12 rodzinnych tajemnic, które zmieniły się w zaskakujące zwroty akcji

Rodzina i dzieci
tydzień temu

Rodzinne sekrety mogą obejmować zarówno lekko zawstydzające anegdoty, jak i wstrząsające rewelacje. Raczej się nie spodziewasz, że twoja rodzina, ludzie, którzy kochają cię najbardziej, będą skrywać tajemnice. Jednak z perspektywy czasu uświadamiasz sobie, że oni też są tylko ludźmi i — tak jak my — popełniają błędy. Oto historie osób, których rodzinne sekrety okazały się bardziej szalone niż przejażdżka kolejką górską.

  • Mój pradziadek był cichym, uprzejmym człowiekiem i skarbnikiem w swoim oddziale organizacji Elks Lodge w Teksasie. Został zaatakowany w drodze do domu po spotkaniu Elks Lodge. Doznał amnezji i odzyskał przytomność jako marynarz zmierzający na Haiti. Po przybyciu na miejsce mieszkał w tym kraju przez kilka miesięcy, zanim wdał się w bójkę w barze z policjantem i został znokautowany. Odzyskał przytomność w więzieniu i powróciła mu pamięć o tym, kim jest. Opowiedział swoją historię księdzu z więzienia, który mu uwierzył i chciał pomóc. Kapłan napisał list do mojej prababci oraz do rządu amerykańskiego i w jakiś sposób udało mu się przekonać rząd haitański, by pozwolił mu wrócić do Ameryki. Wrócił do mojej prababci, miał z nią dwoje dzieci i do końca życia był praworządnym obywatelem. Ta historia jest tak NIEPRAWDOPODOBNA, że kiedy moja mama opowiedziała mi ją sześć miesięcy temu, byłam przekonana, że to mistyfikacja. Ma jednak dokumenty (listy od księdza i innych) oraz świadectwa jego przyjaciół, którzy twierdzą, że takie zachowanie było dla niego zupełnie nietypowe. © Floradonna / Reddit
  • Moja ciotka, która zawsze miała postawę „świętszej od papieża”, od ponad 40 lat ma romans z ukochanym z dzieciństwa. To osoba, która zawsze była pierwsza do krytykowania problemów w innych rodzinach i bardzo starała się przedstawiać siebie i swoją rodzinę jako „idealną”. Jej mąż jest wobec naszej rodziny bardzo niegrzeczny i niekulturalny, a ona całkowicie mu na to pozwala. Teraz już chyba wiemy dlaczego. © catbup / Reddit
  • To nie jest historia mojej rodziny, ale uznałam, że się nią podzielę. Moja koleżanka skończyła 15 lat i wtedy powiedziano jej, że została adoptowana. Okazało się, że jej biologiczni rodzice zginęli w wypadku samochodowym, gdy była jeszcze niemowlęciem, a jej wujek ją adoptował i wychował. Powiedział jej, że oboje rodzice nie żyją.
    Rok później napisał do niej na Facebooku mężczyzna, który twierdził, że jest jej przyrodnim bratem. Wyszło na jaw, że ojciec przeżył wypadek i później się ożenił ponownie. Jej adopcyjni rodzice przez cały czas wiedzieli, że ojciec żyje, ale ukrywali to, ponieważ nie chciał jej wychowywać. To właśnie był ten „sekret”. Ale historia ma ciąg dalszy — jej biologiczny ojciec chciał się z nią spotkać. Poleciała, żeby go poznać, zamieszkała z nim na jakiś czas, poznała jego żonę i swoje przyrodnie rodzeństwo. Miała ogromny wewnętrzny konflikt — z jednej strony czuła do niego żal, że jej nie chciał i ułożył sobie życie na nowo, a z drugiej strony kochała go za to, że próbował teraz naprawić relację i być obecny w jej życiu. Zdecydowała się dać mu szansę. Sześć miesięcy później zmarł na raka płuc. Okrutny żart losu. © Spagattaca / Reddit
  • Moja babcia była w pewnym sensie adoptowana. Moja prababcia poroniła, tracąc dziecko. W tamtych czasach (lata 30./40. XX wieku, jak sądzę) wszystkie kobiety trafiały na ten sam oddział w szpitalu po porodzie, nawet jeśli dziecko nie przeżyło. Tak się złożyło, że obok mojej prababci leżała kobieta, która właśnie urodziła, ale nie chciała dziecka.
    Powiedziała, żeby personel szpitala „się go pozbył”, więc po prostu oddali dziecko mojej prababci. Bez żadnych dokumentów, formalności — jedna kobieta była zdruzgotana po stracie dziecka, a druga nie chciała swojego, więc, jak widać, ktoś pomyślał: „Wiem, jak to naprawić”.
    Z dzisiejszego punktu widzenia wydaje się to bardzo dziwne (i zdecydowanie nielegalne), ale wtedy chyba wydawało się całkiem logiczne. O ile wiem, wszyscy żyli długo i szczęśliwie. © InvisibleAlien / Reddit
  • To nie do końca moja historia, ale mój współlokator z czasów studiów marzył o tym, żeby zostać sławnym aktorem. Ostatecznie jednak jego dziewczyna, z którą był w burzliwym związku, urodziła córka. Dziewczynka urodziła się kilka dni po tym, jak ukończyliśmy uniwersytet. Chłopak wyprowadził się na wieś i nigdy nie uczestniczył w życiu swojej córki. Od tamtego czasu minęło 20 lat. Jego córka została aktorką i gra główne role w kilku serialach na platformach streamingowych. © dougiebgood / Reddit
  • Dorastałem w biedzie, w Bogocie. Dziś mam całkiem niezłą pracę w szanowanej firmie w Szwajcarii. Największy zwrot akcji?
    Moi rodzice się rozstali. Z tego powodu moja mama skończyła z bardzo przyzwoitym mężczyzną, który pomógł jej sfinansować moje wyższe wykształcenie i podróż do Anglii, abym nauczył się angielskiego. To zmieniło całe moje życie. © nerlozano / Reddit
  • Ślub mojego brata. Chodził ze swoją narzeczoną Jen przez 5 lat. Zaczęli się spotykać zaledwie kilka miesięcy po tym, jak jej poprzedni narzeczony Lee rzekomo zginął w wypadku samochodowym.
    No cóż, przenieśmy się do dnia ślubu mojego brata: on i Jen wydawali się bardzo szczęśliwi i wszyscy mówili, że wyglądają na zakochanych.
    Podczas ceremonii, dokładnie w momencie „Jeśli ktoś ma coś przeciwko...”, Lee dosłownie wbiegł do sali, ku przerażeniu wszystkich. Zanim zdążył cokolwiek powiedzieć, druhna, siostra Jen, podbiegała do niego i zaczęła na niego krzyczeć.
    Okazało się (poznaliśmy całą historię po ślubie), że Lee sfingował swoją śmierć kilka lat wcześniej, aby rozpocząć nowe życie z siostrą Jen, nikogo o tym nie informując. Kiedy dowiedział się o zaręczynach Jen z moim bratem, uznał, że wciąż ją kocha i chce przerwać ślub, by wyznać jej miłość. To był ogromny szok dla siostry Jen.
    Po kilku godzinach zamieszania ślub kontynuowano, a ja zastąpiłam poprzednią druhnę. Jen i mój brat są nadal szczęśliwym małżeństwem — ona zerwała kontakt z siostrą, a Lee później zaczął spotykać się z inną dziewczyną© ItsKay180 / Reddit
  • Kiedy miałem około 13 lub 14 lat, dowiedziałem się, że mam starszego brata i siostrę w Nowej Zelandii (urodziłem się w Australii). Odnalazłem ich przez Facebooka i ponownie połączyłem ich ze sobą oraz z naszym biologicznym ojcem. Mój ojciec zmarł jakieś 8 lat później. Oni otrzymali spadek i zerwali ze mną kontakt.
    Plot twist polega na tym, że znów jestem w tym samym miejscu, co w wieku 13 lat — jakbym znowu nie miał dwójki starszego rodzeństwa w innym kraju, przynajmniej z ich punktu widzenia. © Nieznany autor / Reddit
