18 historii o tym, jak skomplikowane mogą być relacje w rodzinie

Rodzina i dzieci
dzień temu

Budowanie ciepłych relacji z bliskimi ludźmi może być czasami bardzo trudne. Wydaje się, że trzeba okazać im troskę i miłość, a oni w zamian odpłacą ciepłymi uczuciami. Ale czasami okazuje się, że w rodzinie nic nie jest proste i bliscy robią nam niemiłe niespodzianki.

  • Kiedy moja córka miała rok i dwa miesiące, obudziła mnie, wyglądając bardzo dziwnie. Z przodu do połowy głowy była ogolona na łyso, a z tyłu włosy zwisały jej na kark. Okazało się, że mój mąż w tajemnicy przede mną postanowił przetestować teorię, że ogolenie włosów dziecku sprawi, że odrosną mocniejsze. Poczekał na moment, kiedy spałam, wziął maszynkę i zaczął golić dziecko.
    Ale w połowie pracy córka zmieniła zdanie i uciekła. Moje przedziwne wystrzyżone dziecko po sześciu miesiącach zamieniło się w małego punka z irokezem i dopiero w wieku czterech lat zaczęła wyglądać jak księżniczka z długimi włosami i kokardkami. © Alexandra Smolskaya / Dzen
  • Miałam wtedy 23 lata, a mój brat 37. Na każdej rodzinnej uroczystości brat wznosił toast, mówiąc, że matka jest najważniejsza w życiu. Niedawno mama miała operację dróg żółciowych. Żadnego dźwigania ciężarów. Wzięłam urlop, żeby się nią opiekować. Ale skręciłam nogę! Mogłam jej gotować, ale nie mogłam chodzić. Poprosiłam brata, żeby przyniósł mamie jakieś dietetyczne jedzenie, powiedziałam, czego potrzebujemy.
    Co zrobił mój brat? Przyprowadził dwójkę swoich dzieci z poprzedniego małżeństwa, w wieku 7 i 6 lat, oraz dwuletnie dziecko ze związku z drugą żoną. Oznajmił, że skoro i tak siedzimy w domu, możemy się nimi opiekować. Przyniósł torbę kiełbasek, ciastek, bułek, soków, ale kompletnie nic, z czego mogłabym przyrządzić mamie coś dietetycznego. I wyszedł. W końcu potrzebne artykuły spożywcze przyniosła mamie sąsiadka, ale dopiero po pracy.
    Mój brat nigdy nie zorientował się, co jest nie tak. Zastanawiał się tylko, dlaczego mama nie chce zabierać do siebie wnuków. Od tamtej pory z nim nie rozmawiam. © Autor nieznany / Pikabu
  • Mój przyszły mąż i ja byliśmy kiedyś w sklepie w centrum handlowym. Wybierałam okulary przeciwsłoneczne. Nagle podszedł i zaczął mnie przytulać i całować. Nie rozumiałam, o co mu chodzi. Kiedy wracaliśmy do domu, powiedział mi, że zauważyła nas jego była. © iorTV / Pikabu
  • Wieczorem bardzo bolała mnie głowa. Zdarza mi się to i ustępuje, gdy wezmę tabletkę i się położę. Mój mąż wie o moim problemie zdrowotnym. Zostawiłam w zlewie nieumyty garnek i trzy talerze i położyłam się. Mąż wszedł, włączył światło w sypialni i kazał mi iść pozmywać naczynia. Dwa razy obudził mnie słowami: „Rusz się. Skoro ja muszę iść do pracy, to i ty nie będziesz spać”. Właśnie dotarło do mnie, że on mnie nie kocha. Jestem jego służącą. Kiedy wracał z pracy do domu i pytałam: „Jak się masz?”, zawsze odpowiadał: „Normalnie”. I rozmawiał przez telefon. W każdym razie zamieszkałam teraz w moim przedmałżeńskim mieszkaniu, które wynajmowałam. Mój mąż szaleje, zaprasza mnie na randki, mówi, że wszystko zrozumiał. Ale nie ma mowy, nie wrócę do niego. © Overheard / Ideer
  • Kiedy mój mąż i ja wzięliśmy ślub, od razu zgodziliśmy się, że skoro oboje pracujemy i dobrze zarabiamy, możemy sobie pozwolić na zamawianie jedzenia i na sprzątaczkę. Jednak mój mąż poprosił mnie, abym nie mówiła o tym przy jego mamie. Moja teściowa jest święcie przekonana, że kobieta powinna być gospodynią domową. Jesteśmy małżeństwem od czterech lat, a ona nadal nie wie o naszym sekrecie. A kiedy nas odwiedza, po prostu przekładam zamówione jedzenie na nasze talerze. Nie lubię kłamać, ale dzięki temu wszyscy czują się lepiej. © Mamdarinka / VK
  • Kiedy byłam chora, mój ex wyprowadził się do domu swojej mamy, żeby uniknąć zarażenia. A moja starsza sąsiadka poszła do apteki i po jedzenie dla mnie.
