12 prawdziwych historii, które trzymają w napięciu jak najlepszy thriller

Ciekawostki
dzień temu

Życie potrafi pisać scenariusze, które przebijają niejeden film. Niektóre momenty są tak zaskakujące, poruszające lub dziwaczne, że trudno uwierzyć, że wydarzyły się naprawdę. W tej kolekcji zebraliśmy 12 historii, które spokojnie mogłyby trafić na wielki ekran. Od niewytłumaczalnych spotkań, przez przejmujące sny, po tajemnicze zbiegi okoliczności — oto dowody na to, że rzeczywistość bywa bardziej filmowa niż kino.

  • Kiedy miałam około sześciu lat, przyszła do nas na obiad jedna z najlepszych przyjaciółek mojej mamy, będąca wtedy w ciąży. Powiedziały mi, że ma w brzuchu dziecko i pozwoliły mi położyć rękę na jej brzuchu. Moja mama opowiada, że zrobiłam wtedy bardzo skupioną minę, spojrzałam na tę kobietę i powiedziałam: „Są dwoje. Chłopiec i dziewczynka”. Kobieta roześmiała się i zażartowała, że jedno dziecko w zupełności jej wystarczy. Tydzień później zadzwoniła do mojej mamy — wyraźnie wstrząśnięta — i powiedziała, że właśnie miała USG: rzeczywiście spodziewa się bliźniąt — chłopca i dziewczynki. © rob_n_goodfellow / Reddit
  • Miałem rozmowę kwalifikacyjną w mieście, w którym nigdy wcześniej nie byłem. Zgubiłem się, więc zatrzymałem samochód i podszedłem do przypadkowego starszego mężczyzny, żeby zapytać o drogę do firmy. Powiedział mi, jak tam trafić, a potem dodał: „Nie ma sprawy” i dodał moje imię i nazwisko. Zamurowało mnie. Nigdy nie podałem mu swojego imienia, nie znałem go. Mam bardzo nietypowe imię i nazwisko — nie mógł tego odgadnąć. On tylko się uśmiechnął, wszedł do jakiegoś sklepu i zniknął. Do dziś nie mogę tego wyjaśnić. © ZoharTheWise / Reddit
  • Kilka lat temu rozmawiałem z rodzicami późno w nocy. Ich pokój prowadzi na korytarz z drzwiami do łazienki i mojego pokoju. Powiedziałem im „dobranoc”, a każde z nich odpowiedziało. Następnie zamknąłem drzwi do ich pokoju i poszedłem korytarzem. Gdy byłem przy drzwiach łazienki, jakiś głos szepnął mi do ucha „dobranoc” najgłębszym i najbardziej przerażającym głosem, jaki kiedykolwiek słyszałem. Zamarłem, ponownie otworzyłem drzwi rodzicom i zapytałem, czy ze mną rozmawiali. Oboje zaprzeczyli. Zamknąłem drzwi i zasnąłem w swoim pokoju. © Naranjo96 / Reddit
  • Kiedy moja mama i ja przeprowadziliśmy się do nowego domu, chciała wymienić zasłony w łazience — stare były podarte, brudne i brzydkie. Ponieważ jest dość niska, nie mogła dosięgnąć strychu, gdzie chciała je przechować. Włożyłem więc zasłony do pudełka i schowałem je na strychu. Nowe zasłony zawisły. Następnego dnia gdy wróciłem ze szkoły, stare, brudne zasłony znów wisiały w łazience. Nowych nigdzie nie było. Zapytałem mamę, dlaczego je zmieniła, a ona była przerażona — nie miała pojęcia, jak to się stało. Do dziś mnie to niepokoi. © Fiesta_machine / Reddit
  • Na pierwszym roku studiów obudziłem się, gdy moja współlokatorka patrzyła na mnie w środku nocy ze swojego łóżka. Powiedziała mi, że mówię przez sen po łacinie. Nagrała mnie i okazało się, że rzeczywiście tak było. Nie umiem mówić po łacinie. © sugarminttwist / Reddit
  • Tata zabrał mnie na wieś, by odwiedzić przyjaciela, który miał swój mały sklepik z bibelotami. Tata jest bardzo oszczędny i nigdy niczego nie kupuje. Błagałem go, by pozwolił mi wybrać prezent, a on zgodził się tylko na jeden. Wybrałem małą niebieskawą figurkę wikinga — tylko jedną. Nie pozwolono mi kupić kobiety wikinga. Kiedy wróciłem do domu, mama powiedziała, że tego dnia pojechała na przejażdżkę, zatrzymała się w małym sklepie z pamiątkami i kupiła figurkę kobiety wikinga — drugą połowę zestawu. © hungryturtle84 / Reddit
