15 ludzi, którzy myślą, że są najmądrzejsi na świecie

Ludzie
rok temu
15 ludzi, którzy myślą, że są najmądrzejsi na świecie

Niektórzy ludzie są pewni, że tylko oni zawsze mają rację we wszystkim i nie ma nawet sensu się kłócić. Są w stanie usprawiedliwić każde swoje zachowanie, ale nawet w zupełnie wiarygodnych działaniach innych widzą jakiś podtekst. Z takimi osobnikami nie jest łatwo, ale przynajmniej czasem bywają zabawni.

  • Na sąsiedniej działce nowi właściciele robili grilla, a zapach unosił się w całym ogrodzie warzywnym. Oczywiście nasze dzieci chciały się poczęstować! Pobiegły poprosić o kawałek, ale sąsiad je przegonił i krzyknął na nas, żebyśmy nakarmili dzieci. To był wstyd.... Karmimy je! Ale to tylko dzieci: poczuły coś smacznego, więc pobiegły się poczęstować. Czy trudno jest dać dzieciom kawałek do skosztowania? Zepsuli nam całe wakacje swoimi słowami, że nie karmimy dzieci. Teraz chcę postawić płot w odwecie, żeby więcej nie widzieć tych sąsiadów! © Sin Psychology / VK
  • Poprosiłam w sklepie, żeby odłożyli dla mnie na jakiś czas pierogi, bo były za drogie. Mogłam wrócić i kupić je dopiero po 2 tygodniach, a one były jeszcze droższe! Zrobiłam aferę i zażądałam, żeby sprzedali mi pierogi po starej cenie. A sprzedawcy po prostu śmiali mi się w twarz. Wokół jedno kłamstwo, oszukiwanie ludzi! Planuję napisać skargę. © Pracuję w handlu! / VK
  • Mamy nową sąsiadkę: 32 lata, singielka, zawsze w krótkiej spódniczce, z głębokim dekoltem. Mam syna, 30 lat, ma dobrą pracę i pieniądze. Widzę, jak się na nią gapi, a ona z nim flirtuje. Ciągle przychodzi do niego z pytaniami i prośbami: pomóż mi wyjąć i naładować akumulator samochodowy, powiedz, jaki olej kupić do samochodu. Poprosiłam ją, żeby się zakryła i nie nękała chłopaka. Ale ta dziewczyna roześmiała się i powiedziała, że robi co chce i ubiera się tak, jak ma ochotę. I zamknęła mi drzwi przed nosem. Jestem naprawdę wkurzona tą sytuacją! I nie wiem, jak ją rozwiązać. © Podsłuchane u rodziny / VK
  • Szedłem ulicą i mężczyzna stojący za mną nadepnął kilka razy na tył moich butów. Na początku myślałem, że to przypadek, ale po 10 sekundach znów zaczął na nie nadeptywać, a potem złapał mnie za ramię i warknął: „Szybciej! Jesteś za wolny!”. Czy naprawdę nie ma sposobu na obejście takich skrajności? © Nieznany autor / Reddit
  • Dzisiaj pojechałem do pracy do centrum ogrodniczego i zauważyłem, że na jednej z działek stoi duży, drogi dom. Panoramiczne okno tego domu nie wychodzi na ulicę czy las, ale na sąsiednią działkę. Właściciel tej działki najwyraźniej nie był z tego powodu zadowolony i zbudował swój domek tak, że całkowicie zasłonił sąsiadowi widok z panoramicznego okna. Ale to dopiero połowa zabawy. Na tylnej ścianie domu (tej widocznej dla sąsiada z drogiego domu) namalował ogromną staroświecką makatkę z jeleniem. Okazuje się, że teraz właściciel panoramicznego okna patrzy na tę makatkę i nigdzie indziej. Nie wiem co się dzieje między tymi sąsiadami, ale jestem pod wrażeniem zemsty. © duplet / Pikabu
  • Po sąsiedzku mieszka starszy pan. Cichy, spokojny. A jego sąsiedzi to bezczelna rodzina. I zaczęli powoli zabierać jego teren. A on nic nie mówił. Zobaczyli, że nic się nie dzieje i postanowili zagarnąć więcej. A on witał ich jak dawniej, nie mówił złego słowa. Sąsiedzi postawili ogrodzenie, a obok łaźnię. A jak tylko budowa się skończyła i właściciele zdążyli raz skorzystać z łaźni, wtedy dziadek wytoczył im proces. I wygrał. Sąd zmusił tych sąsiadów do zburzenia zarówno ogrodzenia, jak i łaźni. Ależ było oburzenie! Dziadkowi zaproponowano nawet pieniądze za ten pas ziemi. Ale on odmówił. Powiedział, że nie potrzebuje pieniędzy, ale chciał dać nauczkę bezczelnym ludziom. Od tego czasu boją się z nim zadzierać. © GerzogZver / Pikabu
  • Mój były chłopak przez pół roku mówił mi, że oszczędza na perfumy (nawet powiedział mi, jakie) na moje urodziny. Przyszedł bez prezentu, zjadł i powiedział, że kupił perfumy, powąchał je i nie chciał, żebym tak pachniała. Dał je więc w prezencie swojej mamie. © Wildwildworld / Pikabu
