13 zupełnie niespodziewanych pytań podczas rozmowy kwalifikacyjnej, które zbiły ludzi z tropu

Ciekawostki
4 godziny temu

Najbardziej stresującym elementem rozmów kwalifikacyjnych bywają pytania. Nie wiemy, czego się spodziewać ani czy odpowiemy poprawnie. Ale czasem nawet szybkie myślenie nie wystarczy, by przygotować się na dziwne czy zaskakujące pytania. Osoby poniżej zostały zaskoczone przez rekruterów, a ich odpowiedzi pokazały, jak dobrze radzą sobie w nieprzewidywalnych sytuacjach.

  • „Opisz mi krok po kroku, jak zrobić kanapkę z masłem orzechowym”. Co to było za psychologiczne zagranie?
    Aplikowałam na baristkę w kawiarni. Rozumiem, że chcieli sprawdzić, jak myślę i czy jestem dokładna, ale to i tak dziwne pytanie.. © Leeser / Reddit
  • Byłam kiedyś na rozmowie kwalifikacyjnej do pracy administracyjnej w salonie tatuażu. W pewnym momencie menedżer HR poprosił mnie, żebym pokazała mu mój profil na Instagramie. Bez większego namysłu podałam mu telefon, myśląc, że chce tylko sprawdzić moją nazwę użytkownika. A on zaczął przeglądać moje posty, zdjęcia, liczbę polubień. W pewnym momencie spojrzał na mnie i zapytał: „Dlaczego niektóre twoje zdjęcia mają mniej lajków niż inne?” — jakby to miało jakiekolwiek znaczenie.
  • „Gdybyś była drzewem, jakim drzewem byś była?” Rozmawiałam o pracy jako analityczka, więc odpowiedziałam: „drzewem decyzji”. Dostałam tę pracę. © ntlslayer95 / Reddit
  • Najdziwniejsze pytanie na rozmowie kwalifikacyjnej? „Jak opisałabyś kolor żółty osobie niewidomej?” Powiedziałam, że to kolor ciepła promieni słońca, smak cytrusów. Rekruter stwierdził: „Dobra odpowiedź”. Nie zatrudnili mnie. To była firma zajmująca się zwalczaniem szkodników. © EthereaBlotzky / Reddit
  • Miałem kiedyś rozmowę, gdzie po prostu dano mi 50-punktowy formularz do wypełnienia i wyszli z pokoju. Pytania były absurdalne i głównie o pieniądze. Jedno brzmiało: „Czy twoim celem jest zarabianie pieniędzy w naszej firmie?” (Jeśli odpowiedziało się „tak”, nie przechodziło się dalej). Wyszedłem zanim skończyłem. Później dowiedziałem się, że rejestrują pracowników na najniższą pensję, obiecując resztę wypłacić po kilku miesiącach — ale nie wypłacają nic, jeśli ktoś zrezygnuje. Dobrze, że wyszedłem. © Lina_Grapes / Reddit
  • Na rozmowie o pracę jako zamiatacz ulic facet zapytał mnie, czy mam dziewczynę, po czym przez 5 minut narzekał, że młodzi ludzie się już nie żenią. Potem zapytał, czego chciałbym unikać w tej pracy. Nie wiedziałem, co odpowiedzieć, więc poprosiłem o doprecyzowanie. Powtórzył pytanie kilka razy, aż się zdenerwował, że nie wiem, o co mu chodzi, i kazał mi wyjść. © forgotmyfirstname** / Reddit
  • Inna firma, ta sama rozmowa.
    Rekruter: „Jaki jest twój ulubiony smak lodów?”
    Ja: „Nie wiem... chyba waniliowy”.
    Rekruter: „Hmm. Nie. Nikt u nas nie lubi «po prostu waniliowych». Wszyscy wybierają Cherry Garcia albo Chunky Monkey... nie wanilię”.
    Ja: „...wie pan, że moje projekty zdobywały nagrody, prawda?” © SeaTie / Reddit
  • Podczas rozmowy w start-upie technologicznym zapytano mnie: „Gdybyś mogła być zwierzęciem, jakie byś wybrała?” Odpowiedziałam: „Wydrę — bo są zabawne, aktywne, zwinne i urocze”. Zaczęli debatować, czy mnie zatrudnić, bo „zatrudniamy tylko drapieżniki, nigdy ofiary”. © rileysweeney / Reddit
