Wynajmowanie domu nie jest łatwą sprawą. Często, gdy ludzie już się wprowadzą i wpłacą pieniądze, napotykają problemy. Właściciel zabrania włączać klimatyzator w upalne dni, albo wchodzi do mieszkania, jakby to był jego dom. Czytając takie historie, zdajemy sobie sprawę, jak trudno jest znaleźć normalne miejsce do życia.
Wybierając mieszkanie do wynajęcia, staramy się brać pod uwagę wszystkie niuanse: cenę, lokalizację, udogodnienia. Ale niektórzy właściciele, czasem z oszczędności, a czasem z niewiedzy, zostawiają najemcom niemiłe, a bywa, że szokujące niespodzianki.
W małej restauracji grupa 10 osób siedziała przy zsuniętych stołach. Znajomi gratulowali młodemu małżeństwu zakupu mieszkania. Wtedy zabrała głos matka męża: „No, teraz macie własne mieszkanie. Naprawdę własne. Wspaniale, że tak szybko udało wam się je kupić. A szczególnie cieszę się, że teraz będziecie mogli pomóc innym krewnym w ich potrzebach mieszkaniowych”.
Aby mieszkanie stało się bardziej komfortowe, pewne udogodnienia należy zaplanować już na etapie remontu. Dobra wiadomość jest jednak taka, że wiele urządzeń można zainstalować bez wprowadzania dużych zmian we wnętrzu. Na przykład łatwo da się rozwiązać problem ogromnej ilości kabli i przedłużaczy porozrzucanych po całym domu lub zminimalizować zatkanie odpływu. A to jeszcze nie wszystko — istnieje nawet sposób na pozbycie się zapachu z kosza na śmieci!
Mam na imię Natalia i rok temu skończyłam remontować swoje mieszkanie. Jak każda właścicielka lokalu chciałam go zamienić w miejsce, do którego chętnie się wraca — ale bez nadwyrężania nerwów i portfela. Zawsze wydawało mi się, że urządzanie domu jest nieodłącznie związane z olbrzymimi wydatkami i zszarganym zdrowiem psychicznym. Okazało się jednak, że można osiągnąć pożądany efekt, znacznie redukując przy tym negatywny wpływ na swoje finanse i samopoczucie.
Przeprowadzka do nowego mieszkania lub domu to zawsze stresujący czas. Poszukiwanie odpowiedniego lokum, papierkowa robota, remont i zadomowienie się — to wszystko pochłania mnóstwo czasu i energii. Poza tym trzeba wliczać ryzyko, że w wymarzonym gniazdku znajdziemy zabawne lub przerażające niespodzianki, które zostawili „w spadku” poprzedni mieszkańcy. Niektóre z nich wywołują uśmiech, inne — histeryczny śmiech; jeszcze inne sprawiają z kolei, że włos jeży się na głowie!
Czasami, gdy oglądasz film, myślisz, że coś takiego nie mogłoby się zdarzyć w prawdziwym życiu. A potem przytrafia ci się tak nieprawdopodobna sytuacja, że nie możesz uwierzyć w to, co się stało. Bohaterowie naszego wyboru postanowili podzielić się takimi nieoczekiwanymi historiami.
Nie można uciec od sąsiadów, chyba że mieszka się w głębokim lesie. Mamy szczęście, jeśli nasi sąsiedzi są niekłopotliwi, normalni i przyjaźni! Niestety czasami trafiamy na takich, którzy potrafią zamienić nasze życie w koszmar.
Z reguły nasi rodzice obdarzają nas bezgraniczną miłością i troską. Jednak niektórzy mieli mniej szczęścia i wciąż muszą radzić sobie z konsekwencjami swojego niezbyt udanego dzieciństwa. Niektórzy nawet po trzydziestce nie mogą założyć rodziny, bo ciągle czują się odpowiedzialni za rodziców, a inni codziennie wspominają swoje trudne młode lata i zasypiają ze łzami w oczach.
