17 kuchennych eksperymentów, których nie zapomnisz, nawet jeśli bardzo byś chciał

Gotowanie
tydzień temu

Prawdziwych kulinarnych geniuszy można znaleźć nie tylko w ekskluzywnych restauracjach. Często mieszkają blisko nas i potrafią gotować tak pysznie, że każdy, kto spróbuje ich dań, ma ochotę oblizywać palce i talerze. Szkoda, że nie zawsze możemy poznać ich przepisy i sekrety...

„Udało mi się upiec prawdziwy róg obfitości”.

Kiedy żona gotuje zbyt dobrze

  • Moja żona jest entuzjastką gotowania i mam wrażenie, że sama mogłaby wydać książkę z przepisami. Mówi, że to ją po prostu relaksuje. Za każdym razem, gdy ma trudny dzień w pracy, później w domu jest tyle potraw, że dwoje normalnych ludzi po prostu nie jest w stanie ich przejeść. W dodatku ona prawie nigdy nie je tego, co ugotuje. Na lunch bierze sobie porcję jak dla dziecka i to wszystko. Nie mogę już tego wytrzymać.
    Praca mojej żony jest stresująca, więc „odreagowywanie kulinarne” zdarza się często. A ja za każdym razem po takich akcjach muszę zwiększać szerokość paska. Nie potrafię wyrzucić jej jedzenia, bo jest zbyt dobre. Jem tak, jakbym nie był sobą. Przytyłem już z dziesięć kilo. Rozmawiałem z nią o tym, ale nic nie wskórałem. Ona nie widzi w tym problemu, tylko się śmieje. A ja chyba wkrótce będę musiał odnowić swoją garderobę, bo stare rzeczy już pękają na mnie w szwach. © Podsłyszane / Ideer

„Oto mój słodki bukiet”.

Magiczne przepisy babci

  • Moja babcia była niesamowitą kucharką zarówno w święta, jak i na co dzień. Potrafiła zrobić boskie pyszności z najprostszych produktów. Niestety odeszła, gdy byłam jeszcze małą dziewczynką, i nigdy nie przekazała mi żadnych przepisów ani sekretów, a wśród jej rzeczy też nie było żadnych zapisków. Przez resztę dzieciństwa jadłam wszelkiego rodzaju śmieciowe jedzenie bez smaku, które gotowała moja mama. Bardzo tęskniłam za babcią i jej pysznymi daniami.
    Kiedy sama zaczęłam gotować, dużo eksperymentowałam, próbowałam różnych przepisów. Ale czasami smaki z mojego dzieciństwa pojawiają się w najbardziej nieoczekiwanych miejscach. Pewnego razu, w drogiej restauracji we Francji, podano mięso w dokładnie takim sosie, jaki robiła moja babcia. Przepisu oczywiście nigdy nie poznałam. Albo piekarnia w małej włoskiej wiosce nagle okazała się mieć ciasta bardzo podobne w smaku i wyglądzie. Niestety nikt nawet nie mówił tam po angielsku. Zdarzało się to już wiele razy, ale ani razu nie udało mi się poznać danej receptury. Jak to możliwe, że osoba z małego miasteczka, która nigdy nie podróżowała, potrafiła ugotować takie rzeczy wyłącznie z tego, co rosło w ogródku lub było dostępne w lokalnym sklepie? Nadal jest to dla mnie zagadką i nadal mam nadzieję, że jeszcze znajdę gdzieś jej magiczną książkę z przepisami. © Podsłyszane / Ideer

„Zobaczcie, jak mój mąż udekorował tort. Przysięgam, że to jego pierwszy raz”.

Gdy nie potrzebujesz przepisu, by uzyskać doskonałe rezultaty

  • Zobaczyłam apetyczne ciasto w wymyślnej książce kucharskiej. Zwykle gotuję na oko, przestrzegając proporcji tylko mniej więcej. Jednak to był przepis słynnego Francuza, więc postanowiłam zrobić wszystko dokładnie, z wagą i miarką. Miałam jednak wrażenie, że ciasto jest trochę rzadkie, ale uznałam, że może nie nadążam za haute cuisine? Więc upiekłam. Oczywiście jakoś wyszło i je zjadłam, ale ciasto było naprawdę trochę rzadkie, a placek odpadł.
    Postanowiłam wiec upiec go drugi raz tak, jak to mam w zwyczaju — na oko. Wyszło idealnie! Od tamtej pory już nie stosuję się do proporcji w stylu 144 gramy cukru, 176 gramów mąki, piekarnik na 185 stopni. © Podsłyszane / Ideer

„Mój tata zrobił ciasto z Krakenem”.

