16 nagrań z niani elektronicznej, które ujawniły więcej niż oczekiwano

Rodzina i dzieci
5 godziny temu

Elektroniczne nianie zostały stworzone, aby uspokajać rodziców, a nie przyprawiać ich o zawał. Jak jednak wiedzą internauci, te małe kamerki nie zawsze pokazują tylko spokojnie śpiące dziecko. Czasami rejestrują rzeczy tak zabawne, dziwaczne lub wręcz przerażające, że rodzic staje się o wiele bardziej spięty niż zrelaksowany. Te prawdziwe historie dowodzą, że patrzenie na dziecko przez kamerkę może przypominać oglądanie thrillera... lub absurdalnej komedii.

„Moja żona i ja obudziliśmy się i zobaczyliśmy to na ekranie elektronicznej niani”.

  • Jeden z członków rodziny podarował nam kamerę, która wykrywa ruch, oznacza nagrania znacznikami czasu (co jest przydatne, żeby sprawdzić, jak długo spało dziecko) i pozwala słyszeć oraz mówić przez kamerę. Jedynym problemem było to, że łączyła się z Wi-Fi i wymagała aplikacji na telefonie, żeby z niej korzystać.
    Kamerę zamontowaliśmy nad łóżeczkiem dziecka. Kilka dni temu położyłam synka spać i poszłam do łazienki. Trochę płakał, więc otworzyłam aplikację i włączyłam dźwięk, żeby go obserwować.
    Gdy tylko włączyłam dźwięk, usłyszałam kobiecy głos mówiący: „Halo?”. Zaskoczona zeszłam na dół i zapytałam męża, czy w pokoju syna jest coś, co mogłoby mówić, albo czy kamera wydaje jakiś dźwięk, gdy się włącza. Powiedział, że nie.
    Wróciłam na górę i w momencie, gdy otworzyłam drzwi do pokoju synka, usłyszałam, jak ta sama kobieta mówi do niego przez kamerę: „Cześć, maluszku! Wszystko w porządku!”. Natychmiast odłączyłam kamerę od gniazdka i od tamtej pory jej nie używam.
    Najlepsze (a raczej najgorsze) jest to, że najwyraźniej ta kobieta rozmawiała z moim synem od co najmniej czterech dni. Wcześniej moja siostra, która z nami mieszka, też słyszała kobiecy głos w jego pokoju, ale myślała, że wreszcie podłączyliśmy tam telewizor. Nie zrobiliśmy tego. © Limited_two / Reddit
  • Moja elektroniczna niania zaczęła nagle piszczeć, a na ekranie pojawił się komunikat, że odbiera połączenie. Nie mam pojęcia, jak to w ogóle możliwe. Nigdy nie podłączałam jej do Wi-Fi, ale po tym incydencie z połączeniem sprawdziłam i okazało się, że najwyraźniej sama podłączyła się do sieci. © Saqarra-Monroe / Reddit

„Mój syn pomyślał, że zabawnie będzie położyć swoją zabawkę przed kamerką”.

  • Pewnego ranka, po tym jak w środku nocy musiałam utulić moją czteroletnią córkę z powrotem do snu, wciąż leżałam w jej łóżku. Punktualnie o 7:00 usłyszałyśmy głośny, szorstki głos, który coś do nas krzyknął. Chwilę później odezwał się drugi mężczyzna. Obudziłyśmy się przerażone.
    Okazało się, że córka zostawiła włączoną krótkofalówkę, a ta była ustawiona na kanał, którego używały lokalne pługi śnieżne. Niewinna sprawa, ale jakże fatalny sposób na rozpoczęcie dnia! © p**ja / Reddit
  • Którejś nocy usłyszałam, jak mój dwuletni syn rozmawia z kimś w swoim pokoju po dobranocce. Sprawdziłam naszą nianię elektroniczną podłączoną do internetu i wydawało mi się, że w pokoju słychać niski głos.
    Poszłam na górę, przysłuchałam się przy drzwiach i usłyszałam, jak syn wciąż rozmawia, a potem znowu ten potencjalny głos. Mówię „potencjalny”, bo nie byłam w stanie rozpoznać żadnych słów.
    Syn twierdzi, że mówił do wentylatora, który stoi tuż obok niani. To faktycznie mógł być wentylator, który źle działał i wydawał dziwne dźwięki. Ale mogła to być również sama niania, bo kilka razy spadła na podłogę.
    Jednak nigdy wcześniej nie słyszałam, żeby którekolwiek z tych urządzeń wydawało taki dźwięk. Po tym zdarzeniu postanowiłam odłączyć nianię od prądu. © nanadoom / Reddit
  • Rozstałem się z mamą mojej córki i przeprowadziłem się w inne miejsce. Córka przyjeżdżała do mnie w weekendy. Pewnej nocy spała w swoim pokoju po drugiej stronie korytarza, a ja byłem na dole w pralni, gdzie miałem włączony komputer i nianię elektroniczną.
    Nagle usłyszałem powolny, niski męski głos mówiący: „Ktooo chce baaanaaaanaaa?”. Zerwałem się z krzesła, w trzech susach pokonałem schody i z impetem otworzyłem drzwi jej pokoju. Nikogo tam nie było. Córka się nie obudziła, ale pies i koty były wystraszone.
    Byłem pewien, że to słyszałem. Stałem tam dobre pięć minut, aż nagle dziecięcy zestaw kuchenny Dora the Explorer, stojący w pokoju córki i działający na wyczerpanych bateriach, znowu odezwał się głębokim męskim głosem: „HOLA, SOY DORA!”. To była więc tylko zabawka, która z powodu padniętych baterii włączała się losowo. © bigwrm44 / Reddit

