16 kobiet, które pokazują nam, że samoakceptacja to coś więcej niż pogoń za standardami piękna

My, kobiety, jesteśmy nieustannie bombardowane obrazami tego, jak powinny wyglądać nasze ciała. Figura klepsydry, ciało bez owłosienia i nieskazitelna cera — oto zaledwie kilka nierealnych standardów, do których mamy się stosować. Na szczęście możemy też podążać w ślad za niezłomnymi kobietami, które wreszcie porzuciły pogoń za niemożliwym do osiągnięcia ideałem piękna i teraz skupiają się na tym, żeby czuć się dobrze same ze sobą, a ich poczucie własnej wartości szybuje do nieba.

1. „Może i mam kilka oponek, ale kto nie lubi tych słodkości?”

2. „Po latach zmagań z niskim poczuciem własnej wartości, spowodowanym łysiejącymi plamami na głowie, postanowiłam pozbyć się tego, co mnie unieszczęśliwiało. Wydaje mi się, że w tej wersji daję czadu!”

3. „Wybrałam się na plażę i pierwszy raz w życiu dobrze się bawiłam, zamiast analizować, jak wyglądam”.

4. „Wygrzewam moje owłosione pachy na słońcu!”

5. „Czuję się na tyle pewnie, że nie zakrywam niczym mojego trądziku na brodzie”.

6. „Powoli zaczynam pracować nad miłością do samej siebie i niezagłębianiem się zbyt w wyobrażenia na temat «idealnego» ciała z mediów społecznościowych. W każdym razie zmierzam w tym kierunku”.

7. „Tyle futerka, że czuję się jak jakiś niedźwiadek albo inny futrzak!”

„Tak czy inaczej, to jest piękne!” ChasteMade / Reddit

8. „Grube uda ratują życie! Radość w promieniach słońca!”

9. „W przeszłości nie cierpiałam swojego szerokiego nosa, ale kiedy zdałam sobie sprawę, że taki nos ma też moja mama, stał się moją ulubioną częścią twarzy”.

10. „Upolowałam nową rzecz w centrum handlowym, a oto przypomnienie dla was, że nie musicie mieć idealnie płaskiego brzucha! Każdy brzuch jest ważny i ładny”.

11. „Oto przypomnienie dla was wszystkich, że możecie mieć cellulit i pajączki, a mimo to nadal być sexy!”

12. „Dziś są moje 30. urodziny. Kiedyś założyłabym coś czarnego i workowatego, ale od roku kocham siebie i kupiłam sobie swoją pierwszą błyszczącą (i dopasowaną) sukienkę!”

13. „To moje pierwsze lato bez depilacji. Czasami jestem trochę skrępowana, ale w większości przypadków czuję moc!”

14. „Twoje ciało wygląda dobrze!” → „Moje ciało JEST dobre!”

15. „Przypomnienie, że każde ciało zasługuje na bikini”.

16. „W rozmiarze plus size i w drugiej ciąży — szczerze mówiąc, nigdy nie czułam się piękniejsza!”

Czy zauważacie, że kobiety coraz częściej zaczynają wyznawać ideę ciałopozytywności? Jak mówicie o swoim ciele? Czy sądzicie, że z wiekiem mniej przejmujemy się standardami piękna?