  • Gdy miałem 15 lat, mój dwa lata starszy brat i ja jechaliśmy do domu późno w nocy. Droga miała wiele wzniesień, więc trudno było zobaczyć nadjeżdżające auta. Gdy minęliśmy duże wzniesienie, zobaczyliśmy postać stojącą na środku drogi. Brat zboczył, by jej nie uderzyć. Obejrzeliśmy się, ale nikogo nie było. Przeraziło nas to, więc zadzwoniliśmy pod 112. Kilka lat później brat wysłał mi artykuł o innych podobnych zdarzeniach na tej samej drodze, niektóre sprzed kilkudziesięciu lat. © wilsoseq / Reddit
  • Dorastałem w dwurodzinnym domu — my mieszkaliśmy po jednej stronie, babcia po drugiej. Po jej śmierci przejąłem jej stronę. Pewnej nocy szedłem do swojego pokoju na końcu korytarza. Na ścianie było małe lustro. Było dość ciemno, ale wciąż mogłem się w nim przejrzeć. Tuż przed wejściem do pokoju spojrzałem w lustro i zobaczyłem stojącą za mną babcię. To było przerażające, zwłaszcza że było około 3 nad ranem. Musiałem wyjść z domu i zostać na noc u dziewczyny. © A_J_F_044 / Reddit
  • Pewnego razu mój mąż i ja leżeliśmy w łóżku, a dolna szuflada jego szafki nocnej sama się zatrzasnęła. Nie było logicznego wytłumaczenia, dlaczego tak się stało. Do dziś tego nie rozumiemy! © mrsjay717 / Reddit
  • Miałem straszny sen i obudziłem się z krzykiem. Pobiegłem zapalić światło w pokoju, bo wciąż czułem się przerażony. Nacisnąłem włącznik, a światło zrobiło jasny błysk i się przepaliło. Spanikowałem i otworzyłem drzwi do sypialni. Stały tam dwie ciemne sylwetki, a jedna z nich wyciągnęła rękę, by mnie dotknąć. Obudziłem się ponownie. Okazało się, że to też był sen. Poszedłem zapalić światło, tym razem mniej spanikowany. Było przepalone. Pobiegłem na górę i poprosiłem współlokatora o wymianę żarówki, ponieważ za każdym razem, gdy próbowałem tam wejść, dostawałem gęsiej skórki i czułem, że nie jestem sam. © Unknown author / Reddit
  • Nigdy nie miałem kota. Moje obecne mieszkanie ma politykę zerowej tolerancji dla zwierząt domowych, odkąd zostało zbudowane w 1994 roku. Przez ostatnie sześć lat widziałem brązowego/ciemnoszarego kota, który siedział w wejściu do mojego mieszkania, chodził po korytarzu, czołgał się pod stołem kuchennym itd. Czasami, o każdej porze dnia, słyszę też słabe mruczenie, jakby kot siedział poza zasięgiem wzroku. Inni ludzie też go widzieli lub słyszeli. Nadałem mu nawet imię i teraz czuję się źle, gdy muszę wyjechać w podróż służbową, ponieważ mój „kot” będzie zupełnie sam. © oikorapunk / Reddit
  • Mój brat zniknął 13 lat temu. Szukaliśmy go przez lata i straciliśmy wszelką nadzieję. Zeszłej nocy zatrzymałem się na stacji benzynowej, obok mnie przechodził mężczyzna ubrany w skórzaną kurtkę mojego brata. Naszywki, przetarty rękaw — to była jego kurtka. Krzyknąłem: „Adam!”. Mężczyzna odwrócił się, jego twarz zrobiła się blada. Następnie zaczął szybko odchodzić. Wsiadł do swojego samochodu i odjechał, nie oglądając się. Nagle mój telefon zawibrował. To była wiadomość od mojej matki: „Mam nadzieję, że wszystko w porządku. Miałam złowrogi sen o tobie! Zniknąłeś tak jak twój brat. Proszę, wróć szybko do domu”.
    Zamarłem. Moja mama nigdy nie wysyłała mi wiadomości w taki sposób, tym bardziej nie dzieliła się swoimi snami. Ta zbieżność wydawała się niepokojąca. Wieczorem następnego dnia wróciłem na stację benzynową, o tej samej porze, mając nadzieję, że znowu zobaczę tego mężczyznę. Nie było go. Przeszukałem całe miejsce, niczego nie znalazłem. Wróciłem do domu, ale nie powiedziałem o tym mojej matce — nie chciałem jej niepokoić. Mimo to nie mogę pozbyć się uczucia, że coś jest na rzeczy.

Rzeczywistość często tworzy historie bardziej wciągające niż najlepszy thriller. Historie, które zebraliśmy, są prawdziwe, ale rozwijają się z intensywnością fikcji, udowadniając, że życie potrafi być najbardziej ekscytującym opowiadaczem historii.

Zobacz, kto jest autorem zdjęcia Daniel Reche / Pexels, rob_n_goodfellow / Reddit

Komentarze

Otrzymuj powiadomienia
Masz szczęście! Ten wątek jest pusty,
co oznacza, że masz prawo do pierwszego komentarza.
Śmiało!

Powiązane artykuły