  • Mamy w rodzinie zestaw talerzy, którego używamy TYLKO na Wielkanoc. Moja mama zawsze robi wokół nich wielkie halo, mówiąc, że to cenne rodzinne pamiątki po prababci. Jako że interesuję się takimi rzeczami, sprawdziłam znak producenta.
    Okazało się, że to co najwyżej kicz z lat 40. XX wieku. Nikomu o tym nie powiedziałam, bo mam oko na inny serwis porcelany i chcę wyjść na szlachetną, kiedy „zgodzę się” oddać siostrze ten uwielbiany. © dockerbot_notbot / Reddit
  • Moja cioteczna babka i cioteczny dziadek mieli razem dziecko, kiedy byli jeszcze na etapie randkowania. Byli zakochani i wiadomo było, że w końcu się pobiorą. Jednak jako że pochodzili z bardzo konserwatywnego społeczeństwa na Bliskim Wschodzie w latach 50., musieli oddać dziecko do sierocińca.
    Kiedy to się stało, wzięli ślub i z czasem doczekali się jeszcze czwórki dzieci. Tamto pierwsze dziecko dorastało, znając swoje pochodzenie i miało jedynie minimalny kontakt z rodziną. Nadal nie jest zapraszany na żadne rodzinne uroczystości i ma już swoją własną rodzinę.
    Kiedy mój cioteczny dziadek zmarł, powiedziano mi, że jego pierworodny syn był wśród „przypadkowych” osób, które przyszły na cmentarz, by go pożegnać. Żadne z mojego kuzynostwa, w tym ja, nie wie, jak on wygląda, ale mój tata, jego rodzeństwo i kuzyni — tak. To smutne, że jest karany za coś, co absolutnie nie było jego winą. © SpaceWhale89 / Reddit
  • Kiedy miałem 11 lat, moja mama utonęła w nieszczęśliwym wypadku na plaży. Była doskonałą pływaczką, ale porwał ją prąd wsteczny. Mój tata był zdruzgotany i zajęło nam trochę czasu, zanim przyzwyczailiśmy się do nowej rzeczywistości.
    W zeszłym miesiącu byłem w Paryżu w sprawach zawodowych, gdy zauważyłem kobietę, która wyglądała jak moja mama. Podszedłem do niej. Opowiedziałem jej o mojej mamie, pokazałem zdjęcia i zapytałem, czy coś wie.
    Uśmiechnęła się, a potem powiedziała, że miała siostrę bliźniaczkę i że obie zostały adoptowane przez różne rodziny, gdy były niemowlętami. Wspomniała też, że skontaktowała się z moją mamą kilka lat temu, ale jakoś się nie dogadały i postanowiły nie utrzymywać kontaktu.
    Uścisnęła mnie, powiedziała, że przykro jej z powodu mojej straty, poklepała mnie po ramieniu i odeszła. Nigdy więcej jej nie zobaczyłem i nie wspomniałem o tym mojemu ojcu.
  • Moja starsza siostra miała grupę internetowych znajomych, którzy zawsze komentowali jej posty w mediach społecznościowych. Wydawali się zgraną paczką, mimo że w prawdziwym życiu nie potrafiła nawiązywać przyjaźni. Właściwie, zanim to wszystko wyszło na jaw, myślałem, że jest introwertyczką, ale teraz jej znajomi wydawali się naprawdę ją wspierać — przynajmniej w sieci.
    To wystarczyło, żeby zyskała sporą popularność w naszym małym miasteczku i została influencerką. Powoli stawała się też jedną z najpopularniejszych dziewczyn w szkole. Wyobraźcie sobie moje zdziwienie, gdy odkryłem, że wszyscy jej „znajomi” to tak naprawdę ONA.
    Stworzyła wiele fałszywych tożsamości w internecie i sprytnie wszystkim manipulowała na swoją korzyść. Kiedyś uważałem ją za dziwaczkę, ale teraz myślę, że jest geniuszem.

Niektórzy odkrywają pokręcone sekrety swoich rodzin, dla innych niewiedza bywa błogosławieństwem. Ale czy zawsze tak jest? Oto 21 historii o ludziach, którzy zbyt długo tkwili w błędnym przekonaniu.

Komentarze

Otrzymuj powiadomienia
Masz szczęście! Ten wątek jest pusty,
co oznacza, że masz prawo do pierwszego komentarza.
Śmiało!

Powiązane artykuły