14 historii o wielkich i małych tajemnicach ukrytych za drzwiami rodzinnego domu

dzień temu

Każda rodzina ma swoje tajemnice — od miłych drobnostek po historie, które mogą odmienić czyjeś życie. Czasami są to niewinne sekrety, takie jak ukryte słodycze czy stare listy, ale bywa też, że wychodzą na jaw wielkie niespodzianki, o których nikt z bliskich nawet nie miał pojęcia.

Rodzice rozwiedli się, kiedy miałam 13 lat. Mama wkrótce poznała w internecie bogatego cudzoziemca i przeprowadziliśmy się do niego. Ich związek był idealny, mężczyzna nawet nas z siostrą adoptował. Jednak niedawno okazało się, że ona nigdy go nie kochała... Cała ta historia, ślub i przeprowadzka były dla nas. © Ideer
Pewnego razu podczas rodzinnego święta przyjaciółka mojej przyjaciółki, która miała około 17 lat, spróbowała „specjalnego ciasta” swojego wujka i zapytała, jak jest zrobione. Wujek się uśmiechnął i powiedział: „To rodzinny sekret”. Wtedy dziewczyna dowiedziała się, że jest adoptowana. © LeavesItHanging / Reddit
W dzieciństwie mama przygotowywała potrawę pod nazwą „puree ziemniaczane z serem”. W zasadzie były to po prostu tłuczone ziemniaki, ale o pomarańczowym kolorze, bo dodawała do niego ser cheddar. A przynajmniej tak mi się wydawało... Kiedy miałem nieco ponad dwadzieścia lat, podczas rodzinnego spotkania mama rozmawiała z ciocią i przyznała: „Aby dzieci jadły więcej warzyw, rozgniatałam marchewkę z ziemniakami. Mówiłam im, że jest pomarańczowe z powodu sera. Bardzo im smakowało!”. Byłem w kompletnym szoku. Absolutnym, całkowitym. Puree ziemniaczane z serem stanowiło najlepszy moment tygodnia w moim dzieciństwie, a teraz okazuje się, że to wszystko było kłamstwem? © OhBoyPizzaTime / Reddit

Mój wujek pracował jako inżynier-kolejarz i podróżował od stacji do stacji. Pamiętam, że prawie nie miał wolnych dni. A kiedy wujka już zabrakło, na jego pogrzeb przyszła nieznajoma kobieta z dziećmi i powiedziała: „Przyszłam pożegnać się z mężem!”. Okazało się, że wujek miał dwa domy w różnych miejscowościach. © mildlysceptical22 / Reddit
Mój wujek, brat mamy, przez długi czas nie mógł doczekać się dzieci, więc razem z żoną zdecydowali się na adopcję. Później bardzo starannie ukrywali ten fakt i chłopiec dorastał w pełnym przekonaniu, że jest ich rodzonym synem. Kiedy był już dorosły, miał własną rodzinę i dzieci, nasza babcia stwierdziła, że nie może zabrać tej tajemnicy ze sobą do grobu i wszystko mu wyznała.
Nigdy nie widziałam większej tragedii u dorosłego faceta! Okazało się bowiem, że przez cały ten czas był zakochany w swojej kuzynce! I dosłownie rwał sobie włosy z głowy, że jest ona jego bliską krewną. Oskarżył wszystkich wokół o to, że nie powiedzieli mu na czas, iż jest adoptowany, bo tym samym złamali mu życie! Potem — jak się okazało — ożenił się nie z miłości, ale dlatego, że „przyszedł czas”.
I tak żyje dziś odpowiedzialny ojciec rodziny ze świadomością, że prawdziwe szczęście było dla niego możliwe. Strasznie mi go żal. Człowiek zaczyna się zastanawiać, czy rzeczywiście dobrze jest ukrywać prawdę, nawet jeśli wydaje się, że kłamiemy „dla dobra” drugiej osoby... © VK
Dwie znajome, obie mężatki, pojechały niby na urlop do sąsiedniego województwa. Ponarobiły sobie zdjęć w Photoshopie na tle lokalnych widoków, a tak naprawdę poleciały do Turcji. Po którejś wrzutce z wakacji do jednej z nich zadzwoniła teściowa i zapytała: „Jak tam wypoczywacie?”. Na to znajoma odpowiedziała: „No, leżymy, opalamy się”. A teściowa odparła zdziwiona: „Ciekawe, bo tam od dwóch dni leje deszcz”. © VK

