16 osób podzieliło się historiami, które dowodzą, że warto zaufać swojej intuicji

Ludzie
rok temu

Można oczywiście uważać, że szósty zmysł nie istnieje. Ale jak w takim razie nazwać te dziwne zbiegi okoliczności, które przytrafiają się niektórym ludziom? Czasem są tak niesamowite, że aż kusi, by podzielić się nimi z innymi użytkownikami internetu. I tak też zrobili bohaterowie dzisiejszego artykułu.

  • Zwykle kładę się spać bardzo późno. Nagle, z jakiegoś powodu, obudziłam się o 7 rano, jakby coś mnie podniosło z łóżka. Wstałam, zeszłam na dół i zrozumiałam, dlaczego. Drzwi do domu były szeroko otwarte. Cud, że nie zostaliśmy okradzeni i żadne zwierzę nie wybiegło na zewnątrz. © lilybear032 / Reddit
  • W tajemnicy przed rodzicami wynajmowałem mieszkanie z dziewczyną. Znienacka oznajmili, że chcą mnie odwiedzić. W pośpiechu wysłałem dziewczynę do domu, posprzątałem i ugotowałem obiad. Na godzinę przed przyjściem rodziców mój szósty zmysł podpowiedział mi, żeby zajrzeć za toaletę. I nie zawiódł mnie — leżała tam damska bielizna. Szybko schowałem ją między swoje ubrania. Ale i tak zostałem nakryty — zdradził mnie kolorowy fartuszek wiszący w kuchni.
  • Miałam płomienny romans z pewnym facetem. Wszystko układało się dobrze, miłe wieczory, komplementy. Ale mój wewnętrzny głos ciągle powtarzał mi, że to nie jest prawda. Odnosiłam wrażenie, że uczestniczę w przedstawieniu. I wiecie co? Miałam rację. Wzięliśmy ślub, a wkrótce on pokazał swoje prawdziwe, bardzo nieciekawe oblicze. Wyjście z tego związku zajęło mi sporo czasu i straciłam dużo pieniędzy. To powinna być dla mnie nauczka. © Dee Dunckley / Quora
  • Spacerowałam zimą po parku i minęłam po drodze bardzo rozbawionych chłopców. Przeszłam jakieś 10 metrów od nich i z jakiegoś powodu poczułam, że mam ochotę się schylić. Pochyliłam się i w tym momencie przeleciała nade mną śnieżna kula. Wyprostowałam się i poszłam dalej, nie odwracając się. Chłopcy natychmiast się uciszyli.

.