Pewna kobieta w wieku 65 lat napisała pełen emocji list do naszej redakcji i podzieliła się swoją historią, która wywołała wśród nas ogromne poruszenie. Wyznała, że wychowywała swoje wnuki jak własne dzieci, ponieważ ich rodzice zginęli w wypadku. Kobieta wiele przeszła i zapewniła wnukom najlepsze możliwe życie, a później odkryła, że jej wnuczka chce się jej pozbyć, ponieważ nie ma już pieniędzy. Kochająca babcia nie chciała przełknąć tej gorzkiej pigułki i postanowiła dać wnuczce lekcję, którą prawdopodobnie obie zapamiętają do końca życia.
Czasami los sprawia nam takie niespodzianki, że każdy scenarzysta mógłby pozazdrościć. Na przykład ochroniarz w sklepie prosi o rozpięcie kurtki i znajduje tylko wystający brzuch, albo mężczyzna odnajduje zagubionego psa i w zamian prosi o nietypową przysługę.
Nigdy nie wiadomo, na jakich trafisz sąsiadów. Może się okazać, że nad tobą tupie stadko małych rozrabiaków, za ścianą mieszka miłośnik heavy metalu, a po każdym twoim kichnięciu w kaloryfery wali wściekła staruszka z piętra niżej. Nawet grube ściany nie uchronią cię przed zapalonymi melomanami ani wścibskimi emerytkami. Oryginalni sąsiedzi dodają kolorytu naszemu codziennemu życiu, ale czasem chciałoby się uciec przed nimi na bezludną wyspę.
Kiedy przeglądasz słodkie fotki w sieciach społecznościowych, masz wrażenie, że koty i psy to urocze stworzenia, które rozbawiają domowników i nie sprawiają kłopotów. Jednak doświadczeni właściciele zwierząt domowych doskonale zdają sobie sprawę z tego, jakim utrapieniem bywają ich pupile. Ale wygląda na to, że zwierzaki doskonale zdają sobie sprawę z tego, że nie zostaną skarcone nawet za najbardziej szalone wybryki.
Czasami w codziennym pośpiechu przestajemy zwracać uwagę na to, co dzieje się wokół nas, i mamy wrażenie, że wszyscy stali się obojętni na innych. Ale jeśli zatrzymamy się na chwilę w tym pędzie, zauważymy, że na świecie nadal są dobrzy ludzie. Zresztą, wystarczy, że przeczytacie historie z tego artykułu.
— Mamo, potrzebujemy twojej pomocy. Viktoria i ja nie radzimy sobie z kredytem. Co miesiąc musimy płacić dużą sumę, to trudne. Wpadliśmy na taki pomysł. Mieszkasz sama w dwupokojowym mieszkaniu, pokoje są duże i ładne. Wynajmiemy nasze mieszkanie, a pieniądze przeznaczymy na spłatę kredytu hipotecznego. Wprowadzimy się do ciebie. Jesteś na emeryturze, pomożesz nam przy dziecku, wychowasz je, zabierzesz na zajęcia pozalekcyjne. A budżet będzie wspólny, ty masz emeryturę, my dwie pensje. Wszyscy na tym skorzystają.Ela słuchała syna ze zdziwieniem.— I uzgodniliście to wszystko za moimi plecami...— Albo inna opcja. Sprzedasz mieszkanie, kupisz tanią kawalerkę, a za resztę pieniędzy, które dasz mi i Viktorii, spłacimy część kredytu hipotecznego. Po co ci dwa pokoje? A okolica jest ładna, będzie można wziąć dobrą cenę...— Właściwie to mieszkanie kiedyś będzie należeć do ciebie i twojej siostry. Nie zapominaj, że nie jesteś moim jedynym dzieckiem. I nie chcę niczego sprzedawać. Kiedy umrę, ty i Kasia podzielicie je na pół. Do tego czasu ja decyduję, co z nim zrobić.— Rodzice Michała tak zrobili i mieszkają w kawalerce... Ale ty jesteś uparta! A przecież ich jest dwoje, a ty jedna! Ile ci potrzeba?— Ja wiem, jak oni żyją... Widziałeś to mieszkanie? To bardzo stary budynek, zaraz się zawali. A w pokoju jest pleśń, wysoka wilgotność. Rozmawiałam z mamą Michała, skarżyła się, żałowała, że zgodziła się na jego błagania. Oni teraz cierpią. A Michał, zamiast spłacić kredyt, kupił samochód i zaraz go rozbił.— Nie jestem Michałem, wydałbym pieniądze na właściwy cel. Zastanów się, mamo. Przecież jestem twoim synem i powinnaś mi pomagać...
