18 komicznych zbiegów okoliczności, których nie dałoby się lepiej wyreżyserować

Ciekawostki
2 lata temu

Zbiegi okoliczności bywają naprawdę zdumiewające. Niektórzy ludzie dopatrują się w nich czegoś mistycznego, a inni uważają, że są to zupełnie przypadkowe zdarzenia. Ale bez względu na to, w co wierzymy, wszyscy doświadczyliśmy w życiu zrządzeń losu, które wyglądały, jakby były przez kogoś zaplanowane.

Ekipę Jasnej Strony zafascynowały zaskakujące paradoksy z życia zwyczajnych osób. Uznaliśmy, że koniecznie trzeba wam je pokazać.

1. „Jestem na przyjęciu urodzinowym dziecka. Pojawia się tych dwóch ojców. Nawet się nie znają. To nie było zaplanowane. Stuprocentowy zbieg okoliczności”.

2. Ani sędzia ani żaden z koszykarzy nie dotykają podłogi.

3. „Mój tata natknął się na to w miejscu, gdzie najbardziej lubi jeść śniadania”.

Zaginął kot

4. „To popularny w tym roku nadruk”

5. Kobieta-kot

6. Piloci też uwielbiają przejawy doskonałości.

7. „Mieliśmy iść na obiad, kiedy nagle zobaczyliśmy na parkingu rząd samochodów w tym samym kolorze”.

8. „W książce kucharskiej, którą dostałam pod choinkę, są takie same talerze, jakie mam w domu”.

9. „Moja babcia (po lewej) wybrała się na degustację win i spotkała tam swoje dwie koleżanki, a wszystkie miały na sobie identyczną sukienkę!”

10. „Banjo, królik mojej dziewczyny, ma na nosie małego króliczka”.

11. Byli sobie przeznaczeni.

12. Mały odcisk łapki na łapce kota

13. „Kiedy moja koleżanka po raz pierwszy mnie odwiedziła, była w szoku, że moja prysznicowa zasłonka wygląda dokładnie tak jak jej koszula. Nie do końca poważnie zasugerowałem, że zmyśla i szybko o tym zapomniałem, a tydzień później wróciła, żeby mi to udowodnić”.

14. „Z drogi kocie, robię zdję... Chwileczkę!”

15. Nie tylko ludzie mogą mieć czerwone oczy na zdjęciach.

16. Ten samochód idealnie „pasuje” do drzewa.

17. Nawet Kylo nie znosi zakupów przed rozpoczęciem roku szkolnego.

18. „Talerz potłukł mi się na niemal równe kawałki”.

BONUS: Przeznaczenie czy zbieg okoliczności?

„W czasie huraganu Sandy zaginął nasz pies. Po 1,5 roku poszukiwań straciliśmy nadzieję i postanowiliśmy przygarnąć kolejnego. Doradca adopcyjny przyprowadził nam pierwszego kandydata i okazało się, że to NASZ ZAGINIONY PIES!”

Czy wy też doświadczyliście podobnych zbiegów okoliczności?

Zobacz, kto jest autorem zdjęcia KyleBrandtr / Twitter

Komentarze

Otrzymuj powiadomienia
Masz szczęście! Ten wątek jest pusty,
co oznacza, że masz prawo do pierwszego komentarza.
Śmiało!

Powiązane artykuły