O gotowaniu na oko

  • Kiedy widzę, jak siostra mojego męża gotuje, wzdrygam się. Ja lubię odmierzyć, przesypywać, przygotowywać wszystko z wyprzedzeniem, a dopiero potem rozpoczynać proces. A ona robi wszystko w biegu! W tym samym czasie sprząta, smaży, doprawia, sprawdza lekcje dzieci, zmywa naczynia. Mam wrażenie, że po prostu wrzuca do garnka wszystko, co wpadnie jej w rękę. Wszystko na oko. Miesza też ze sobą wszelkiego rodzaju przyprawy.
    Nie ma sensu pytać o przepis, bo ona nie pamięta co i ile wrzuciła: „szczyptę”, „troszkę”, „nie za dużo” i moje ulubione: „Mąki tyle, żeby było gęste, ale nie za gęste!”. A najbardziej irytujące jest to, że wszystko wychodzi jej naprawdę pysznie. © Podsłyszane / Ideer

Kiedy na zewnątrz jest piękny tort, a w środku kryje się nieoczekiwana niespodzianka

„Lubię gołębie i mój chłopak o tym wie. Upiekł dla mnie to ciasto na zakończenie szkoły w zeszłym roku”.

Sekretny przepis babci

  • Jednym z moich najmilszych wspomnień ze szkoły podstawowej jest to, gdy moja babcia piekła smakołyki z okazji moich urodzin dla wszystkich kolegów z klasy. I nie były to zwykłe ciasteczka, ale takie w kształcie róż. Miały nawet różowy kolor, bo babcia dodawała do nich sok z buraków. Były chrupiące i posypane cukrem pudrem. Wtedy tego nie rozumiałam, chciałam po prostu przynosić do szkoły cukierki jak wszyscy, ale teraz..... Bez względu na to, ile razy próbowałam znaleźć ten przepis, nigdy mi się nie udało. Przeszukałam wszystkie jej zeszyty kucharskie, nic. Ależ one były cudowne! © Podsłyszane / Ideer

„Zrobiłam sobie na urodziny mały tort w kształcie żaby”.

Dociekliwy mąż

Moja mama ma męża Hiszpana. Mieszkają razem w Hiszpanii. On uwielbia gotować. Mama nagle w pewnym momencie zdała sobie sprawę, że gdy ona gotuje, on siedzi cicho w kuchni i zapamiętuje jej przepisy (pierogi, bigos, ciasta), a potem sam gotuje sobie te potrawy. Ponieważ mama pilnuje jego wagi, teraz przyrządza wiele potraw pod jego nieobecność. A on, po spróbowaniu kolejnego kulinarnego arcydzieła, chodzi za nią i błaga o przepis. Wtedy ona tylko się śmieje i nic nie mówi. © Podsłyszane / Ideer

„Mój tata ugotował na obiad coś dziwnego, ale niesamowicie pysznego”.

Herbata od przyjaciółki

  • Moja przyjaciółka zrobiła najpyszniejszą herbatę, jaką kiedykolwiek piłam. Próbowałam zapytać o przepis, ale nie chciała mi powiedzieć. Wiem na pewno, że zawiera cynamon, kardamon, gałkę muszkatołową, skórkę pomarańczy, imbir i coś jeszcze. Ale to „coś jeszcze” jest dla mnie tajemnicą. Od miesiąca staram się ją odtworzyć, próbując znaleźć składniki. Co jest w tej herbacie? © Podsłyszane / Ideer

„Zrobiłam mojemu tacie ramen na Dzień Ojca. To moja pierwsza próba i zajęło mi to około 30 godzin. Sam bulion gotował się na wolnym ogniu przez 18 godzin”.

Sekret gotowania mięsa

  • Ludzie, których znam, są zaskoczeni niezwykłym smakiem potraw po moich kulinarnych eksperymentach z mięsem. Pytają mnie, w czym tkwi sekret. A sekret jest prosty — nie dodawaj sosu sojowego tam, gdzie go nie potrzeba. Jakikolwiek przepis otworzysz, wszędzie podają sos sojowy, jakby nie dało się bez niego nie żyć. Kawałek mięsa ugotowany po prostu z solą i czarnym pieprzem — to jest klucz do smaku, a nie jakiś dziwny, modny dodatek. © Podsłyszane / Ideer

BONUS: Istnieją również „przepisy rodzinne”, takie jak ten.

  • Mój mąż zawsze prosił mnie, żebym robiła puree ziemniaczane „jak jego mama”. Moje smakuje dobrze, ale to nie to samo. Pytałam teściową o przepis, ale ona zawsze się wymiguje. Sekret został odkryty przez przypadek. Pomagałam jej w kuchni, otworzyłam szafkę i znalazłam kilka opakowań tłuczonych ziemniaków w proszku. Nie wiem nawet, czy powiedzieć o tym mężowi, ale cieszę się, że odkryłam ten sekret, bo już zaczynałam myśleć, że nie umiem gotować. © Podsłyszane / Ideer

Miło jest otrzymać pochwałę nie tylko za smaczne danie, ale także usłyszeć życzliwe słowa niespodziewanie. W naszym kolejnym artykule pokazujemy, jak jeden nieoczekiwany komplement sprawił, że kobiety uśmiechnęły się od ucha do ucha.

Komentarze

Otrzymuj powiadomienia
Masz szczęście! Ten wątek jest pusty,
co oznacza, że masz prawo do pierwszego komentarza.
Śmiało!

Powiązane artykuły