    Teraz jestem mężatką po raz drugi, mój mąż jest marynarzem. Kiedy wraca z rejsu, zajmuje się gotowaniem, dzieckiem i sprzątaniem, mówiąc: „Tak długo radziłaś sobie beze mnie, teraz odpocznij”. I odpoczywam, bo na moje krzyki: „Pracowałeś, a nie imprezowałeś w kurorcie”, reaguje tak samo: podaje mi kubek herbaty i tabliczkę czekolady. I dopiero po trzech dniach odzyskuję kuchnię, by nakarmić ukochanego męża pysznościami. Sześć lat razem. Ani razu nawet się nie pokłóciliśmy. © SashaTiss / Pikabu
  • Miałem na studiach kolegę z grupy, Darka. Mieszkał ze swoją dziewczyną. Lubiłem Irkę, była ładna, zielonooka, sympatyczna, ale dziewczyna przyjaciela to przecież tabu. Pewnego dnia poszedłem do mieszkania Darka, Irka otworzyła mi drzwi, blada i rozczochrana. „Cześć, wejdź. Darek poszedł po lekarstwa, mam gorączkę”. Minęło pół godziny, Darek wciąż nie wracał, Irka źle się czuła. Poszedłem do apteki. Wróciłem i zobaczyłam, że Irka je tortillę, którą wyjęła z mojej torby: „Przepraszam, jestem głodna, a Darek nie potrafi nic kupić ani ugotować, ma dwie lewe ręce”. Ugotowałem rosół i nakarmiłem Irkę. Okazało się, że Darek zasiedział się u kumpla i zapomniał o Irce. Tydzień później wyrzuciła go z domu. Zapytała mnie, ile jest mi winna za lekarstwa i zupę. Oczywiście odpowiedziałem, że to nie ma znaczenia, mogę jej ugotować kolejną, a nawet lepiej, możemy iść do kawiarni. Tak zaczęliśmy się spotykać. Myślałem, że Darek się obrazi, ale on po prostu znalazł sobie nową laskę. © user4757255 / Pikabu
  • Kiedy poznałam rodziców mojego męża, byłam zszokowana ich spokojem i miłością. W mojej rodzinie jest inaczej, rodzice zawsze kłócą się o jakieś drobiazgi. Zapytałam teściów, dlaczego się nie kłócą. Ich odpowiedź była prosta i jasna, powiedzieli: „Dlaczego mielibyśmy się kłócić? Wszystko jest w porządku”. Od tego czasu zdałam sobie sprawę, dlaczego mój mąż jest tak zrównoważony i spokojny. Jesteśmy małżeństwem od trzynastu lat i bez względu na to, jak bardzo jestem zdenerwowana, on zawsze znajdzie odpowiednie słowa, aby zapobiec kłótni. © Mamdarinka / VK
  • Mam 26 lat. Mój mąż i ja spodziewamy się naszego pierworodnego. Moja teściowa nigdy mnie nie lubiła, umniejszała mój wygląd. Ja natomiast starałam się być grzeczna w stosunku do niej.
