11 zupełnie normalnych rzeczy, których nie powinniśmy się wstydzić

Królewskie wesela to wielkie wydarzenia, a jednym z ich najbardziej oczekiwanych momentów jest chwila, w której panna młoda pokazuje się światu w swojej sukni. Kiedy wychodzi z samochodu, wszystkie oczy zwrócone są tylko na nią. Trudno wtedy powstrzymać skojarzenia z baśniami, które słyszeliśmy będąc dziećmi. Mimo że okoliczności te są iście bajkowe, obserwatorom umyka wtedy wiele szczegółów.
Jasna Strona chciałaby pokazać wam kilka sukien ślubnych, które dla ich właścicielek były prawdziwym spełnieniem marzeń, ujawniając przy tym ciekawostki, jakie skrywają.
Suknię Księżnej Cambridge stworzyła Sarah Burton z domu mody Alexander McQueen. Na prośbę panny młodej, która współtworzyła projekt, łączyła ona w sobie tradycję z nowoczesnością. Koronkowe kwiaty były robione ręcznie i pojedynczo doczepiane do sukni. Jako „coś pożyczonego” Kate miała na sobie tiarę, która należała do Królowej Elżbiety. Suknia kosztowała ponad 300 000 dolarów.
Królowa Elżbieta II odeszła od tradycyjnej bieli, decydując się na jedwabną suknię w kolorze kości słoniowej. Była zdobiona kryształami i 10 000 perełek. Wyszyto też na niej gwiazdy symbolizujące odrodzenie i rozwój po czasach wojny. W tamtym okresie w kraju panowała reglamentacja, więc królowa musiała zapłacić za swoją suknię kuponami na ubrania.
Jako hollywoodzka aktorka, Grace Kelly była inspiracją dla wielu kobiet jeśli chodzi o elegancki ubiór. Jej suknia ślubna nie była w tej kwestii wyjątkiem. Stworzenie kreacji z ręcznie przyszywanymi perłami i 91-centymetrowym trenem zajęło całe miesiące. Jej koszt to 7266 dolarów bez honorarium projektanta.
Księżniczka Eugenia miała na sobie suknię z dekoltem opadającym na ramiona i długim trenem. Na jej prośbę tył kreacji był obniżony, żeby widać było bliznę po operacji, którą przeszła jako dziecko. Jak mówiła, zawsze chciała mieć suknię, która ukazuje ten ślad, bo opowiada on historię jej przeszłości i przyszłości. Strój kosztował ok.135 000 dolarów.
Księżna Charlene wyglądała jak anioł w białej sukni, którą specjalnie dla niej zaprojektował Armani. Miała 5-metrowy tren zdobiony 40 000 kryształków Swarovskiego i 20 000 łezek z masy perłowej. Wykonanie sukni zajęło 2500 godzin. Zrobiono nawet drugi egzemplarz na wypadek, gdyby coś się stało pierwszemu.
Ślub księżniczki, córki sułtana Brunei, odbył się we wrześniu 2012 r. W tym dniu miała na sobie połyskującą srebrną suknię ozdobioną kryształowymi koralikami i szmaragdami oraz dużą tiarę.
Podczas uroczystości małżonka króla Hiszpanii mogła pochwalić się najdroższą suknią ślubną w historii. Miała ona 4,5-metrowy tren i zdobiona była złotymi haftami. Suknia warta wówczas 6 milionów dolarów, obecnie ma wartość ponad 8 milionów dolarów.
Królowa Jordanii znana jest ze swojej elegancji i wyszukanego gustu. Na swoim ślubie w 1993 r. miała na sobie suknię, którą stworzył dla niej brytyjski projektant Bruce Oldfield. Misterny złoty haft, którym zdobiona była kreacja, stał się inspiracją dla wielu przyszłych panien młodych.
W 2020 r. odbył się ślub Księżniczki Beatrycze z Yorku. Na to wielkie wydarzenie założyła delikatną suknię, którą pożyczyła od swojej babci, Królowej Elżbiety. Była zdobiona diamentami i została przerobiona na potrzeby panny młodej. Diamentowa tiara również stanowiła własność monarchini, która miała ją na sobie na własnym ślubie. Beatrycze niewątpliwie wiedziała, jak oddać hołd swojej babci.
Ślub księżniczki Małgorzaty był pierwszym, który pokazała telewizja. Na tę okazję księżniczka zrezygnowała z ekstrawaganckich ozdób i postanowiła podkreślić swoją figurę dopasowaną w talii suknią z dekoltem w kształcie litery V i szeroką spódnicą. Choć mówi się, że jest to najprostsza suknia ślubna w historii, księżniczka dodała jej wyjątkowego charakteru, inspirując tym wiele panien młodych.
Meghan zachowała swój minimalistyczny i klasyczny styl, wybierając prostą suknię ślubną z drobnymi detalami, które miały swoje znaczenie. Jej prawie 5-metrowy welon przyozdobiony był kwiatami oznaczającymi 53 kraje Wspólnoty Narodów. Do tego miała na sobie tiarę Królowej Elżbiety. Suknię stworzyła Clare Waight Keller z domu mody Givenchy, a kosztowała ona ponad 140 000 dolarów.
Niewątpliwie jedną z najlepiej pamiętanych sukien ślubnych jest ikoniczna kreacja, którą miała na swoim ślubie Księżna Diana. Posiadała ona różnego rodzaju detale, takie jak cekinowy haft, marszczona koronka i 10 000 pereł. Miała tak duże wymiary, że trzeba było zwijać materiał, żeby Diana zmieściła się do powozu. Jej koszt szacowano na ponad 200 000 dolarów.
Która ze znanych sukien jest waszą ulubioną? Jak wyglądałaby wasza idealna suknia ślubna?