  • Poszedłem kiedyś na randkę z dziewczyną poznaną w sieci. To był bardzo nieudany wieczór. Ale wpadliśmy na jej współlokatorkę i tak się złożyło, że zaprosiła mnie na swoje urodziny. Wybierając się na tę imprezę, z jakiegoś powodu poczułem chęć, żeby założyć koszulkę z dinozaurami, której prawie nigdy nie noszę. To było jak wewnętrzny przymus. Założyłem ją i poszedłem. Na imprezie urodzinowej spotkałem moją przyszłą narzeczoną. Podszedłem do niej i zapytałem: „Podobają ci się dinozaury na mojej koszulce?”. Potem powiedziała, że patrzyła na mnie i myślała, że jestem jakimś frajerem, dopóki nie zadałem jej tego pytania. Zaufajcie swojej intuicji! © bjl0924 / Reddit
  • Kilka lat temu mój mąż, obecnie ex, był strasznie zazdrosny o faceta, którego ledwo znałam. Mówił, że czuje się przez niego zagrożony. Od 2 lat jestem żoną tego właśnie faceta, a po domu biega nasz ukochany roczny synek. Dobrą intuicję miał mój były!
  • Przyjaciółka przedstawiła mnie kiedyś pewnemu mężczyźnie. Poszliśmy na kilka randek i wszystko było w porządku, ale uczucie, że coś jest nie tak, ciągle mnie prześladowało. Po prostu nie czułam się przy nim komfortowo. Postanowiłam zapytać przyjaciółkę, co tak naprawdę o nim wie. I okazało się, że mówił nam różne rzeczy! Powiedział mi, że jest neurobiologiem, a jej, że biochemikiem. Ja usłyszałam, że podróżuje po Azji i nigdy nie był w Europie, a ona — że wręcz przeciwnie. Pewnego dnia byliśmy w restauracji. Policjanci, którzy tam siedzieli, poprosili go o dokumenty. On się wyrwał, uciekł i więcej go nie widziano. Moje przeczucie było słuszne. © Jill Carroll / Quora
  • Pewnego dnia brałem prysznic i nagle ogarnął mnie dziwny niepokój. Nie wiadomo dlaczego, poczułem pewność, że moja dziewczyna przeczytała mój pamiętnik. Mieszkamy razem od dawna i szanujemy wzajemnie swoją prywatność, ale to uczucie było bardzo silne. Zakręciłem wodę, szybko się wytarłem, ubrałem i wyszedłem. Ona natychmiast podbiegła do mnie i wymamrotała: „Wybacz, odkurzałam stół i przypadkowo upuściłam twój pamiętnik, otworzył się i przeczytałam stronę. Wiem, że powinnam była się powstrzymać. Przepraszam”. Nie stało się nic strasznego, ale jestem zszokowany tym, jak dokładnie to przewidziałem.
  • Trzeba ufać swojej intuicji. Kilka miesięcy przed ślubem miałem bardzo silne przeczucie, że nie powinienem się żenić z tą kobietą. Ale zignorowałem je i ślub się odbył. A osiem miesięcy później rozwiedliśmy się. © Unknown author / Reddit
  • Jechałam z mamą na działkę. Autobus był pełen. Mama chciała usiąść z przodu, ale intuicja zaprowadziła mnie na sam tył autobusu. I nie bez powodu... W połowie drogi worek z obornikiem, który wiozła mama, pękł! Pół autobusu zostało pokryte obrzydliwą mazią, a smród był okropny. Okazało się, że mama zbierała obornik, żeby podsypać go pod rośliny.
  • Kilka miesięcy temu pojawił się u mnie lęk przed schodami ruchomymi. Niewytłumaczalny, ale intensywny. Niedawno mój mąż i ja byliśmy na dworcu kolejowym i musieliśmy zejść piętro niżej. I wtedy zobaczyłam, że mężczyzna na wózku inwalidzkim próbuje się dostać na ruchome schody. Natychmiast ruszyłam w stronę zwykłych schodów. Mój mąż tylko zachichotał. Wózek inwalidzki utknął na dole i zrobił się tłumek czekających na wjazd. Tak się złożyło, że wiedziałam, jak zatrzymać ruchome schody (pracowałam kiedyś w dużym sklepie). Podbiegłam do przycisku i zatrzymałam je. Czułam się jak bohaterka! Jestem pewna, że moja intuicja przygotowywała mnie właśnie na ten moment. © Betty DeSapio / Quora
  • Pewnego wieczoru pracowałem nad ważną umową. Wprowadzałem różne poprawki, zmieniałem dane, dodawałem i usuwałem różne rzeczy itp. Drobiazgi, ale spędziłem już nad tym półtorej godziny, niewiele zostało do zrobienia. Nagle w mojej głowie pojawiła się myśl: „Zapisz dokument, bo nigdy nic nie wiadomo!”. Zignorowałem to uczucie, ale mój wewnętrzny głos wciąż nalegał. W końcu zapisałem tę umowę, żeby nie kontynuować bezsensownego wewnętrznego dialogu. Chwilę później w mieszkaniu zgasło światło, a komputer się wyłączył. Po raz pierwszy w życiu udało mi się uniknąć pecha.

.

  • Pracuję w barze. Kiedyś dość mocno uszkodziłam sobie rękę i łokieć, więc praca sprawiała mi duży dyskomfort. Pomyślałam, że powinnam wziąć dzień wolnego, ale miałam silne wrażenie, że powinnam pójść do baru. Zaufałam temu przeczuciu. Tej nocy poznałam moją miłość, z którą jestem już od 10 lat i mamy cudowne dziecko. © BunnyCruncher101 / Reddit
  • Przyjaciółka opowiedziała mi taką historię: pewnego dnia położyła się z mężem do łóżka, ale on nagle gwałtownie poderwał się, ubrał i wybiegł na zewnątrz. Po powrocie powiedział, że przestawił samochód w inne miejsce. Przyjaciółka była zaskoczona, ale nie zwróciła na to większej uwagi. Wrócili do łóżka, a rano zobaczyli powalone drzewo w miejscu, gdzie pierwotnie stał samochód. Jak tu nie wierzyć w szósty zmysł?
  • Kolega namawiał mnie kiedyś, żebym aplikował na inne stanowisko w naszej firmie. Perspektywa była ciekawa, ale wewnętrzny głos mówił mi: „Siedź cicho i po prostu rób swoje, nie ma sensu zawracać sobie tym głowy”. I tak zrobiłem. Kilka tygodni później nastąpiły masowe zwolnienia pracowników i wakat został całkowicie zamknięty. Dobrze się złożyło, że nie aplikowałem. © Scott Walker / Quora
  • Pewnego dnia zasnąłem na plaży, obudziłem się wieczorem i poszedłem do domu. Nagle usłyszałem hałas w krzakach. Kiedy tam zajrzałem, znalazłem jeża. Z jakiegoś powodu wziąłem go ze sobą. Wtedy, nie wiadomo skąd, na mojej drodze pojawił się agresywny rottweiler i zaczął mnie atakować. Rzuciłem w niego jeżem. Pies natychmiast zapomniał o moim istnieniu, a ja spokojnie wróciłem do domu.

.

Komentarze

Otrzymuj powiadomienia
Masz szczęście! Ten wątek jest pusty,
co oznacza, że masz prawo do pierwszego komentarza.
Śmiało!

Powiązane artykuły