  • Pracuję na dyżurze chirurgicznym. Siedziałam w recepcji, przyszła matka z dzieckiem. Na skierowaniu było napisane, że dziecko boli ręka. Mama: „Nic mu nie dolega, ale musimy zmienić mu okulary”. Zmroziło mnie. Na pytanie, dlaczego przyszła do chirurga, odpowiedziała błyskotliwie: „Okulista dziś nie pracuje. A pani jest lekarzem, więc może pani przepisać okulary”. A kiedy odmówiłam, nazwała mnie głupią. © Happy.Maria / Pikabu
  • Mam jasnoniebieskie, długie włosy. Pewnego dnia, w centrum handlowym, jakaś obca kobieta podeszła do mnie i pociągnęła mnie za włosy. Odwróciłam się przerażona, a kobieta powiedziała: „Och, myślałam, że to peruka”. I odeszła! Więc po prostu chodzisz i ściągasz ludziom peruki?© pintsizeheroine / Reddit
  • Wczoraj w aptece pewna pani bardzo długo dopytywała się na temat leku. Kiedy w końcu poczuła się usatysfakcjonowana i podano jej cenę, zaczęła grzebać w telefonie. Farmaceuta zapytał, czy płaci, a ona odpowiedziała, że szuka leku w aplikacji i zamówi go tam, jeśli będzie tańszy. Nie pozwoliła nikomu zbliżyć się do okienka. W końcu znalazła lek i powiedziała, że zamówi go przez aplikację. Farmaceuta powiedział, że wtedy trzeba będzie poczekać około 15 minut, bo zamówienia są realizowane i odbierane nie przy kasie. Och, co to była za awantura! Ostatecznie kupiła lek po pierwotnej cenie. A przez cały ten czas kolejka czekała. © Dimetrisol / Pikabu
  • Sąsiadka ciągle narzekała, że mój pies szczeka, gdy nie ma mnie w domu. Pokazała mi filmik z psiakiem, który szczeka tak, że słychać na całej klatce! Przez długi czas nie mogłem zrozumieć, co jest nie tak. Zainstalowałem kamerę w mieszkaniu i zobaczyłem, że pies szczeka, gdy ktoś uderza w drzwi. Następnie umieściłem kamerę przed drzwiami i okazało się, że ta sama krzycząca sąsiadka przychodzi i zaczyna walić w drzwi. Pies oczywiście ujada, a wtedy ona włącza kamerę w telefonie i filmuje całe zajście. Po tym, jak jej to pokazałem, sąsiadka jest cicho. © ***124 / Pikabu
  • Byłem na koncercie w sali, w której były miejsca siedzące i stojące. Siedziałem i nagle poczułem ciężar na głowie. Odwróciłem się i okazało się, że ktoś postanowił użyć mojej głowy jako podłokietnika!© AdvertentExactness / Reddit
  • 3 lata temu wynająłem mieszkanie małżeństwu. Po tym, jak mieszkali tam przez 2 lata, zaczęli mnie oskarżać, mówiąc: „Zapłaciliśmy już tyle, że kupiliśmy to mieszkanie”. I absolutnie poważnie zażądali, aby przepisać na nich własność mieszkania. A kiedy zdecydowałem się sprzedać mieszkanie i poprosiłem ich, żeby albo się wyprowadzili, albo kupili mieszkanie ode mnie, zagrozili, że mnie pozwą. Chociaż dałem im 3 miesiące na poszukanie innego lokum. Kiedy się wyprowadzili, zabrali ze sobą lodówkę, krzesła i szafę. Musiałem zmusić ich do oddania wszystkiego. © WoodrowJohnson22 / Pikabu
  • Sprzedawałam dziecięce buciki. Odezwała się pani, która nie była pewna, czy rozmiar będzie pasował, ale nieważne, bo buty markowe, a niedrogie. I znalazła wyjście: ktoś od niej przyjdzie, weźmie buty, przymierzy, czy pasują, a potem przeleje mi pieniądze. Jeśli nie, to zwróci buty. Nie zgodziłam się. Napisała mi w komentarzu, że jestem arogancka i nie jestem zorientowana na klienta. © KetkinKin / Pikabu
  • Mój mąż to gigant o dobrym sercu. Pewnego dnia w supermarkecie, gdy kupowaliśmy artykuły spożywcze, jakaś kobieta wzięła go za pracownika (mimo że miał na sobie zimową kurtkę) i rzuciła się na niego, żądając, by podał jej przyprawy z półki, której ona nie mogła dosięgnąć. Odpowiedział: „Ja tu nie pracuję”. Ale ona zaczęła krzyczeć jak szalona: „Gówno prawda! Potrzebuję pomocy! Natychmiast!”. Mąż spojrzał na nią ze spokojnym uśmiechem, zdjął przyprawę, ale trzymał ją tak, że kobieta nie mogła jej dosięgnąć, i grzecznie powiedział: „Jeszcze raz: ja tu nie pracuję. Ale dzięki za przypomnienie, właśnie potrzebowaliśmy tej przyprawy i prawie o niej zapomnieliśmy”. Z tymi słowami włożył towar do naszego wózka i wyszliśmy przy wtórze jej oburzonych okrzyków. © poweredbyweirdhumour / Reddit

Sprzedawcy mogliby opowiedzieć niezliczone historie o dziwnych, irytujących lub zabawnych klientach, z którymi mieli do czynienia. Oto kilka z takich opowieści.

Komentarze

Otrzymuj powiadomienia
Masz szczęście! Ten wątek jest pusty,
co oznacza, że masz prawo do pierwszego komentarza.
Śmiało!

Powiązane artykuły