12 prawdziwych historii, które mogą naprawić złamane serce kawałek po kawałku

Ludzie
19 godziny temu

Każdemu z nas zdarzają się trudne dni, pechowe chwile lub trudności dnia powszedniego. Ale czasami, kiedy najmniej się tego spodziewamy, do akcji wkraczają prawdziwi superbohaterowie. Może nie noszą peleryn, ale ich życzliwość i drobne gesty mają moc, by odmienić nawet najgorsze dni. Dziś zebraliśmy dla was wzruszające historie, które przypominają nam, że bohaterowie są wokół nas, gotowi zmienić świat, gdy tego najbardziej potrzebujemy.

  • Moja mama urodziła mnie w wieku 17 lat i porzuciła. Kiedy miałam 20 lat, odnalazłam ją, ale powiedziała: „Zapomnij o mnie! Mój mąż jest potężnym człowiekiem i zostawiłby mnie, gdyby się o tobie dowiedział”. Rok później jej mąż odnalazł mnie i pojawił się pod moimi drzwiami ze łzami w oczach. Cały mój świat zawirował, gdy wyjawił, że wszystko, co matka powiedziała mi tamtego dnia, było kompletnym kłamstwem.
    Wyjaśnił, że podsłuchał sekretną rozmowę między moją matką a jej matką, z której dowiedział się, że ma córkę. Kiedy skonfrontował się z nią, namawiając ją do ponownego nawiązania ze mną kontaktu, odmówiła i zimno stwierdziła, że jestem dla niej „martwa”. Zdeterminowany, by mnie odnaleźć, wynajął detektywa i w końcu mu się udało. Chciał poznać pierwsze dziecko swojej żony.
    Prawda uderzyła mnie tak mocno, że zaczęłam się trząść. Kilka chwil później zamarłam w całkowitym szoku, gdy wręczył mi dużą kopertę. W środku znajdowały się zdjęcia ich dwóch córek — moich przyrodnich sióstr, o których istnieniu nie wiedziałam. Do zdjęć dołączył sporą sumę pieniędzy, wiedząc, że rozpaczliwie ich potrzebuję.
    Przytuliłam się do niego, łzy spływały mi po twarzy. Powiedział mi, że chociaż moja matka nadal nie chce się ze mną widzieć, mogę ich odwiedzić w każdej chwili i poznać moje siostry. To, co zrobił, było jednym z najmilszych gestów, jakie ktokolwiek kiedykolwiek mi okazał. W tym momencie sprawił, że poczułam, co to znaczy mieć ojca, mimo że nigdy nie znałam swojego.
  • Byłem na studiach. Wracałem do mieszkania, gdy zaczął padać deszcz. Byłem przemoczony i oczywiście utknąłem na przejściu dla pieszych.
    Nagle deszcz przestał na mnie padać. Spojrzałem w górę i zobaczyłem, że dziewczyna za mną rozłożyła parasol. Przeszła ze mną obok mojego mieszkania i poszła w swoją stronę. Nikt nigdy wcześniej nie zrobił dla mnie czegoś tak miłego — byłem w szoku. © notafilmmajor425 / Reddit
  • Kilka lat temu mieszkałam w Korei Południowej. Właśnie wróciłam z podróży i próbowałam złapać taksówkę z postoju na autostradzie około 2 w nocy (co było bardzo trudne). W końcu udało mi się zarezerwować przejazd, ale kiedy kierowca przyjechał, nie mogłam go znaleźć. Wydzwaniał do mnie i denerwował się, a ja czułam się przytłoczona.
    Nie wiem, czy kiedykolwiek musieliście radzić sobie w życiu w języku, który nie jest waszym ojczystym, ale zazwyczaj przychodzi taki moment, w którym jesteście tak zmęczeni, że nie jesteście w stanie już nic przetworzyć. Nawet jeśli wiecie, że rozumiecie, przestaje to mieć sens. Osiągnęłam ten punkt. Usiadłam i pogodziłam się z tym, że stracę taksówkę i będę musiała koczować na postoju przez całą noc.
    Jakiś przypadkowy starszy Koreańczyk zobaczył, jak płaczę i mówię: „Nie mówię dobrze po koreańsku. Przepraszam. Nie rozumiem”. Złapał za telefon, pomógł mi znaleźć taksówkę, a jego żona (jak zakładam) dała mi cukierka, poklepała po ramieniu i powiedziała, że wszystko będzie dobrze. Taksówkarz był bardzo miły, powiedział: „Spokojnie. Wkrótce wrócisz do domu”.
    Wszyscy mogliby mnie zignorować, ale zamiast tego stwierdzili: „Oto osoba, która ewidentnie potrzebuje pomocy, więc jej pomogę”. © tadpole511 / Reddit
  • Kiedy złamałem kostkę, wszyscy ludzie, którzy widzieli, jak leżę na ziemi, po prostu patrzyli na mnie i szli dalej. To było naprawdę dziwne doświadczenie. Jednak jeden facet mnie zobaczył, zawrócił swoim dostawczakiem i zaproponował, że zawiezie mnie do szpitala.
    Karetka i tak już była w drodze, więc odmówiłem, ale on usiadł ze mną, porozmawiał i powiedział mi, że wszystko będzie dobrze. Bardzo zapadł mi w pamięć. Gdy leżałem na ziemi, obok przeszło jakieś dziesięć osób skupionych na swoich sprawach, ale on podszedł i pomógł. Mam nadzieję, że wszystko u niego w porządku. © Rhylain / Reddit
  • W moim rodzinnym mieście obok mokrego targu mamy stoiska z owocami. Kupowałam z mamą owoce dla rodziny, kiedy do stoiska, przy którym stałyśmy, podszedł stary, chudy bezdomny. Zaczął przyglądać się owocom, zwłaszcza bananom.
    Moja mama powiedziała mężczyźnie, żeby wziął paczkę bananów, którą chciał, i powiedziała, że za nie zapłaci. Mężczyzna podziękował, wziął owoce i poszedł. To była mała rzecz — tylko kilka bananów — ale wciąż myślę o tym prawie 10 lat później. To, co zrobiła moja mama, naprawdę ukształtowało to, kim chcę być. © lilypadlemon / Reddit
  • Miałam okropny dzień w pracy (handel). Nie pamiętam nawet dlaczego, ale mój poziom stresu wynosił 10/10 i byłam bliska płaczu.
    Współpracownica, której tak naprawdę nawet nie znałam, zauważyła, że mam trudności, więc dała mi swojego grejpfruta. Zawsze przynosiła jednego i obierała go, by zjeść jak pomarańczę, więc tak właśnie zrobiłam. To było niesamowite. © wingedcoyote / Reddit
  • Pewna pani w parku spacerowała z mężem, oboje dobrze ubrani. Minęli faceta siedzącego na ławce. Nie wyglądał na bezdomnego, ale widać było, że dawno nie brał prysznica. W tym momencie nie płakał, ale jego twarz sugerowała, że wcześniej wypłakiwał sobie oczy.
    Kobieta uklękła, przemówiła do niego i przytuliła go. Nie przestawała go przytulać i pocieszać. Jej mężowi się to nie podobało i powtarzał jej, że powinni już iść, ale ona tylko rzuciła mu zimne spojrzenie i dalej przytulała smutnego mężczyznę.
    Od razu zakochałem się w tej kobiecie. © KuroOni / Reddit
  • Kiedy miałam 20 lat, pracowałam w sklepie z tkaninami i rękodziełem. Pewna pani podeszła do kasy, by skasować towar warty prawdopodobnie ponad 100 dolarów. Były to skrawki tkanin, farby i różne przybory plastyczne — DUŻO rzeczy.