    Teraz pracuję w domu, a ona przychodzi, kiedy chce (ale kiedy nie ma mojego męża), wchodzi do pokoju dziecięcego i zaczyna coś przestawiać. Zapytała mnie, gdzie się podziała dekoracyjna girlanda, którą kupiła. Wyjaśniłam, że taka ozdoba może być niebezpieczna dla dziecka, więc ją zdjęłam. Moja teściowa oświadczyła wtedy, że nie będę dobrą matką. Nie wiem, czy to hormony, ale po prostu spojrzałam na nią i powiedziałam: „Wynoś się z mojego domu!”. Poskarżyłam się mężowi. Był wściekły i powiedział matce, że mnie nie szanuje i że jeśli będzie się tak zachowywać, może zapomnieć o widywaniu wnuka. Moja teściowa natychmiast stała się idealnie grzeczna, ale i tak zmieniliśmy zamki. © Aggravating_Scar7518 / Reddit
  • Kiedy ludzie pytają mnie, dlaczego poślubiłam przyjaciela, który był w friendzone przez dziesięciolecia, odpowiadam, że z wygody. Gdy zaskoczeni mówią, że przecież mój były mąż zarabiał lepiej, odpowiadam, że z pensją 15 tysięcy facet może pozwolić sobie na żonę i dwie kochanki, a zarabiając 5 tysięcy — tylko na żonę. Po tym wszyscy myślą, że jestem chciwa lub że żartuję, ale nie zadają więcej pytań. Cóż mam powiedzieć? Że mój były mąż mnie zdradzał? Doprowadził mnie do depresji, a mój przyjaciel mnie wspierał, pomógł mi w trakcie rozwodu. A potem kochał mnie przez kilka lat, dawał mi ciepło i troskę, kiedy ja nie potrafiłam odpowiedzieć tym samym, bo bałam się związków. Pewnego dnia zdałam sobie sprawę, że depresja minęła, a przyjaciel jest bardzo atrakcyjnym mężczyzną. © Overheard / Ideer
  • W dziewiątym roku małżeństwa nadszedł czas, kiedy moja żona stała się niezadowolona dosłownie ze wszystkiego, z każdego mojego ruchu. Ja oczywiście byłem niezadowolony z jej zachowania. Potrafiliśmy się kłócić o byle co. Przytulanie i całowanie zniknęło z naszego życia. Patrzyłem nawet na inne kobiety. Ale na szczęście nie doszło do rozwodu ani zdrady. Po prostu całe nasze niezadowolenie i irytacja na siebie nawzajem stopniowo odeszły same. Znowu dobrze nam się układa. Kocham ją i wiem, że ona kocha mnie. I myślę, że wiele rozwodzących się par ma podobny problem, ale po prostu nie potrafią tego przeczekać. © Overheard / Ideer
  • W trakcie małżeństwa mój mąż kupił mieszkanie, dwa samochody i zarejestrował wszystko na swoją matkę. W odpowiedzi na moje pytanie spokojnie powiedział, że przy rozwodzie nie powinnam dostać nic z jego majątku. I to jest sprawiedliwe, bo nic nie włożyłam w te zakupy. Powiedział też, że to sposób na zatrzymanie mnie w małżeństwie. Dopóki z nim jestem, mogę korzystać ze wszystkiego, niczego mi nie żałuje. Ale gdybym chciała odejść, odeszłabym z tym, z czym przyszłam. Niby ma rację, wszystko jest fair, ale jakoś nie wiem, co myśleć. © Overheard / Ideer
  • Wyszłam za mąż za bogatego mężczyznę. Na zewnątrz moje życie jest jak marzenie. Często słyszę od starych znajomych: „Czym niby jesteś zmęczona? Masz nianię, gosposię, kucharkę”. A ja jestem w zasadzie menedżerem i osobistym asystentem. Dbam o pracowników, organizuję imprezy, pilnuję garderoby i budżetu. I muszę przyjaźnić się z odpowiednimi ludźmi, to nie jest kółko gospodyń, nie ma wyboru. A siłownia i spa to nie wakacje, to obowiązek. Nie narzekam, kocham mojego męża. Ale to jest ta druga strona medalu. © Overheard / Ideer
  • Mój mąż i ja jesteśmy razem od 6 lat, małżeństwem od 3 lat. Mamy roczne dziecko i spodziewam się drugiego. Kochamy się, ale coś poszło nie tak. Mój mąż pracuje w biurze, a potem udziela korepetycji. Czasami wraca do domu o 23:00. Nasze dochody są w porządku i nie musi pracować tak dużo. Ale zaczął przyjmować uczniów nawet w niedzielę! Powiedziałam mu: „Wygląda na to, że robisz wszystko, aby uniknąć spędzania czasu z rodziną”. Teraz chodzi obrażony. © Virgo514 / Reddit
  • Wychodząc z centrum handlowego, stanąłem oko w oko z moją byłą. Rozstanie było dla mnie bolesne. Byłem oszołomiony, ale przywitałem się i wtedy zadzwoniła moja żona. Szybko powiedziałem do słuchawki: „Tak, podpisaliśmy ten kontrakt, jutro lecę!”. Moja żona oddzwoniła w szoku, a ja do niej: „Wieczorem idziemy na kolację do prokuratora, będziemy świętować”. Odwróciłem się do mojej byłej dziewczyny i powiedziałem: „Na razie, mam sprawy do załatwienia”. Pstryknąłem alarmem, wielki piękny samochód zapikał obok (służbowy, dali mi na podjechanie do sklepu). Trzeba było widzieć jej spojrzenie, ile było w nim goryczy i żalu. Ile straconych szans, nadziei i fantazji. I nawet jeśli to było tylko przedstawienie z mojej strony, czuję się, jakby jakaś długa historia z mojego poprzedniego życia dobiegła końca. © po15 / Pikabu
  • Kiedy byłem w podróży służbowej, moja żona przyprowadziła do domu kochanka. Nie dowiedziałbym się, gdyby ten mężczyzna, zdeterminowany, by pokazać, kto jest panem domu, nie zajął się ostrzeniem noży. Tyle że noże w moim domu i bez niego były ostre. Ostrzyłem je sam co tydzień, nawykowe, wyćwiczone ruchy, a on tylko skrobał po kamieniu i kaleczył krawędzie tnące. Moja żona nawet nie zadała sobie trudu, żeby zaprzeczyć. Siedzę tutaj, ponownie ostrzę noże i zastanawiam się, jak dalej żyć. © Overheard / Ideer
  • Moja mama została zaproszona na urodziny ciotki. To długa droga, ale dawno się nie widziały. Mama zdecydowała się pojechać. Przyjechaliśmy, a w całym domu malowanie, nic nie ugotowane, nawet artykułów spożywczych nie było. Urodziny miały być za dwie godziny. W rezultacie wszyscy krewni, którzy przybyli, zakasali rękawy i zaczęli pracować: ktoś poszedł po artykuły spożywcze, ktoś zajął się gotowaniem, inny członek rodziny sprzątał. Teraz wszyscy odmawiają przyjechania na kolejne urodziny, składają jej życzenia za pośrednictwem łącza wideo. ©
    Svetlana Zhiznaprekrasna / Dzen
  • Pewnego dnia przyjechała do nas siostra mojej teściowej, Basia. Spędziła u nas noc. Rano siedziała w kuchni, pijąc herbatę. Zobaczyłam, że ma dziwną minę, więc spytałam, co się stało. Powiedziała mi: „Uważaj, kiedy twój mąż wyjeżdża w podróże służbowe”. Opowiedziała mi całą historię. Kiedyś teściowa zdradziła jej wspaniały plan: kiedy mój mąż będzie w podróży służbowej, ona podłoży dowody, że mam kochanka. Wtedy dojdzie do rozwodu, syn zostanie ze mną, a oni stworzą szczęśliwą rodzinę: ona, jej syn i wnuczka.
    Natychmiast zadzwoniłam do ślusarza, zamek został zmieniony. Powiedziałam mężowi, nie uwierzył mi. Ale nadal się martwię. © Podsushano / Ideer

Komentarze

Otrzymuj powiadomienia
Masz szczęście! Ten wątek jest pusty,
co oznacza, że masz prawo do pierwszego komentarza.
Śmiało!

Powiązane artykuły