Puściły mi nerwy, gdy teściowa nazwała nasz dom „domem jej syna” i wysunęła niewiarygodną prośbę

Rodzina i dzieci
2 miesiące temu
Od pierwszej randki oczekujemy przynajmniej miłej rozmowy, przyjemnie spędzonego czasu i odpowiedzi na pytanie: czy będę chciał(a) zobaczyć tę osobę ponownie. W rzeczywistości bywa jednak różnie. Czasem dostajemy piłką w głowę, czasem towarzysz rzuca wprost: „Wyglądasz na zmęczoną”... albo nawet zaczyna płakać na naszych oczach. O podobnych epickich wpadkach na pierwszych randkach opowiadamy w tym artykule.
Cóż, niektórzy rodzice potrafią robić naprawdę niezłe numery: