16 historii, które mogły wydarzyć się tylko w restauracjach

Petra to starożytne miasto słynące z charakterystycznych budowli wydrążonych w skale. Jest położona w Jordanii — kraju, którego większą część stanowią pustynie. Przedostanie się do tej wyjątkowej lokalizacji nie jest łatwe, ponieważ prowadzi do niej wąski wąwóz. Nie stanowi to jednak dla turystów żadnej przeszkody.
Ekipa Jasnej Strony fascynuje się tajemnicami skrywanymi przez miasta oddalone od nas zarówno w czasie, jak i w przestrzeni. A jeśli chodzi o jordańską Petrę, mamy zdecydowanie więcej pytań niż odpowiedzi.
Petra jest opuszczona już od stuleci, przed wiekami była jednak doskonale prosperującym miastem. Było to potężne centrum kupieckie zlokalizowane przy skrzyżowaniu szlaków handlowych. Jako miejsce kupna i sprzedaży pochodzących z Indii towarów — jedwabiu, przypraw oraz innych ziół — do Arabii, Afryki i Egiptu umożliwiła mieszkańcom znaczne wzbogacenie się.
Nie jest do końca pewne, kiedy powstało miasto, wiadomo jednak, że Petra była stolicą Królestwa Nabatejskiego. Według niektórych szacunków, w czasie największego rozkwitu Petrę zamieszkiwało około 20 tysięcy ludzi.
Niesamowite fasady budynków zostały wykute bezpośrednio w ścianach wąwozu. Eleganckie rzeźbienia są świadectwem wysokiego poziomu rozwoju cywilizacyjnego oraz kunsztu budowniczych.
Główne wejście jest znane jako Al-Chazna (Skarbiec). Zostało tak nazwane przez miejscowych Beduinów, którzy wierzyli, że skrywały się tam wszystkie bogactwa miasta. Brama została wykuta w różowym piaskowcu — dlatego Petra jest też nazywana Różowym Miastem.
Oczywiście było to ogromne wyzwanie dla budowniczych. Taka praca wymagała zaawansowanych umiejętności — a osiągnięcia architektów odpowiedzialnych za monumentalny wygląd Petry można postawić na równi budowlami greckimi i rzymskimi.
Według ekspertów bezpieczna praca nad tymi budowlami wymagała wykucia w ścianie wąwozu potężnych schodów. Wokół nie było drzew, z których dałoby się zbudować rusztowania. Dlatego badacze uważają, że budowa rozpoczynała się od góry: robotnicy stawali bezpośrednio na skale i wraz z postępem prac stopniowo posuwali się w dół. W taki sposób, za pomocą młotków i dłut, udało im się osiągnąć niesamowite efekty.
Bogactwo Petry budziło zazdrość, a miasto musiało się bronić przed najazdem Greków. Petra odparła ten atak, jednak kiedy pojawili się najeźdźcy rzymscy, miasto skapitulowało. Przeżyło jeszcze wiele lat świetności, ale już pod rządami Cesarstwa Rzymskiego.
Trzęsienie ziemi w IV wieku spowodowało zniszczenie większej części miasta. Z tego powodu Rzymianie postanowili je opuścić. Petra została później przejęta przez Cesarstwo Bizantyńskie.
Wraz z rozwojem technologii rosło znaczenie handlu morskiego, przez co Petra straciła swoje znaczenie strategiczne związane z położeniem. Miasto zostało całkowicie opuszczone w bezkresnych piaskach pustyni. Stało się zaginionym miastem.
Petra była jednak zaginiona tylko z perspektywy cywilizacji zachodniej — miejscowi wiedzieli o tej perle ukrytej na pustyni. W jaskiniach miasta zamieszkali Beduini z plemienia B’doul. Nazywali siebie potomkami Nabatejczyków i chcieli zachować istnienie Petry w tajemnicy, aby chronić pozostałości miasta przed potencjalnymi poszukiwaczami skarbów. Dlatego przez długi czas nie zdradzali nikomu swojej lokalizacji.
Z europejskiego punktu widzenia Petra została odkryta 12 sierpnia 1812 roku. Podczas podróży do Kairu młody Szwajcar Johann Ludwig Burckhardt usłyszał legendę o tajemniczym mieście na pustyni. Aby dowiedzieć się więcej na ten temat, kontynuował podróż przebrany za Araba i okłamał swojego przewodnika — przekonał go, że chce oddać cześć przy grobowcu. W ten sposób udało mu się wejść do miasta.
Nawet pod pseudonimem — Johann przedstawiał się jako szejk Ibrahim Ibn Abdallah — Szwajcar nie mógł jednak zostać w Petrze zbyt długo, ponieważ był obcy. Nie był też w stanie stwierdzić, czy było to faktycznie miasto, o którym słyszał, bo nie miał na to żadnego dowodu. Ale to właśnie w taki sposób Europejczycy dowiedzieli się o istnieniu Petry, a kolejni badacze poszli w jego ślady. Sporządzono mnóstwo rysunków, ale badania archeologiczne w mieście rozpoczęły się dopiero w roku 1929.
