18 dowodów na to, że szczęście kryje się w drobiazgach

Ludzie
miesiąc temu
Wzywanie majstra do naprawy domowych usterek często wpisuje się w „pakiet bycia dorosłym”: spodziewamy się, że przyjdzie, posprząta bałagan, weźmie zapłatę i wyjdzie. Ale czasami to, co zaczyna się jako prosta naprawa, zamienia się w historię, którą opowiada się potem znajomym na imprezie. Dziś przedstawiamy kilka takich opowieści, które zaczynają się od kałuży na podłodze, a kończą nieoczekiwanym zwrotem akcji.
Oczywiście jest też druga strona medalu. Sprawdźcie historie fachowców, którym trafili się wyjątkowo dziwni lub irytujący klienci.