„Wygląda na to, że moja córka znalazła swoją elektroniczną nianię”.

  • Mój mąż (34 lata) i ja (33 lata) doczekaliśmy się naszego pierwszego dziecko w czerwcu zeszłego roku. Ciotka mojego męża podarowała naszemu synowi cudowny, gruby, dziergany kocyk. Jest tak miękki, że wiele razy mówiłam, jak bardzo chciałabym znaleźć taki sam w rozmiarze dla dorosłych, bo jest niesamowicie miły — aż trochę go zazdroszczę mojemu dziecku!
    W zeszły weekend mój mąż wymknął się do sklepu. Nie chciał mi powiedzieć, dokąd jedzie ani po co, ale później znalazłam plastikową torbę z logo lokalnego sklepu z artykułami rękodzielniczymi.
    Tego wieczoru mąż powiedział, że chce mieć godzinę „czasu dla siebie” każdego wieczoru, po tym jak nasz syn pójdzie spać. Podkreślił, że nie chce wtedy, żeby mu przeszkadzać, ale dodał, że jeśli będę go potrzebować, mogę zadzwonić albo napisać. Zgodziłam się, bo oboje wciąż przyzwyczajamy się do tego, że od narodzin syna mamy bardzo mało czasu tylko dla siebie.
    Wczoraj wieczorem, w czasie jego „godziny dla siebie”, nasz syn zaczął płakać. Sprawdziłam nianię elektroniczną i zobaczyłam, że po prostu wypadł mu smoczek, ale już zasypia z powrotem. Monitor pokazuje jednak więcej niż tylko łóżeczko — widać też część pokoju. W rogu zobaczyłam mojego męża siedzącego na podłodze ze stertą grubych włóczek.
    Podgłośniłam dźwięk i usłyszałam, że ogląda na YouTubie filmik o tym, jak dziergać palcami. Ten kochany człowiek robi dla mnie koc! Uwielbia mnie zaskakiwać, ale strasznie kiepsko mu idzie trzymanie tajemnic.
    Jestem pewna, że prędzej czy później się wygada i wspomni o kocu. Planuję udawać kompletnie nieświadomą, żeby naprawdę dać się „zaskoczyć”, kiedy mi go wręczy. Bardzo go kocham i jestem zachwycona, że uczy się nowej umiejętności tylko po to, żebym mogła mieć własny, ręcznie zrobiony koc. © PickledCarrot19 / Reddit
  • Wstałam o 6:30, żeby zacząć dzień. Kiedy przygotowywałam kawę, usłyszałam na niani elektronicznej coś, co wydawało mi się głosem mojego dziecka. Mam urządzenie bez Wi-Fi i Bluetootha, a na ekranie zobaczyłam, że maluch wciąż smacznie śpi.
    Odłożyłam urządzenie, ale po chwili znowu coś usłyszałam. Tym razem wzięłam elektroniczną nianię do ręki i przyłożyłam do ucha, żeby posłuchać uważniej. Przez jakieś 30-40 sekund wyraźnie słyszałam ciche nucenie albo śpiewanie. To było delikatne, bez słów — brzmiało jak kołysanka, którą ktoś nuci dziecku do snu. Pierwszy raz od dziewięciu miesięcy, odkąd mam tę nianię, usłyszałam na niej coś innego niż swoje dziecko! © Kind-Peanut9747 / Reddit

„Mój przyjaciel zobaczył swoje bliźniaki na niani elektronicznej”.