Wygląda na to, że mój starszy brat tak naprawdę jest tylko moim bratem przyrodnim. Jakieś 10 lat temu, kiedy świętowaliśmy jego urodziny, ojciec zwierzył mi się z pewnej rzeczy. Powiedział, że zaczął spotykać się z mamą zaraz po tym, jak rozstała się ze swoim despotycznym byłym. A ponieważ dość szybko dowiedziała się, że jest w ciąży, istnieje szansa, że starszy brat jest dzieckiem tamtego faceta. Zapytałem ojca, czy nie chciałby zrobić testu DNA, żeby mieć pewność. Uciął krótko: „Nie! Niezależnie od wyniku, to mój syn!”. Najwyraźniej następnego dnia tata już nie pamiętał, jaką tajemnicę zdradził mi podczas imprezy. Ja jednak postanowiłem, że zachowam to dla siebie. © Cheese_Pancakes / Reddit
Moi dziadkowie są rozwiedzeni już od wielu lat i cała rodzina wie, że babcia bardzo nie lubi dziadka. Niedawno wypytywałam ją o czasy jej młodości i wtedy poznałam prawdę. Było to pod koniec lat 60. Babcia wracała z pracy i zobaczyła, że w jej domu zebrała się rodzina razem z dziadkiem. Okazało się, że pewnego dnia dziadek zobaczył ją i zakochał się od pierwszego wejrzenia! Bez większego zastanowienia powiedział o wszystkim swoim bliskim i poszedł się oświadczyć. A ponieważ pochodził z dobrej, zamożnej rodziny, rodzice babci uznali, że lepszego kandydata na męża nie znajdą i się zgodzili. W ten sposób babcia przyszła z pracy... prosto na własny ślub! A dziadka nigdy nie zdołała pokochać.
Mój wujek (on i ciocia nigdy nie byli małżeństwem, ale mieszkali razem jeszcze na długo przed moim urodzeniem) ma dziecko z inną kobietą. Wyszło to na jaw, gdy dziewczynka miała 6 lat i zaczęła już rozumieć sytuację. Na początku byliśmy w szoku, ale później cała rodzina — włącznie z dziadkami oraz jej przyrodnim rodzeństwem od strony mamy — przyjęła ją z otwartymi ramionami. Dziewczynka przychodzi na wszystkie nasze rodzinne uroczystości, jest cudowna i wszyscy jesteśmy zachwyceni, że ją mamy. © tahituatara / Reddit

Okazuje się, że moje imię to „Jerri” pisane przez literę i. Przez całe 18 lat byłem przekonany, że pisze się je „Jerry”, aż do momentu, gdy zacząłem szukać pracy i korzystać ze swojego numeru ubezpieczenia społecznego. Ojciec uznał, że zabawnie będzie ukrywać to przed mamą przez te wszystkie lata. Teraz sam już nie wiem, kim właściwie jestem. © Nieznany autor / Reddit
W dzieciństwie mieliśmy dwa koty i błagałem mamę o trzeciego. W końcu rozwiązała ten problem, mówiąc, że posiadanie więcej niż dwóch kotów jest nielegalne. Zanim zrozumiałem prawdę, minęło naprawdę sporo czasu. © Alexispinpgh / Reddit
„Nie możemy mieć kota, kochanie, lekarze powiedzieli, że masz alergię”. Po wielu latach odwiedzin u przyjaciół, którzy mieli koty, a także po przytulaniu wielu kociąt, powiedziałam mamie, że alergia chyba mi przeszła: „Ty nigdy nie miałaś alergii. Ja i twój ojciec po prostu nie lubimy kotów”. © ***-khaleesi-to-you/ Reddit

Tydzień przed ślubem mojej młodszej siostry tata postanowił zadzwonić do mnie, do moich sióstr i do mamy (swojej byłej żony), żebyśmy spotkali się u niego w domu, bo „ma nam coś bardzo ważnego do powiedzenia”. Przeraziliśmy się — pomyśleliśmy, że pewnie jest chory. Gdy już wszyscy się zebraliśmy, rozpłakał się i wyznał, że w sąsiednim mieście ma pięcioletniego syna, czyli dziecko urodziło się jeszcze wtedy, gdy moi rodzice byli małżeństwem. Twierdził, że nie miał pewności, czy to naprawdę jego dziecko i dopiero niedawno zrobił test DNA. A potem pokazał nam zdjęcie naszego przyrodniego brata. Jest wykapanym tatą. © Icosotc / Reddit
Pochodzę z zamożnej rodziny, ale wolę o tym milczeć. Zakochałam się w zwyczajnym chłopaku. Powiedziałam mu, że mieszkanie wynajmuję, a samochód dostałam w prezencie od taty. Wzięliśmy ślub, a następnego ranka wyznałam mu całą prawdę. Jego odpowiedź kompletnie mnie zaskoczyła! Od samego początku również ukrywał swoje dochody, żeby mieć pewność, że kocham go nie dla pieniędzy. Jak w jakimś serialu. Wszystko sobie wyjaśniliśmy i obiecaliśmy, że więcej tajemnic już nie będzie. © Ideer

O tym, jak pieniądze wpływają na relacje między ludźmi, pisaliśmy również tutaj: