Czasem nawet zwykły posiłek zamienia się w przygodę. Niektórym sałata wymknie się z rąk, inni zostaną zaskoczeni dostawą rzeczy, których nie zamawiali. A jeszcze inni mogą znaleźć na swoim daniu całą obcą cywilizację.
„Przeszłam przez cykl szoku, niedowierzania i podziwu, zanim wyrzuciłam je do kosza”.
„Nie dostaliśmy pizzy, tylko pusty kawałek ciasta”.
„Próbowałem otworzyć torbę z sałatą, a ona rozleciała się dookoła”.
„Cieszyłem się moim rożkiem, dopóki nie dotarłem do środka i okazało się, że jest pusty. Sprzedawca powiedział mi, że tak właśnie powinno się podawać lody”.
„Zamówiłam paluszki serowe i były prawie puste”.
„Jestem w eleganckim hotelu. I zapomnieli, że zamówiłem danie wegetariańskie. Zamiast tego przynieśli mi talerz bułek”.
„Zamówiliśmy 2 gyrosy: jeden mały i jeden duży. Oba są tego samego rozmiaru”.
„Poszłam z chłopakiem do kawiarni i zauważyłam dziwną substancję na gofrach”.
„Zapłaciłem dodatkowo za bekon dodany do mojego burgera”.
„Moja pizza zsunęła się z talerza. Jestem niepocieszona”.
„Mucha wylądowała w moim napoju gazowanym”.
„Znalazłam drut w moim jedzeniu”.
„Nie mogłam się doczekać zjedzenia tych smakołyków, a tu proszę”.
„Miałam udekorować tort i wyszłam z kuchni na 30 sekund”.
„Właśnie skończyłem całą paczkę chipsów i nagle znalazłem to na dnie. Robale!”
Sprawdźcie kolejny artykuł o ludziach, którzy chcieli zjeść coś smacznego i przeżyli rozczarowanie.