  • Próbowałam zasnąć z włączoną nianią elektroniczną, kiedy usłyszałam kobiecy głos mówiący „miau miau” w pokoju mojego dziecka. Teraz jestem przerażona – albo ktoś zhakował naszą kamerę, albo to duch. To pierwszy raz, kiedy wydarzyło się coś dziwnego z naszą nianią. Zawsze uważnie obserwuję, czy nie ma jakichś oznak włamania do kamery. Przez to wszystko nie mogę teraz spać. © Nieznany autor / Reddit
  • Nieco ponad miesiąc temu dowiedziałam się, że mój mąż miał romans trwający dziewięć miesięcy. Potem cały czas zastanawiałam się, czy powinniśmy podjąć próbę ratowania naszego małżeństwa. On twierdzi, że zerwał wszelki kontakt z tamtą kobietą i chce pracować nad naszym związkiem.
    Często wyjeżdżam do mojej mamy razem z naszym piętnastomiesięcznym synem. Robiłam tak przez całe małżeństwo w dni, kiedy mąż pracował do późna. Tym razem jednak zostawiłam w domu włączoną nianię elektroniczną. Usłyszałam, jak mąż zaprasza tę kobietę do siebie. Było jednak późno i była zmęczona, więc nie przyszła. Powiedział do niej: „Kocham cię, skarbie”, a ona odpowiedziała: „Też cię kocham”.
    Usłyszałam też, jak mówi, że jutro ma wolne. Oczywiście „zapomniał” wysłać mi grafik, więc o tym nie wiedziałam, bo normalnie we wtorki zawsze pracuje. Po tym, jak usłyszałam, że ją zaprasza, zadzwoniłam do niego, udając, że nic nie wiem.
    Zapytałam, czy wciąż się z nią spotyka. Powiedział, że nie, oczywiście. Zapytałam, czy chce nad nami pracować. Odpowiedział: „Siedzę tu sam, jestem ci wierny. Czemu nie umiesz zapomnieć o tej sprawie?”.
    Oczywiście dalsze próby ratowania małżeństwa nie mają sensu. Jestem w trakcie szukania prawnika. © ejc123456 / Reddit

„Zobaczyłam taki obrazek na monitorze niani elektronicznej zeszłej nocy”.

  • Pojechałam z bratem i jego rodziną do ich domku nad morzem. Pewnej nocy zostałam sama z moim siostrzeńcem. Spojrzałam na nianię elektroniczną i zobaczyłam, jak teściowa mojego brata rozmawia z dzieckiem. Pomyślałam, że to trochę dziwne, więc podeszłam do okna — zobaczyłam ją tam razem z moim bratem, rozmawiających przy basenie. Nie było fizycznej możliwości, żeby tak szybko przemieściła się do pokoju dziecka. Kiedy ponownie spojrzałam na monitor, mój siostrzeniec spokojnie spał.
  • Mieszkamy z żoną w nowo wybudowanym domu, który postawiliśmy sami. Mamy dwa niemowlaki, bliźnięta. Śpią w osobnych łóżeczkach, ale w tym samym pokoju. Kładziemy je spać około 19:30 i przesypiają do 6:30 rano. W ich pokoju zostawiamy włączony nawilżacz powietrza, nianię elektroniczną i urządzenie z białym szumem. Ostatnio bliźniak B miał wyjątkowo trudną noc. Ciągle się budził i płakał. Normalnie śpi spokojnie. Cały czas chodziliśmy go uspokajać, ale za każdym razem po krótkiej chwili znów się budził z płaczem.
    Około 2:00-3:00 w nocy obudził się ponownie. Ani ja, ani żona nie wstaliśmy od razu. Postanowiłem zobaczyć, czy sam się wyciszy. Wtedy usłyszałem dochodzący z niani dźwięk: wyraźne „Ciii... ciii...”. Byłem tak zmęczony, że pomyślałem, iż może mi się przesłyszało, albo że to urządzenie z białym szumem, choć ten odgłos był zupełnie inny.
    Później tego samego dnia żona wspomniała, że się przestraszyła, bo również usłyszała głos w niani. Myślała, że to ja jestem w pokoju dzieci, ale odwróciła się i zobaczyła, że śpię obok niej. Powiedziałem jej, że słyszałem to samo. Dopóki ona nie poruszyła tego tematu, specjalnie się nad tym nie zastanawiałem.
    Oboje więc to słyszeliśmy. Nasze nianie nie są podłączone do Wi-Fi, a mieszkamy na wsi. Na pewno jest na to wszystko jakieś wyjaśnienie, ale pierwszy raz w życiu miałem ciarki od takiego zdarzenia. © the_marked / Reddit

Te anegdoty dowodzą, że nianie elektroniczne mogą zarejestrować znacznie więcej niż tylko niewinną drzemkę — niezależnie od tego, czy wywołują głośny śmiech, gęsią skórkę, czy zdziwienie. Dlatego następnym razem, gdy spojrzycie na ekran, bądźcie przygotowani: nigdy nie wiecie, czy zobaczycie swoje dziecko... czy może coś jeszcze. A jeśli macie ochotę na więcej równie niewiarygodnych historii, nie przegapcie artykułu o dziwnych rodzinnych sekretach, które potrafią zaskoczyć.

Zobacz, kto jest autorem zdjęcia PickledCarrot19 / Reddit

Komentarze

Otrzymuj powiadomienia
Masz szczęście! Ten wątek jest pusty,
co oznacza, że masz prawo do pierwszego komentarza.
Śmiało!

Powiązane artykuły