12 historii, które zaniepokoją nawet najzdrowsze umysły

Ciekawostki
miesiąc temu

Wydarzenia, które wymykają się wszelkim wyjaśnieniom, mrożą nam krew w żyłach najbardziej ze wszystkich. Takie sytuacje często pozostawiają po sobie nawiedzające wspomnienia utrzymujące się w naszym umyśle jeszcze przez długi czas. Niniejszy artykuł zawiera prawdziwe relacje osób, które podzieliły się swoimi zatrważającymi doświadczeniami w sieci. Każda z tych opowieści przepełniona jest głębokim i uporczywym poczuciem niepokoju.

  • Mój tata zaginął, gdy mój syn miał 5 miesięcy. Kiedy mały zaczął mówić, zawsze powtarzał, że w nocy przy jego łóżku stoi mężczyzna. Uznaliśmy to za dziecięcą wyobraźnię.
    Kilka lat później powiesiłam na ścianie zdjęcie mojego taty — ostatnie, jakie miałam. Mój syn wskazał na nie i powiedział, że to właśnie mężczyzna z jego pokoju. To przyprawiło nas o dreszcze, zwłaszcza że po swoim zaginięciu mój tata już nigdy nie zjawił się ponownie.
    Przez dziesięciolecia cierpiał na głęboką depresję i w przeszłości zdarzało mi się zniknąć, ale zawsze wracał — w przeciwieństwie do tego ostatniego razu. Minęło już prawie 20 lat i jesteśmy pewni, że nie żyje. Mój syn jest teraz młodym mężczyzną i zupełnie nie pamięta tych zdarzeń.
  • Była 2:30 nad ranem. Właśnie skręciłem w swoją dzielnicę, aby dostać się do domu. Jakiś facet w białym garniturze i komicznie dużym białym kowbojskim kapeluszu stał oparty o znak drogowy, obejmując go jedną ręką, a drugą wskazując na mnie. Gdy przejeżdżałem obok, nawiązał ze mną kontakt wzrokowy i utrzymywał go przez całą drogę. © Nieznany autor / Reddit
  • Gdy pewnego razu wróciłem z kina, tata zawołał mnie do komputera. Powiedział: „Kiedy byłeś na Kostaryce ze swoją szkołą? Właśnie opublikowali z tobą zdjęcie grupowe”. Rzecz w tym, że nie pojechałem na żadną wycieczkę ze szkołą społeczną, do której uczęszczałem i zupełnie nie miałam pojęcia, o czym on mówi.
    Ale to nie był żart. Chłopak, którego miał na myśli, faktycznie wyglądał zupełnie jak ja, włącznie z białym polo, które wtedy często nosiłem. To było najbardziej surrealistyczne doświadczenie, jakie kiedykolwiek miałem. © Capt_GingerBeard93 / Reddit
  • Byłem sam w domu i postanowiłem wyregulować temperaturę w piecu podgrzewającym wodę. Usiadłem przed piecem i zdjąłem szarą płytkę zakrywającą termostat. Ta płytka jest metalowa i ma wielkość około połowy kartki papieru A4.
    Położyłem płytkę obok siebie i wyregulowałem termostat. Kiedy chciałem założyć metalową płytkę z powrotem, zniknęła. Nigdy więcej jej już nie widziałem. Dosłownie nie miała prawa nigdzie zniknąć, ale tak się stało.. © GameVoid / Reddit
  • Kiedyś przygarnęłam kociaka z ulicy. Przeszkadzał mi podczas malowania, więc zamknęłam go w swoim pokoju. Gdy tylko zamknęłam drzwi, usłyszałam huk po drugiej stronie domu. Poszłam to sprawdzić i znalazłam tam mojego kotka. Był w zupełnie innym miejscu, niż go zostawiłam. Naprawdę mnie to przeraziło i wciąż nie mam na to racjonalnego wytłumaczenia. © subud123 / Reddit
  • Miałam jakieś 16 lat. Siedziałam z mamą w samochodzie i podczas jazdy ucinałyśmy sobie pogawędkę. Potem skończyłyśmy rozmowę, a ja trochę odpłynęłam. Nagle w mojej głowie pojawił się obraz, jakby wspomnienie dotyczące mnie lub kogoś innego jako dziecka wsiadającego do autobusu.
    Ta wizja była tak żywa, że myślałam, że moja mama coś o tym powiedziała. Kiedy zapytałam ją: „Hej, czy mówiłaś coś o przystanku autobusowym?”, odpowiedziała: „Nie, ale myślałam sobie, że przejeżdżamy obok miejsca, w którym wsiadałam do autobusu, kiedy byłam dzieckiem”.
    BARDZO dziwne. © CluelessCanary / Reddit
  • Kiedy byłem młodszy, obudziłem się w środku nocy, a w centrum naszego pokoju (mojego i mojego brata, który wtedy spał) stał... człowiek grający na gitarze i mówiący: „Ciii, ciii” co kilka sekund. Nie było to żadne z naszych rodziców, bo oni nie umieją grać na gitarze ani na żadnym innym instrumencie. © timelordoftheimpala / Reddit
  • Byliśmy w 150-letnim domu rodzinnym na Cape Cod, który wyremontowała moja szwagierka. Opowiadała o tym, jak w dzieciństwie często słyszała tam jakąś muzykę i nie mogła przez to zasnąć. Właśnie w tym momencie żarówka z żyrandola spadła na stół kuchenny tuż przed nią. © sosorrynoname / Reddit
  • Trwało to przez rok, gdy miałam 9 lat. Ilekroć dzwonił mój telefon domowy, zawsze potrafiłam stwierdzić, czy dzwoni jedna z moich przyjaciółek, czy nie — nawet jeśli nie umawiałyśmy się na telefon danego dnia.
    Mój domowy telefon należał do starszych modeli, które nie pokazywały numeru osoby dzwoniącej. Kiedy więc rozbrzmiewał sygnał, a ja miałam przeczucie, że to któraś z nich, zawsze mówiłam reszcie rodziny, że to na pewno ta koleżanka. Nigdy się nie pomyliłam. © Waitwhyyyyyyyyy / Reddit
  • Kilka miesięcy temu leżałem w łóżku i spałem, kiedy do pokoju wszedł mój brat i zapalił światło. Miał na sobie swoje szkolne ubranie. Powiedziałem mu, żeby wyszedł z mojego pokoju, ale on tylko się zaśmiał i schował za łóżkiem.
    Wstałem, żeby kazać mu wyjść, ale kiedy spojrzałem za łóżko, jego tam nie było. Gdy później zapytałem go o tę sytuację, ten tylko się zaśmiał i powiedział, że potrafi się teleportować. © dynawesome / Reddit
  • Mieszkam w kompleksie apartamentów i pewnego dnia wraz z sąsiadką zabrałyśmy dzieci na basen, żeby trochę popływać. Z jakiegoś powodu przyszła mi do głowy przypadkowa myśl o tym, że okropnie byłoby wrócić do domu i zastać mieszkanie zalane.
    Wyszliśmy z basenu, poszliśmy do swoich mieszkań, a kilka minut później zobaczyłam moją sąsiadkę na zewnątrz, dzwoniącą na numer alarmowy, ponieważ w jej mieszkaniu pękła rura, zalewając jej sypialnię i łazienkę. © dekuthered / Reddit
  • Zdarzyło się to w latach 90., kiedy moja córka miała 16 lat. Pojechała na wycieczkę z nową rodziną swojego taty. Piątego dnia dostałem od niej pocztówkę z informacją, że zostaną dodatkowe dwa dni. Kiedy wróciła, przeprosiła, że mnie o tym nie poinformowała.
    Powiedziałam: „Jak to? Przecież dostałam twoją pocztówkę!”. Zbladła i odrzekła: „Ale my niczego nie wysłaliśmy. Postanowiliśmy tego nie robić, ponieważ dostarczenie listu i tak zajęłoby więcej niż 2 dni”. Byłam bardzo zdezorientowana.
    Poszłam wyciągnąć pocztówkę z szafy, ale nie mogłam jej znaleźć. Byłam w 100% pewna, że włożyłam ją do mojego różowego pudełka, w którym trzymam wszystkie kartki, ale jej tam nie było. Po tylu latach wciąż mam gęsią skórkę, gdy o tym myślę. Jestem pewna, że widziałam tę pocztówkę i odręczne pismo mojej córki — pamiętam nawet bardzo wyraźnie szczegóły na kartce.

Obrzydzenie może również wywoływać silne poczucie lęku i niepokoju. W tym artykule znajdziecie kilka naprawdę okropnych historii, które pozostaną w waszej pamięci jeszcze na długo po ich przeczytaniu.

Komentarze

Otrzymuj powiadomienia
Masz szczęście! Ten wątek jest pusty,
co oznacza, że masz prawo do pierwszego komentarza.
Śmiało!

Powiązane artykuły