Niezależnie od tego, czy mieszkamy w bloku, czy w domu jednorodzinnym, zazwyczaj wokół nas żyją inni ludzie, czasami sympatyczni i uczynni, a czasami tak koszmarni, że mielibyśmy ochotę wyprowadzić się choćby na Alaskę, byle tylko dalej od nich. Bohaterowie naszego artykułu są zdecydowanie pechowcami, jeśli chodzi o sąsiedztwo. Zobaczcie sami.
Stella (39 lat) napisała do nas szczery i emocjonalny list, w którym podzieliła się swoimi obawami dotyczącymi jej sytuacji rodzinnej. Kobieta chce poznać opinię naszych czytelników na temat swojej decyzji – nie pozwoliła 8-letniej córce swojego męża zamieszkać w ich domu na stałe. Stella uważa, że jej postępowanie jest uzasadnione, jednak jej mąż jest na nią wściekły. Mężczyźnie nie podoba się, że Stella nie chce przyjąć jego dziecka pod swój dach. Poznajmy szczegóły tej skomplikowanej sytuacji.
Na pewno znacie ludzi, o których mówią: „Jeśli dasz im palec, zabiorą ci rękę”. Te historie dotyczą właśnie takich osób, które uważają, że wszyscy wokół nich powinni tańczyć tak, jak oni zagrają. Jeśli myślicie, że widzieliście już wszystko, przeczytajcie opowieści o ekstremalnej bezczelności.
Wydawałoby się, że każdy wie, że nie należy oceniać człowieka po wyglądzie. Mimo to ludzie wciąż popełniają ten sam błąd, czego dowodzą historie opowiedziane w tym artykule.
Niewiele osób lubi żyć w brudzie, ale też regularne sprzątanie nie jest czymś, co sprawia im radość. Są ludzie, dla których porządki to niemal rodzaj medytacji, podczas gdy inni przyznają, że utrzymanie choćby podstawowego ładu w domu całkowicie ich przerasta.
Wynajmowane mieszkanie może kryć w sobie wiele niespodzianek. Właściciele bywają chciwi i natrętni, a najemcy nie płacą albo doprowadzają mieszkanie do ruiny. Obie strony mają w zanadrzu mnóstwo fascynujących i nieco przerażających historii na ten temat.
Niemal każdy z nas ma jakieś nieprzyjemne wspomnienia z dzieciństwa. Często mają one związek z zachowaniem rodziców, którzy nie uznawali pojęcia granic osobistych, bez pytania o zgodę oddawali komuś rzeczy należące do dziecka, wchodzili do jego pokoju, albo projektowali na dzieci swoje fobie i błędne przekonania. Bohaterowie naszego artykułu dojrzeli i zdali sobie sprawę, że w pewnym sensie byli ofiarami przemocy psychicznej, dlatego chcą się podzielić tym doświadczeniem z innymi.
Z sąsiedztwem jest jak na loterii. Nigdy nie wiesz, czy trafisz na przyjazną rodzinę, z którą możesz dzielić się smakołykami, czy na egoistów, którzy mają w nosie potrzeby innych ludzi. A niektóre z tych sąsiedzkich opowieści mogłyby wręcz posłużyć za kanwę horroru.
Nikt nie jest idealny, ale niektóre nawyki lub cechy innych ludzi mogą być wyjątkowo irytujące. Brak taktu, nieuprzejmość albo celowe ignorowanie próśb i potrzeb otoczenia mogą doprowadzić do szału nawet najspokojniejszą osobę.
Czasami niesprawiedliwość życia rzuca się w oczy. I podczas gdy niektórzy ludzie są gotowi znosić podwójne standardy, inni mają tak wiele na sercu, że nie mogą milczeć. To, czy zgadzamy się z ich stanowiskiem, jest osobną kwestią, ponieważ każdy ma swoją własną prawdę.
