15 osób, które spaliły się ze wstydu w niezręcznych sytuacjach

miesiąc temu

Wszystkim zdarzają się chwile, które wprawiają nas w zakłopotanie i pozostają w naszej pamięci przez lata. Chociaż trudno jest nie wzdrygnąć się na myśl o tych incydentach, służą one jako przypomnienie, że życia nie należy traktować zbyt poważnie. Nawet najbardziej niewygodne sytuacje w końcu przemijają — najlepiej więc pozwolić im odejść ze śmiechem.

Spotkałam się z rodzicami mojego chłopaka po raz pierwszy. Byli uroczy i dobrze się dogadywaliśmy. Po obiedzie poszłam do toalety, ale kiedy z niej wróciłam, ich nastawienie się zmieniło. Mój chłopak szybko zasugerował, żebyśmy wyszli.
W samochodzie powiedział: „Mogłaś mnie chociaż ostrzec!”. Zszokowana zdałam sobie sprawę, że z tyłu moich spodni była duża brązowa plama. Ponieważ byłam w łazience przez dłuższy czas, musieli założyć, że mam jakiś problem z żołądkiem. Okropnie zawstydzona szybko wyjaśniłam sytuację: „To nie tak, jak myślisz! Wcześniej podarowali mi czekoladę, a ja schowałam ją do tylnej kieszeni. Musiała się roztopić...”.
To był niesamowicie żenujący moment — najgorszy koszmar każdej dziewczyny, zwłaszcza podczas tak ważnego wydarzenia. Ale po kilku dniach zaczęłam postrzegać to inaczej. Reakcja mojego chłopaka naprawdę mnie zaskoczyła. Zamiast wspierać mnie w tej niezręcznej sytuacji, obwiniał mnie o to, że z mojego powodu poczuł się niekomfortowo przed swoimi rodzicami. Ten moment był punktem zwrotnym w naszym związku, który niedługo potem zakończyłam.

Podczas lekcji angielskiego jedna dziewczyna zapomniała wyciszyć się na Zoomie. Kiedy nasz nauczyciel mówił, prawie nas wszystkich ogłuszyła, odpowiadając na pytania swojej matki.
Jej matka (z daleka): Jaką masz lekcję?
Ona (krzycząc): Angielski!
Jej matka: Och, z tym przystojniakiem?
Ona: Tak, właśnie z nim.
Muszę przyznać, że nasz nauczyciel faktycznie jest dość atrakcyjny, ale te słowa padające z ust czyjejś matki to zupełnie inny poziom. Na szczęście jest on również wyluzowanym facetem i uznał całą sytuację za zabawną. Po prostu przypomniał klasie, żeby zawsze wyciszać mikrofony. Dziewczyna nie odezwała się ani słowem przez resztę zajęć. © townie0114 / Reddit

Obecnie jestem w ciąży i mam już widoczny brzuszek. Kiedy spacerowałam z moim czterolatkiem, przeszedł obok nas starszy mężczyzna z ogromnym brzuchem. Mój syn wskazał na niego i głośno zawołał: „Patrz mamo, ten pan też ma dziecko w brzuchu!” loubric / Reddit

Siedząc przy biurku, mam tendencję do krzyżowania nóg w dziwny sposób, jedna stopa nad drugą. Pewnego razu ktoś przyszedł, by porozmawiać ze mną w moim biurze. Gdy obracałam krzesło, by na niego spojrzeć, zapomniałam rozprostować stopy i się o nie zahaczyłam, upadając twarzą na ziemię. Więc tak, potknęłam się o własne nogi podczas siedzenia. shazman / Reddit

W trzeciej klasie kolega przyniósł do szkoły żabę, by nam ją pokazać i o niej opowiedzieć. Ten, kto chciał, mógł ją potrzymać. Myślałam, że wszystkim zaimponuję, bo byłam jedyną dziewczynką, która chciała to zrobić. Wzięłam żabę do rąk, po czym powiedziałam: „Ooooch, jaka sło...” i wtedy żaba wskoczyła mi do ust. To było czyste upokorzenie. © skylake00 / Reddit

Byłam na jarmarku z moim ówczesnym chłopakiem i jego rodziną. Słońce świeciło mi w twarz i myślałam, że mój chłopak idzie przede mną. Przyspieszyłam więc kroku i złapałam go za rękę. Następnie usłyszałam tylko: „Co jest?!”. Spojrzałam w górę i zdałam sobie sprawę, że to był jego kuzyn. Wciąż mi siebie żal. © lexaproqueen / Reddit

Umówiłem się na pierwszą randkę przez aplikację randkową w miłej kawiarni. Dotarłem na miejsce i okazało się, że barista to mój znajomy ze studiów. Byłem w tym czasie jedyną osobą w kawiarni, więc ze sobą rozmawialiśmy, choć było trochę niezręcznie.
Dziewczyna, z którą się umówiłem, spóźniała się 20 minut i nie odpowiadała na moje wiadomości. Byłem już cały spocony i strasznie zażenowany, że prawdopodobnie zostałem wystawiony, a na dodatek w obecności kogoś, kto zna większość moich znajomych. Czułem się okropnie upokorzony.
Wtedy weszła dziewczyna, z którą się umówiłem. Stała przez chwilę w miejscu, po czym odwróciła się i wyszła.
Barista: Czekaj, to była ona?
JA: Tak.
Barista: Co za idiotka.
Ten komentarz nieco poprawił sytuację. © Danbu42 / Reddit