    Jej karta została odrzucona, a ona wyglądała na bardzo zdenerwowaną. Zaczęła wkładać wszystko z powrotem do koszyka, próbując zorientować się, za co może zapłacić. Pani stojąca za nią w kolejce podeszła do niej i powiedziała: „Odłóż to wszystko, ja za to zapłacę”. Włożyła swoją kartę do czytnika, a pierwsza kobieta zaczęła płakać, cicho jej dziękując. © complacentviolinist / Reddit
  • Dwadzieścia lat temu pewien starszy mężczyzna zobaczył, jak staram się znaleźć ćwierćdolarówkę na dnie torebki w pobliżu automatów z gumami do żucia. Miałam dziecko na biodrze i dwulatka, który wpadł w histerię. Jednym szybkim ruchem zabrał dziecko i wyciągnął garść drobnych.
    Maluch dostał swoją gumę do żucia, dziadek dostał dziecięce buziaki, a ja mogłam odetchnąć. Nigdy nie noszę przy sobie gotówki, ale teraz zawsze zabieram ze sobą drobne — na wypadek, gdybym kiedykolwiek była staruszką w tym scenariuszu. © Unknown author / Reddit
  • Zgubiłam portfel, a mężczyzna, który go znalazł, pojechał do mojego domu, aby mi go zwrócić. Byłam w ciąży, zmęczona i przerażona, ponieważ w tym portfelu było tak wiele. Sam portfel był prezentem od mojego drogiego teścia i odzyskanie go znaczyło dla mnie wszystko — nie wspominając o tym, że nie musiałam wymieniać całej zawartości. © Unknown author / Reddit
  • Kiedy po raz pierwszy wyszłam za mąż, borykałam się z wieloma problemami psychicznymi z powodu niezdiagnozowanego ADD i stanów lękowych i często kłóciłam się z mężem. Czasami wychodziłam pojeździć samochodem, żeby ochłonąć.
    Pewnego razu przejeżdżałam przez drive-thru, a dziewczyna przy okienku zauważyła, że płakałam. Zapytała, czy nic mi nie jest i dała mi darmowy koktajl mleczny. © SigKapEA752 / Reddit
  • Przyszłam na zabieg usunięcia zęba mądrości i bardzo bałam się znieczulenia. Panikowałam i czułam strach. W tamtym momencie mój umysł oszalał i w jakiś sposób skojarzył znieczulenie z uśpieniem na zawsze.
    Jedna z asystentek podczas zabiegu złapała mnie za rękę, a ja poczułam się zaskoczona i bezpieczna. Od dawna nikt mnie nie pocieszał i był to dla mnie szok. Monitor pracy serca, do którego mnie podłączyli, prawdopodobnie zdradził, jak bardzo się bałam, ale w tamtej chwili myślałam, że czytała w moich myślach. Byłam tak pogrążona we własnych myślach, a przy tym potrafiłam dobrze ukrywać swój strach, więc byłam zaskoczona, że ktoś zauważył, że coś ze mną nie tak.
    Tak naprawdę nie musiała nic robić – i tak miałam szybko odlecieć – ale postanowiła pocieszyć mnie drobnym gestem, takim jak trzymanie za rękę. Pamiętam, że trochę płakałam, gdy to zrobiła. Wszystko się wtedy we mnie rozluźniło, a ja nie mogłam zachować spokoju. Dawno nie płakałam przy obcej osobie. © stray_cat_208 / Reddit

Pomagacie komuś z dobroci serca, a w zamian otrzymujecie niewdzięczność i oskarżenia. Po czymś takim obiecujecie sobie, że już nigdy nie pomożecie nikomu! Tak właśnie poczuli się bohaterowie tego artykułu.

Komentarze

Otrzymuj powiadomienia
Masz szczęście! Ten wątek jest pusty,
co oznacza, że masz prawo do pierwszego komentarza.
Śmiało!

Powiązane artykuły