Prawdopodobnie każdy z nas choć raz w życiu kupował, sprzedawał lub wynajmował mieszkanie. Często korzystamy przy tym z pomocy agencji nieruchomości. Zarówno pośrednicy w obrocie nieruchomościami, jak i ich klienci mają wiele do opowiedzenia o swoich doświadczeniach, a w niektóre historie wręcz trudno uwierzyć.
Niestety, zbyt często spotykamy na swojej drodze ludzi, których poziom tupetu przekracza wszelkie granice tolerancji. Różnie reagujemy na takie zachowania. Niektórzy potrafią usadzić bezczelną osobę na miejscu, inni obracają to w żart, a jeszcze inni po prostu ignorują, nie chcąc angażować się w konflikt.
Wiele osób dąży do osiągnięcia maksymalnych korzyści przy minimalnych kosztach, ale niektórzy przekraczają przy tym wszelkie granice przyzwoitości. Bohaterowie tego artykułu spotkali na swojej drodze tak zachłannych i chciwych ludzi, że długo nie potrafili o tym zapomnieć.
Są ludzie, którym po prostu nie należy podpadać. Pamiętają każdą sytuację, która ich uraziła, i potrafią się zemścić w przebiegły i wyrafinowany sposób. A przy okazji rozbawiają innych użytkowników sieci opowieściami o wyrządzonych przez siebie psikusach.
Czasami chcesz zrzucić swoje problemy na barki profesjonalistów. Na przykład, nie chcesz spędzać całego weekendu na generalnych porządkach, więc dzwonisz po serwis sprzątający. Nie masz ochoty prać brudnej puchowej kurtki, tylko wolisz oddać ją do pralni chemicznej. I wydaje się, że za te pieniądze na pewno uzyskasz świetny efekt. Ale czasami patrzysz na wynik i myślisz: „Powinienem był zrobić to sam”.
Ufanie intuicji może dosłownie uratować życie, o czym przekonało się wielu użytkowników sieci. Podążając za swoimi przeczuciami, uniknęli potencjalnego zagrożenia fizycznego lub emocjonalnego w krytycznych sytuacjach. Ich doświadczenia służą nam jako cenne przypomnienie, abyśmy zawsze wierzyli naszym instynktom.
Z chciwymi ludźmi niełatwo sobie poradzić. Są gotowi odebrać dziecku zabawkę lub zażądać pieniędzy za kawałek ciasta, byle tylko nie czuli się stratni. Czasami ich pomysły i działania są tak absurdalne, że po prostu nie wiemy, jak zareagować.
Nie zawsze mamy wpływ na to, jak ułożą się nasze relacje z sąsiadami. Bywa, że nawet ci, obok których mieszkamy całymi latami, nagle wpadają na dziwne pomysły, którymi utrudniają nam życie. Nic dziwnego, że w sieci można znaleźć wiele barwnych historii na temat irytujących sąsiadów. Nie mogliśmy się więc powstrzymać i zebraliśmy kilka takich opowieści.
O relacjach teściowych i synowych można by napisać grube tomy i nakręcić wieloodcinkowy serial. Oczywiście czasem będzie to po prostu dobra komedia, w której znajdzie się ciepło, zrozumienie i wsparcie. Ale są też takie historie, na podstawie których można nakręcić mroczny thriller.
Istnieje mnóstwo żartów na temat logiki kobiet, którą podobno bardzo trudno zrozumieć. Czasami jednak to mężczyźni zachowują się w sposób, który zupełnie zaskakuje bliskie im osoby. Niekiedy niekonwencjonalne zachowanie panów może ucieszyć, ale często przynosi wielkie rozczarowanie.
Nic tak nie wystawia na próbę związku jak kwestia pieniędzy. I nie ma znaczenia, czy para stała się bogatsza, czy biedniejsza — wszelkie nagłe wahania w finansach wstrząsają małżeńską łodzią, a nawet mogą ją wywrócić. Z tego artykułu dowiecie się, co dokładnie może prowadzić do konfliktów finansowych między partnerami.