  • Na rozmowie o pracę recepcjonistki w małej firmie technologicznej CEO przyniósł tackę z pięcioma sokami w kartonikach i poprosił: „Wybierz jeden i powiedz, jak odzwierciedla twój styl komunikacji”.
    Wybrałam winogronowy i powiedziałam coś o tym, że jestem bezpośrednia, ale nie każdy mnie lubi. Pokiwał głową jakby odkrył jakąś prawdę o mnie. Następny kandydat wybrał jabłkowy i to on dostał pracę. Podobno winogronowy był „zbyt bezpieczny”.
  • Podczas rozmowy kwalifikacyjnej, która szła bardzo dobrze, potencjalny szef zadał mi na koniec pytanie: „Możesz pokazać mi ostatnich 5 zdjęć z telefonu?”. Powiedział, że to test osobowości. Zdenerwowana otworzyłam galerię, a pierwsze, co się wyświetliło, to zdjęcie mojego chłopaka bez koszulki, w opasce na głowie. Nagle jego oczy rozbłysły, spojrzał na mnie poważnie i zapytał: „Czy twój facet nosi opaskę, bo obcięłaś mu uszy?”.
    Na moment zamarłam, nie wiedząc, czy to żart, czy próba. Gdy dotarło do mnie, że mówi to z przymrużeniem oka, uśmiechnęłam się nieśmiało, zachowując spokój. Okazało się, że to faktycznie był test — chciał sprawdzić, czy mam poczucie humoru i nie reaguję nerwowo. Na szczęście zdałam. I tak, dostałam tę pracę!
  • Podczas rozmowy kwalifikacyjnej pracodawca zapytał mnie: „Jaka jest dokładna godzina i lokalizacja twoich narodzin?” Najpierw zaśmiałam się nerwowo, myśląc, że to żart, ale wyraz jego twarzy sugerował, że mówi całkiem poważnie. Zaintrygowana, choć zdezorientowana, podałam dane najlepiej, jak potrafiłam.
    Ku mojemu zaskoczeniu zaczął długą przemowę o tym, dlaczego te informacje są kluczowe do zrozumienia mojego typu osobowości. Przez następne pół godziny z ogromnym entuzjazmem opowiadał o wykresach astrologicznych, układach planet i o tym, jak te czynniki rzekomo wpływają na moją etykę pracy i dopasowanie do zespołu.
  • Podczas rozmowy o pracę w dziale wprowadzania danych menedżerka poprosiła: „Opowiedz mi o swoim idealnym zamówieniu w fast foodzie — cały zestaw, nie pomijaj dodatków”. Opisałam wszystko, nie wiedząc, po co. Kiedy skończyłam, wstała, spakowała laptopa i powiedziała: „Zdałaś rozmowę już trzy pytania temu. Po prostu zgłodniałam. Idziemy coś zjeść?”. Chciała kupić mi pierwszy posiłek na nowej pracy. Byłam tak podekscytowana, że się zgodziłam i poszłyśmy po moje wymarzone fast foodowe danie.
  • „Jeden z naszych pracowników ciągle o tobie mówi. Jeśli cię zatrudnimy, czy możesz zadbać, żeby wasza relacja była w pełni profesjonalna?”.
    Nie była. © Dr-NiceGuy / Reddit

Dziwni koledzy w pracy dodają odrobinę nieprzewidywalności do zwykłego roboczego dnia. Niektórzy chodzą boso po śniegu, inni chowają się w szafie i podsłuchują, a jeszcze inni zapominają założyć spodnie. Z takimi współpracownikami czasem trudno wytrzymać, ale nie sposób się z nimi nudzić.

Zobacz, kto jest autorem zdjęcia freepik / Freepik

Komentarze

Otrzymuj powiadomienia
Masz szczęście! Ten wątek jest pusty,
co oznacza, że masz prawo do pierwszego komentarza.
Śmiało!

Powiązane artykuły

tptp