Archeolodzy nie określili jednoznacznie, do czego służył Skarbiec. Niektórzy uważają, że to grobowiec nabatejskiego władcy, a inni, że pełnił rolę archiwum albo świątyni. Wiadomo jednak, że Skarbiec powstał później niż samo miasto, kiedy było ono już dobrze prosperującym, bogatym ośrodkiem.
Mieszkańcy Petry byli specjalistami w dziedzinie technologii związanej z wodą. Konstruowali cysterny, tamy, tunele i rezerwuary, a miasto było oazą dla zmęczonych podróżników. Niezwykły poziom technologiczny pozwalał mieszkańcom na pozostawanie w mieście nawet podczas suszy.
Zapory i akwedukty kierowały wodę do miasta w okresach, kiedy było jej pod dostatkiem, dlatego mieszkańcy Petry mogli się cieszyć komfortowym dostępem do wody przez cały czas.
Petra była potężnym ośrodkiem religijnym i prawdopodobnie stanowiła miejsce spotkań duchownych, rzeźbiarzy, kupców i innych. W mieście znajduje się ponad 1000 grobowców, z których wiele mieściło całe rodziny, a nawet plemiona. W związku z tym sporo osób mogło się tu trudnić pogrzebami.
Ciężko jest odpowiedzieć na pytanie, czy wszyscy z 20 tysięcy (a może nawet 30 tysięcy) mieszkańców Petry mieszkali wewnątrz miasta. Możliwe, że część z nich mieszkała w namiotach poza murami.
Badaczom nie udało się tego ustalić. Pewne jest, że grobowce pochodzą z różnych okresów historycznych, o czym świadczą różnice w ich wyglądzie. Mieszkańcy Petry nie wykuwali na grobowcach napisów, które pozwoliłyby nam się dowiedzieć, kto jest w nich pochowany. Wierzyli jednak, że zmarli jedzą i spędzają jakoś czas w zaświatach, dlatego przy ciałach pozostawiano pokarmy i inne przedmioty.
Co ciekawe, ze względu na dużą liczbę grobowców początkowo uważano, że Petra była potężną nekropolią. Dopiero później odkryto, że było to rozwinięte miasto.
Jedną z najbardziej okazałych budowli w Petrze jest teatr. Znajduje się niemal pośrodku miasta i mógł pomieścić jednocześnie nawet 8500 widzów.
Innymi widowiskowymi obiektami są ulica fasad skrywająca liczne grobowce oraz budowla Ad-Dajr, której przeznaczenie do dziś pozostaje tajemnicą.
W roku 1985 Petra została wpisana na listę światowego dziedzictwa UNESCO, a w 2007 roku została uznana za jeden z nowych siedmiu cudów świata. Miejscowi Beduini mieszkają teraz na specjalnym osiedlu wybudowanym dla nich w pobliżu miasta i zajmują się głównie obsługą ruchu turystycznego.
Petra skrywa jeszcze wiele tajemnic. Jedną z nich są potężne skały w kształcie sześcianu, jakie można zobaczyć przed murami miasta. Nie wiadomo, dlaczego je tam umieszczono i jaki był ich cel. Według jednej z legend w środku zaklęte są dżiny chroniące starożytną stolicę.
Na terenie Petry nadal odkrywane są nowe rzeczy. Na przykład w 2016 roku archeolodzy odkryli nieznaną wcześniej, dużą strukturę, która prawdopodobnie miała funkcję ceremonialną. Dotychczas ekspertom nie udało się dokładnie określić, z czym mają do czynienia. Natomiast w roku 1993 w Petrze odnaleziono zwoje z okresu bizantyńskiego, których treści nie udało się jeszcze odszyfrować.
Archeolodzy uważają, że obecnie jest nam znane tylko około 15% miasta, a pozostałe 85% znajduje się pod ziemią i nadal czeka na eksplorację. Tak więc jeśli chodzi o odkrycie tajemnic tej perły pustyni, jeszcze wiele przed nami.
Bliki Wschód nie należy do najpopularniejszych destynacji turystycznych. Mimo tego w 2019 roku do Petry zawitał ponad milion zwiedzających. Jest to jedna z najczęściej odwiedzanych odkrywek archeologicznych na świecie. Ludzi z całego świata regularnie przyciąga tam między innymi fakt, że kręcono tam film Indiana Jones i ostatnia krucjata, a także realizowano ikoniczne sesje zdjęciowe.
Od czasu do czasu turyści mogą zwiedzać Petrę również po zachodzie słońca. Przejścia i słynna brama wejściowa są wówczas rozświetlone latarniami i świecami.
Jeśli nie możecie się wybrać do starożytnej Petry, zachęcamy do skorzystania z Wędrówki Google Street View z audioprzewodnikiem i napisami.
Czy chcielibyście pojechać do Petry? A może już tam byliście i chcecie się podzielić wrażeniem, jakie zrobiło na was miasto?