16 kobiet, które nie chciały ulec standardom piękna i przestały farbować siwe włosy

Wielu z nas trudno przyzwyczaić się do siwizny na swojej lub czyjejś głowie. Kiedy dostrzegamy w lustrze pierwszy siwy włos, czujemy smutek i skrępowanie. Jednak obecnie sporo młodych dziewczyn i starszych pań rezygnuje z farbowania włosów. Dzielą się swoimi historiami, inspirując i dodając otuchy osobom, które zmagają się z naturalnym procesem starzenia. A skoro nie da się uniknąć srebrzystej czupryny, czy nie lepiej zaakceptować siebie takimi, jacy jesteśmy?

Ekipa Jasnej Strony wierzy, że każda kobieta może być piękna — bez względu na wiek czy kolor włosów. A panie, które odważyły się pokochać siebie, nie przejmując się konwenansami, zasługują na nasz podziw.

„Nigdy nie wstydziłam się tego, że w młodym wieku zaczęłam siwieć. Dlatego 9 lat temu przestałam farbować włosy. Standardy dotyczące urody się zmieniają, ale piękno pozostaje uniwersalne”

Cieszę się, że obecnie coraz więcej kobiet nie chce się ograniczać wyznaczonymi standardami. Tworzą własną wizję piękna. Wraz z moją koleżanką Karen założyłyśmy grupę zwaną Silver Sisters International, jednoczącą wszystkich, którzy planują zrezygnować z farbowania i chcą mieć siwe włosy. W lipcu 2020 roku odbędzie się konferencja #silverCon. © Marina Garcia-Trevijano

„Bardzo się cieszę, kiedy widzę, że kobiety akceptują swoje siwe włosy! To jak srebrny medal za zasługi!”

„Jestem niesamowicie szczęśliwa, że coraz więcej kobiet nie zgadza się z kanonami piękna i akceptuje własną, naturalną urodę”

„Bez względu na to, co robisz, ktoś zawsze będzie o tobie mówił. I zawsze ktoś będzie kwestionował twoje osądy. Przyjmij to do świadomości i dokonuj wyborów, które są zgodne z twoją życiową filozofią”

„Tak! Jestem siwa i szczęśliwa!”

„Pozwólcie, że powtórzę to jeszcze raz, żeby wszyscy mnie usłyszeli: siwy to KOLOR, a nie LICZBA”

„Matka natura wie, co robi”

„Z każdym kolejnym centymetrem jaśniejszych włosów czułam, jakbym robiła się lżejsza w środku”

„Zbyt długo rządziły nami zasady określające, jak kobieta ma się starzeć. Teraz te zasady się zmieniają”

„Siwe włosy? I co z tego!”

„Dużo czasu zajęło mi pokochanie moich włosów, Są cienkie i nieco falują, ale kocham każdy kosmyk”

„To, że przestałam farbować włosy, jest moim wyborem. Ale jeśli dasz sobie szansę na pokochanie samej siebie, zmieni się twój świat”

„W ciemnych włosach wyglądałabym świetnie, ale teraz też uwielbiam swój wygląd”

„Złam zasady!”

„Powoli zaczynam zakochiwać się w dziewczynie, którą widzę w lustrze. Powrót do naturalnego piękna zajął jej kilka miesięcy”

„Podoba mi się niesamowita podróż moich włosów na drodze do naturalnego koloru”

Co myślicie o siwych włosach? Czy odważyłybyście się wziąć udział w takim eksperymencie?