Byłem jeszcze w liceum i pewna dziewczyna napisała do mnie, żebym przyszedł do niej w Walentynki, myśląc, że pisze do jednej ze swoich koleżanek. Podekscytowany pojawiłem się u niej z pudełkiem czekoladek. Spojrzała na mnie nieco zdziwiona i zaprosiła do środka. W pokoju zobaczyłem jej innych przyjaciół w piżamach i byłem naprawdę zdezorientowany. © TheStarfruit / Reddit

Moja dobra koleżanka i ja spędzaliśmy ze sobą dużo czasu, nawet zaprosiła mnie na weekend do domu swoich dziadków. Pomyślałem, że jej się podobam, więc postanowiłem poprosić ją o chodzenie. Poszedłem do jej mieszkania z kilkoma paczkami Cheetosów w prezencie (jej ulubiona przekąska) i wyznałem, co do niej czuję. Odrzekła, że traktuje mnie przyjaciela, prawie jak brata. Byłem tak zdenerwowany, że zaschło mi w ustach i ledwo mogłem mówić. Nie widzieliśmy się potem przez długi czas. © foxtrottits / Reddit

Mój nauczyciel informatyki zapomniał wyłączyć mikrofon i kamerę. Będąc jeszcze z nami na łączach, wdał się w bardzo ostrą kłótnię przez telefon ze swoją byłą dziewczyną, która jest nauczycielką w naszej szkole i z którą ma dziecko. To było najbardziej niezręczne pięć minut w moim życiu. Dopiero po tym czasie zrozumiał swój błąd. © Odd_Camera_9588 / Reddit

Kiedy miałam 11 lat, grałam w sztuce teatralnej i miałam problemy z wypowiedzeniem swojej kwestii, wielokrotnie ją psując. W końcu sfrustrowany reżyser sam wykrzyczał moją kwestię. Zamiast przyjąć to z wdziękiem, speszyłam się i zaczęłam krzyczeć: „Tak! To moja kwestia! To moja kwestia!”. Teraz, 17 lat później, wciąż wzdrygam się na to wspomnienie. © Bkbee / Reddit

Poszłam na randkę do kina. W połowie filmu musiałam wstać i skorzystać z toalety. Kiedy wróciłam do ciemnej sali, usiadłam obok niewłaściwego faceta. Nie zdając sobie z tego sprawy, objęłam go ramieniem, wzięłam łyk jego napoju i sięgnęłam ręką do jego popcornu. Dopiero wtedy zdałam sobie sprawę, że to nie ta osoba. O rany, ale to było upokarzające. © GadgetQueen / Reddit

Zemdlałam na lekcji psychologii w liceum podczas oglądania filmu o operacji mózgu. Najwyraźniej spadłam z krzesła jak długa. Ocknęłam się na podłodze, a wszyscy byli przerażeni i się na mnie gapili. © Trlckery / Reddit

W salonie manicure pracował technik płci męskiej. Na zewnątrz było dość gorąco, więc miałam na sobie tylko podkoszulek bez stanika, mimo że posiadam duży biust. Miałam mieć wykonany manicure i pedicure. Gdy tylko usiadłam na fotelu do pedicure, włączyłam funkcję masażu, ale nie zdawałam sobie sprawy, że mój biust bardzo się od niej trzęsie. Dopiero po chwili zauważyłam, jak ten biedny facet mi się przyglądał. Wydawał się strasznie zakłopotany, gdy nasze spojrzenia się spotkały. © catlady7667 / Reddit

Lata temu leciałem samolotem z moją dziewczyną i jej rodzicami. Moja dziewczyna nie mogła zająć miejsca obok mnie, więc usiadła bezpośrednio za mną. Podczas lotu pomyślałem, że ją zaskoczę i sięgnąłem ręką do jej kolana. Powoli przesuwałem dłoń w górę jej uda, aż usłyszałem chichot. Spojrzałem za siebie przez siedzenia i zobaczyłem, że moja ręka tak naprawdę była na nodze jakiegoś faceta, a ona siedziała obok. Zobaczył moją minę i powiedział: „Byłem ciekawy, jak daleko się posuniesz”. Oczywiście moja dziewczyna była w to zamieszana i zaczęła pękać ze śmiechu razem z resztą rzędu. Czułem się okropnie zażenowany.
© nocturnalplur / Reddit

W życiu zdarzają się nam niekiedy tak surrealistyczne przypadki, że nigdy byśmy nie uwierzyli, gdyby ktoś nam o tym opowiedział. W takich chwilach nie wiadomo, co zrobić: czy zapaść się pod ziemię z zażenowania, czy śmiać się do łez. Przeczytajcie kolejne historie pełne wstydu tutaj.