. Ponadto możesz zmienić ich wygląd w dowolny sposób.
Możesz w tym celu posłużyć się wacikami, bawełnianymi kuleczkami lub nawet papierem toaletowym. Grunt to umieścić wypełniacz tuż przy nosku buta. Pamiętaj tylko, żeby go usuwać z każdym zdjęciem obuwia. W przeciwnym razie buty się zniszczą: zaczną nieprzyjemnie pachnieć i zrobią się niewygodne.
Sposób wiązania sznurowadeł bezpośrednio wpływa na wygodę użytkowania butów. Przykładowo, aby usztywnić stopę w obuwiu i zapobiec powstawaniu pęcherzy, wypróbuj tę metodę:
Jeśli obuwie często obciera ci pięty, możesz temu zaradzić dzięki wkładce higienicznej. Odetnij kawałek i przyklej do tylnej części buta. Możesz też wykorzystać podpaskę. W ten sposób stworzysz miękkie obicie dla bolących pięt.
W jakich butach chodzicie najczęściej? Znacie inne, skuteczne sztuczki, które zapewniają komfort waszym stopom?