13 zabawnych historii z życia korepetytorów

Ludzie
dzień temu

Nauczanie ludzi nie jest łatwym zadaniem. Szczególne dobrze wiedzą o tym osoby, które pracują nie tylko z dziećmi, ale także z dorosłymi. Właśnie dlatego postanowiliśmy oddać hołd tej profesji i przygotowaliśmy zbiór barwnych historii z życia korepetytorów.

Niektóre obrazy w tym artykule zostały stworzone przy pomocy sztucznej inteligencji.

  • Pewnego dnia zadzwoniła kobieta i poprosiła mnie o przygotowanie jej córki do egzaminu. Przyjechałem, rozłożyłem podręczniki i zacząłem lekcję. W trakcie zdałem sobie sprawę, że dziewczyna nie potrzebowała korepetytora, wiedziała wszystko doskonale. Wszystko stało się dla mnie jasne, gdy drzwi do pokoju otworzyły się, a w nich stanęła moja była. Zmieniła się nie do poznania: styl ubierania, fryzura, rysy twarzy. Studentka powiedziała: „O, cześć, mamo, a my tu robimy zadania!”. Była uśmiechnęła się. Jak się okazało, ponieważ wyjechałem do innego kraju, straciła ze mną kontakt. Potem, całkiem przypadkiem, trafiła na moje ogłoszenie o korepetycjach. W ten sposób dowiedziała się, że wróciłem do miasta, a ja dowiedziałem się, że mam córkę. © Caramel / VK
  • Pracowałam jako korepetytorka. W pewnym tygodniu wydarzyło się coś dziwnego, zresztą nie pierwszy raz. Przyjechałam do domu ucznia i z jakiegoś powodu go tam nie było. Jego mama mnie przeprosiła, dała mi pieniądze i mnie odprawiła. © trenchar / Pikabu
  • Matka jednego z moich uczniów zawsze siedzi gdzieś za kamerką podczas lekcji online i uważnie obserwuje cały proces. Dowiedziałem się o tym, gdy pewnego dnia uczeń przypadkowo „zapomniał” wyłączyć mikrofon. I wtedy usłyszałem, jak matka mówi do niego: „Dlaczego patrzysz w moją stronę! Uśmiechnij się”. © The_Minstrel_Boy / Reddit
  • Zacząłem pracować jako korepetytor dla dorosłych. Przekonałem się, że z dorosłymi jest o wiele trudniej niż z dziećmi. Raz miałem 40-letnią uczennicę, która podczas zajęć jadła kotlety rękami. Jadła też marynowane pomidory, siorbiąc zalewę. Zaproponowałem jej przełożenie lekcji. Ale ona dumnie oświadczyła: „Przestań się popisywać!”. Wróciłem do dzieci, z którymi pracowało się o wiele łatwiej. © Ward 6 / VK
  • Niedawno miałem mądrą uczennicę, ale jej niepewność czasami prowadziła do głupich błędów. Próbowałem zasugerować jej apodyktycznej mamie, że córka powinna zrzucić z siebie presję i poprawić samoocenę. Spojrzała na mnie i powiedziała, jakby nic się nie stało: „Tak, widziała się już z psychologiem, ale coś mi mówi, że jest beznadziejna”. To złamało mi serce. © Overheard / Ideer
  • Pracuję jako korepetytorka. Z góry uprzedzam, że jeśli dziecko ma ospę wietrzną, proszę o informację, zawiesimy lekcje na jakiś czas, ponieważ ja nie chorowałam na ospę. Niedawno prowadziłam lekcję dla dziewczynki i przyszła do nas jej siostra, cała w krostkach. Powiedziałam o tym jej mamie, a ona nonszalancko powiedziała: „Och, nie ma się czym martwić! To nic takiego! Co za problem!”. A teraz mam paranoję. © Work Stories / VK
  • Jestem korepetytorką, uczę angielskiego. Rodzice chcą, żeby ich dziecko w kilka tygodni mówiło jak brytyjska królowa. I żeby ich dziecko, które nie zna żadnych liter, zaczęło dostawać same piątki! Ale punktem kulminacyjnym było, gdy pewna pani powiedziała do mnie: „Żądam, żeby przestała pani pytać dziecko o informacje na temat naszej rodziny!”. © Overheard / Ideer
  • Zapytałam ucznia, ile to jest 10:5. Odpowiedział, że nie wie. Zapytałam, ile to jest 10:2, odpowiedział, że 5. Zapytałam go ponownie, ile to jest 10:5. Stał i nie powiedział ani słowa. Ma 16 lat. © red_venus / Reddit
  • Jestem korepetytorką języka angielskiego. Udzielam korepetycji dzieciom ze szkół podstawowych. Mam masę zabawnych historii z tym związanych! Dałam dziecku test. Sprawdziliśmy zadania i zapytałam: „Dlaczego wybrałeś tutaj «is»?”. Na co padła błyskotliwa odpowiedź: „Na «are» zrobiła pani straszną minę!”. © Overheard / Ideer
  • — Dzień dobry, nie dam rady przyprowadzać córki dwa razy w tygodniu na korepetycje, czy możemy mieć jedne zajęcia w tygodniu?
    — Tak, możecie.
    — Ale to nie wpłynie na jej oceny?
    — Będzie się uczyć o połowę mniej. Ma trójkę na semestr i duże zaległości. Oczywiście, że wpłynie.
    — Ale ona ma śpiew, plastykę i gimnastykę! Nie może być dwa razy! Możemy raz? Czy będzie w stanie zrobić to wszystko w miesiąc?
    — W cztery lekcje? Nie, nie da rady. Musi chodzić co najmniej dwa razy w tygodniu.
    — Ale mamy śpiew, plastykę i gimnastykę!
    — Myślę, że zatoczyliśmy koło. © trenchar / Pikabu
  • Pracuję jako korepetytorka. Mam uczennicę z trzeciej klasy. Zadałam jej pytanie: „Lubisz tańczyć?”. Spojrzała w sufit i odpowiedziała z natchnieniem: „Podczas świąt czy na co dzień?”. © Nie każdy zrozumie / VK
  • Jestem korepetytorką. Dałam mojej uczennicy do przeczytania tekst o człowieku w tarapatach, któremu wszyscy odmawiają pomocy. Przeczytała go, siedząc obok mnie. Zapytałam ją: „Powiedz, czy ludzie postępują właściwie, gdy przechodzą obok obojętnie?”. I otrzymałam nieoczekiwaną odpowiedź: „Oczywiście, że tak. Oni są ważniejsi dla siebie niż ten człowiek”.
  • Udzielam korepetycji dziewczynie z bogatej rodziny. Ojciec dał mi wiele instrukcji i myślałam, że jego córka nie jest zbyt zdolna. Ale to towarzyska i inteligentna dziewczyna. Wszystko stało się jasne, gdy na suficie w jej pokoju zobaczyłam kamerę. Nawiasem mówiąc, dziecko uczy się w domu. W tym momencie zdałam sobie sprawę, jak dziwny jest jej ojciec. © Overheard / Ideer

Komentarze

Otrzymuj powiadomienia
Masz szczęście! Ten wątek jest pusty,
co oznacza, że masz prawo do pierwszego komentarza.
Śmiało!

Powiązane artykuły