11 rzeczy, które są prawie niemożliwe w prawdziwym życiu, ale nieustannie widzimy je w kinie

Bycie asystentem w dużej firmie często oznacza pełnienie rozmaitych ról: planisty, terapeuty, cudotwórcy... a nawet osoby czytającej w myślach. I choć większość zadań mieści się w granicach rozsądku, niektórzy szefowie i inne ważne figury idą o krok za daleko ze swoimi „rozsądnymi” prośbami — proszą o realizację absurdalnych zadań, a nawet o spełnienie osobistych zachcianek. Te osoby na stanowiskach asystentów widziały wszystko i teraz postanowiły o tym opowiedzieć.
Za każdym skrupulatnym dyrektorem stoi ktoś, kto po cichu zarządza całym chaosem — i robi to z pokerową miną. Te asystentki zdecydowanie zasłużyły na swoje peleryny superbohaterek.
W pracy można doświadczyć różnych rzeczy, ale bohaterowie naszego kolejnego artykułu są naprawdę zaprawieni w bojach i widzieli już chyba wszystko.