12 osób, które nauczą cię, by nigdy z nimi nie zadzierać

Ciekawostki
dzień temu

Wszyscy musimy czasem stanąć we własnej obronie, niezależnie od tego, czy dokuczają nam koledzy z klasy, współpracownicy czy rodzina. Niektórzy ludzie opanowują sztukę samoobrony w najlepszy możliwy sposób, używając dowcipnych ripost lub sprytnych działań. Możecie przeczytać ich genialne historie w naszym dzisiejszym artykule.

  • Podczas rodzinnych wakacji moja babcia żaliła mi się, że nie pamiętam daty jej urodzin (nigdy nie byłem dobry w zapamiętywaniu dat). Wyszło to na jaw, gdy powiedziała mi, że to hasło do jej iPhone'a. Chciała, żebym zrobił nim zdjęcie, dlatego potrzebowałem hasła.
    Kiedy była czymś rozproszona, wziąłem jej telefon, wszedłem w ustawienia, zmieniłem hasło na moją datę urodzenia, a następnie z powrotem odłożyłem telefon. Piętnaście minut później babcia próbowała odblokować swój telefon, ale nie mogła. Podejrzewając moją złośliwość, zapytała mnie, czy zmieniłem hasło do jej telefonu przy całej naszej rodzinie. Przyznałem, że tak.
    „No to jakie ono jest?” – zapytała z niecierpliwością. „To moja data urodzenia”.
    Siedziała oszołomiona przez około 15 sekund, nie mogąc przypomnieć sobie moich urodzin. Wtedy cała rodzina wybuchła śmiechem. To było naprawdę niezłe. © Seeker7fold / Reddit
  • W liceum musiałem kiedyś zostać w kozie po lekcjach. Dyrektor szkoły przyszedł do mnie w ciągu dnia, aby przypomnieć mi o tym przed całą klasą.
    Dyrektor: „Pamiętaj, że zostajesz w kozie po lekcjach”.
    Ja: „Tak, wiem”.
    Kolega z klasy krzyknął: „Haha, frajer!”.
    Dyrektor do mnie: „Widzisz? Niefajnie, co?”.
    Ja do dyrektora: „On nie mówił do mnie”. © 24HrsGlam*** / Reddit
  • Siedziałem w samochodzie na parkingu Walmartu, kiedy jakiś facet wjechał w moje auto, a następnie szybko zaczął odjeżdżać. Mój samochód nie był włączony, więc wysiadłem i pobiegłem za nim, ile sił w nogach, zapamiętując jego tablicę rejestracyjną. Zadzwoniłem na policję, a jego ubezpieczenie pokryło koszty naprawy uszkodzeń mojego auta. Czuję jednak, że większość ludzi nie zrobiłaby tego, co ja. © zaryaguy / Reddit
  • Podczas kłótni dawny współpracownik powiedział mi kiedyś: „Jedyne słowo, jakie przychodzi mi do głowy, by cię opisać, to żałosny”. Odpowiedziałem: „To nie moja wina, że masz takie ubogie słownictwo”. © WizardofFlaws / Reddit
  • Miałem nauczycielkę, która nienawidziła wszystkich, ale szczególnie czepiała się mnie. Z mojego powodu cała klasa utrudniała jej życie, co poskutkowało tym, że odeszła jakieś 3-4 lata przed emeryturą. © DerUebamensch / Reddit
  • Ugryzłem kanapkę pewnego dzieciaka, a następnie wyplułem ją z powrotem do jego miski, bo wyśmiał moje indyjskie jedzenie, nad którego przygotowaniem ciężko pracowała moja mama. © somkkeshav555 / Reddit
  • Moja córka chodzi do w czwartej klasy. Ma koleżankę z ławki, która cały dzień mówiła o tym, jaka jest bogata, ile pieniędzy zaoszczędziła i że jest zamożniejsza od mojej córki. Wtedy moja córka odpowiedziała jej: „Całe szczęście, bo z taką twarzą jak twoja trudno byłoby znaleźć męża. Przynajmniej może ktoś ożeni się z tobą dla pieniędzy”. © kloslat / Reddit
  • Mój współpracownik spotkał swojego byłego kolegę z pracy, który został zwolniony, na imprezie ze wspólnymi znajomymi. Nigdy szczególnie się nie lubili.
    Zwolniony współpracownik: „Hej stary, kiedy cię ostatnio widziałem, nie miałeś tej pretensjonalnej fryzury”.
    Obecny współpracownik: „A kiedy ja ostatnio cię widziałem, jeszcze miałeś pracę!”. © hellkitten / Reddit
  • Pewnego lata siedziałam w kawiarni, delektując się kawą po pysznym obiedzie. Nagle podeszła do mnie kobieta w ciąży i zapytała, czy już zjadłam. Niegrzecznym tonem nalegała, bym wyszła i jak najszybciej zwolniła dla niej stolik. Grzecznie odmówiłam, ale wtedy ona wydarła się na całą kawiarnię, że już skończyłam posiłek i powinnam wyjść. Uśmiechnęłam się i spokojnie powiedziałam jedno słowo: „Nie”.
    Stała tam przez kolejną minutę lub dwie, mamrocząc coś pod nosem, ale ją zignorowałam i zaczęłam grać w grę na telefonie. W końcu to ona wyszła. Zauważyłam, że inni klienci przy pobliskich stolikach rzucali mi aprobujące spojrzenia.
  • Podsłuchałem w pracy, jak pewna kobieta wyzywała jednego z naszych kolegów. Skomentowała jego ubranie, a on odpowiedział je: „Na twoim koncie bankowym nigdy nie było kropki!”. © goblinmarketeer / Reddit
  • Byłem w pracy i zdjąłem okulary, aby je wyczyścić, a wtedy jedna ze współpracowniczek powiedziała do mnie żartobliwie: „Eee, załóż okulary z powrotem, w nich wyglądasz lepiej”.
    Odpowiedziałem: „Ale kiedy je zdejmuję, ty wyglądasz lepiej”. Zbiłem za to kilka piątek. © Nieznany autor / Reddit
  • W zeszłym roku w drugim semestrze pokłóciłem się z pewną dziewczyną na zajęciach z analizy matematycznej. Wspomniała, że miałem z nią ten sam przedmiot w pierwszym semestrze i natychmiast oskarżyła mnie o „stalkowanie”. Odparłem: „Przykro mi, że nie byłaś wystarczająco mądra, by zaliczyć te zajęcia za pierwszym razem”. © Nieznany autor / Reddit

Najbardziej zaskakujące rzeczy, jakie możemy usłyszeć, często pochodzą z ust dzieci. Ich bujna wyobraźnia i brak zahamowań sprawiają, że mówią rzeczy, które mogą zawstydzić lub nawet zmartwić rodziców. Ten artykuł przedstawia kilka świetnych przykładów takich momentów.

Komentarze

Otrzymuj powiadomienia
Masz szczęście! Ten wątek jest pusty,
co oznacza, że masz prawo do pierwszego komentarza.
Śmiało!

Powiązane artykuły